Читать книгу Mali bogowie 2. Jak umierają Polacy - Paweł Reszka - Страница 6

Оглавление

* * *

Mieliśmy ratować życie. Tymczasem wyrzuty sumienia nakazują nam poprawiać niedorozwinięty system. Poprawiamy, jak potrafimy. Samotnym starszym paniom, które notorycznie wzywają pogotowie, dajemy chwilę ciepła i rozmowy. Nigdy ich nie straszymy tym, że następnym razem wezwiemy policję i każemy wystawiać mandat za „nieuzasadnione wezwanie”.

Działamy znacznie subtelniej. „Naszym” babciom aplikujemy hydroksyzynę na uspokojenie i sen wraz z furosemidem na sikanie. Babcie zasypiają pięknie. Śnią przez wiele godzin. Ich pokryte zmarszczkami, zmęczone ciała odpoczywają od smutnej codzienności. W końcu się budzą. Są całe obsikane. Przez cały dzień będą miały robotę: zdjąć pościel, uprać, założyć nową, potem suszenie, prasowanie. Wymęczą się, zapomną o samotności, nie zadzwonią na pogotowie. A my będziemy mogli zająć się ratowaniem życia.

Fragment rozmowy

z ratownikiem medycznym

Mali bogowie 2. Jak umierają Polacy

Подняться наверх