Читать книгу Wojna w Wietnamie 1941–1975 - Robert D. Schulzinger - Страница 9
Ho Chi Minh i narodziny wietnamskiego nacjonalizmu
ОглавлениеChociaż w XX wieku zarówno dla Francuzów, jak i dla Wietnamczyków zmieniały się okoliczności ekonomiczne, społeczne i polityczne, wściekłość, którą często wyrażano na płaszczyźnie seksualnej i skatologicznej, nie zanikła. W 1907 roku Phan Boi Chau, jeden z pierwszych uczestników buntu uczonych (ruchu mandarynów sprzeciwiającego się francuskiemu panowaniu), zawiązał spisek w celu otrucia francuskich urzędników w Hanoi. Władze francuskie dowiedziały się o tym planie i Phan Boi Chau musiał zbiec do Japonii. Jeszcze podczas pobytu w Wietnamie Phan Boi Chau wywarł wpływ na Nguyena Sinh Saca, żarliwego antyfrancuskiego nacjonalistę, który tuż po osiągnięciu dojrzałości rozpoczął tradycyjne studia mandaryńskie. Wkrótce Nguyen Sinh Sac zaczął jednak podzielać pogardę nacjonalistów wobec biurokratycznego stylu życia mandarynów. Nie chciał się posługiwać językiem francuskim i często mawiał, że „bycie mandarynem jest największą formą zniewolenia”. Nguyen Sinh Sac przekazał nienawiść do rządów Europejczyków, pogardę wobec tradycyjnej elity intelektualnej i pragnienie odnowy narodu wietnamskiego trójce swoich dzieci. Jedno z nich, które przyszło na świat w 1890 roku jako Nguyen Sinh Cung, zmieniło później imię na Ho Chi Minh i stanęło na czele Wietnamczyków walczących z Francuzami, a następnie z Amerykanami. Matka Ho Chi Minha zmarła, kiedy ten miał dziesięć lat, on zaś wraz z bratem i siostrą był wychowywany przez ojca, który stawał się coraz żarliwszym nacjonalistą. Od niego i innych nacjonalistów Ho Chi Minh przejął swoje zamiłowanie do działania. Przez całe życie cytował szydercze uwagi poety z końca XIX wieku: „Nic nie zasługuje na pogardę bardziej niż zabieganie o zaszczyty za pomocą literatury”12.
Młody Ho Chi Minh był zafascynowany opiniami różnych nacjonalistów. Popierał na przemian antyfrancuskie poglądy Phan Boi Chaua i antymandaryńskie sentymenty Phan Chu Trinha, który był przeciwny używaniu przemocy w celu wyparcia Francuzów. Phan Chu Trinh twierdził, że wietnamscy nacjonaliści powinni wykorzystać obecność Francuzów do zniszczenia tradycyjnego dworu cesarskiego i systemu mandaryńskiego. Wietnam mógłby wówczas stworzyć nowoczesny system edukacji, demokratyczne instytucje polityczne i gospodarkę opartą na produkcji przemysłowej zamiast na chłopskim rolnictwie. Napisał: „Mandaryni tego nie cierpią, uważają, że otwarcie zagraża to ich pozycji […]. Ludzie są dla nich kąskami przeznaczonymi do spożycia i nazywają szaleńcami tych, którzy się o nich troszczą, a wysiłki na rzecz rozwoju zdradą”13.
W 1910 roku Ho Chi Minh opuścił swój dom w prowincji Nghe An w środkowym Annamie. Przez kolejne dwa lata był nauczycielem w szkole i odbył roczne szkolenie zawodowe w Sajgonie. Nigdy nie ukończył szkoły zawodowej, ponieważ do 1912 roku nabrał przekonania, że nie może się cieszyć wolnością w Wietnamie kontrolowanym przez Francję. Na początku 1912 roku opuścił Wietnam na trzydzieści lat. Wypłynął w morze jako steward kabinowy na francuskim transatlantyku, wyruszając w podróż do Nowego Jorku, południowej i północnej Afryki oraz do Europy. Po drodze utwierdził się w swojej nienawiści do władzy Europejczyków nad rasami kolorowymi. Podczas pobytu w Stanach Zjednoczonych zainteresował się demokratycznymi formami rządów. W przededniu wybuchu pierwszej wojny światowej pracował w Londynie jako kucharz14.
Pod koniec wojny Ho Chi Minh przeprowadził się do Paryża, gdzie istniała duża, kwitnąca kolonia Wietnamczyków, licząca około stu tysięcy osób. Dołączył do innych wietnamskich nacjonalistów, którzy podobnie jak on sam i jego ojciec byli nadal rozdarci między apelami o natychmiastowe położenie kresu francuskiemu panowaniu a niezwłocznym zniszczeniem systemu mandaryńskiego i zastąpieniem go nowoczesnym systemem edukacji i demokracją. Publikował nacjonalistyczne artykuły w czasopismach Partii Socjalistycznej, podpisując się jako Nguyen Ai Quoc (Nguyen Patriota) lub Nguyen O Phap (Nguyen Nienawidzący Francuzów).
Kiedy przywódcy zwycięskich mocarstw zebrali się w Paryżu na powojennej konferencji pokojowej, Ho Chi Minh stał się najbardziej prominentnym wietnamskim nacjonalistą. Bez powodzenia ubiegał się o spotkanie z prezydentem Thomasem Woodrow Wilsonem, łudząc się, że popieranie prawa narodów do samostanowienia przez prezydenta Stanów Zjednoczonych nie ogranicza się do Europy, lecz dotyczy również Azji. Wilson prawdopodobnie nie wiedział, że Ho Chi Minh chciał z nim porozmawiać w cztery oczy – urzędnicy niższego szczebla odmówili zorganizowania spotkania Ho Chi Minha z prezydentem. Późną zimą 1919 roku Wilson uważał, że o wiele pilniejszymi sprawami były niemieckie reparacje wojenne, zabiegi Francuzów o gwarancję bezpieczeństwa i przyszłość Ligi Narodów, im więc poświęcał całą swoją słabnącą energię. Nawet gdyby jednak doszło do takiego (mało prawdopodobnego) spotkania, Wilson, który uważał, że prawo narodów do samostanowienia dotyczy niemal wyłącznie Europejczyków, raczej nie zrobiłby zbyt wiele dla drobnego dwudziestodziewięcioletniego Wietnamczyka. Dla prezydenta Stanów Zjednoczonych zadowolenie Francuzów byłoby o wiele ważniejsze od nawiązania dialogu z nieznanym wietnamskim nacjonalistą15.
Nawet gdyby Ho Chi Minh złożył Wilsonowi kurtuazyjną wizytę, raczej nie zmieniłoby to przyszłych stosunków między Stanami Zjednoczonymi i wietnamskimi nacjonalistami. Spotkanie Thomasa Woodrow Wilsona z Ho Chi Minhem, do którego nigdy nie doszło, stanowiło precedens mający się powtarzać w relacjach amerykańsko-wietnamskich przez następne czterdzieści pięć lat: zanim wojna w Wietnamie stała się czysto amerykańską operacją w 1965 roku, Waszyngton konsekwentnie przywiązywał do stosunków z Europą większą wagę niż do czegokolwiek, co działo się w Wietnamie. Amerykańscy urzędnicy mieli mgliste pojęcie o wietnamskiej historii i kulturze lub wietnamskim nacjonalizmie. Zaabsorbowanie większości z nich sprawami europejskimi lub relacjami z wielkimi mocarstwami było fatalne w skutkach. Stopniowo Stany Zjednoczone coraz bardziej angażowały się w sprawy Wietnamu, lecz w czasie każdego kluczowego punktu zwrotnego dla Amerykanów ważniejsze były kwestie niezwiązane z wydarzeniami w Indochinach. W rezultacie amerykańscy urzędnicy ciągle nie zdawali sobie sprawy z trudności, jakie czekały ich w Wietnamie. Poza tym Amerykanie przebywający w Wietnamie zazwyczaj zdawali sobie sprawę, że ich zwierzchnicy w Waszyngtonie są zajęci wydarzeniami w innych częściach świata. Świadomość tego stanu rzeczy często znajdowała wyraz w raportach konsulów, dyplomatów i oficerów polowych z Wietnamu – poszukiwali oni sformułowań, które zwiększyłyby zainteresowanie Waszyngtonu Wietnamem i zapewniłyby jego poparcie któremuś stronnictwu. W rezultacie nawet Amerykanie, którzy znajdowali się najbliżej wydarzeń w Wietnamie, często przeinaczali to, co naprawdę działo się w tym niespokojnym kraju.
Ho Chi Minh wywarł o wiele większe wrażenie na Francuzach niż na amerykańskich urzędnikach. Przedłożył ośmiopunktowy program, w którym domagał się zorganizowania wyborów wietnamskich przedstawicieli do francuskiego parlamentu, wolności słowa, prasy i zgromadzeń, uwolnienia więźniów politycznych w Indochinach, równych praw dla Wietnamczyków i Francuzów w Indochinach. Według Ho Chi Minha żądania te były dla Francuzów ostatnią szansą na utrzymanie ich pozycji – gdyby nie zostały spełnione, Francuzi szybko straciliby kontrolę nad cesarstwem. Zuchwałość dziwacznej petycji Ho Chi Minha sprawiła, że stał się ulubieńcem wietnamskich imigrantów w Paryżu. Władze francuskie uznały go za wyraziciela poglądów Wietnamczyków, lecz policja zaczęła mu się baczniej przyglądać.
W 1920 roku Ho Chi Minh wykonał kolejny doniosły krok, kiedy wspólnie z najbardziej wojowniczym odłamem Socjalistycznej Partii Francji założył Francuską Partię Komunistyczną. Był rozczarowany chłodnym poparciem, z jakim spotkały się dążenia Wietnamczyków do równości wobec prawa lub niepodległości w Indochinach ze strony francuskich socjalistów, i wyrażał coraz większą pogardę wobec legalizmu socjalistów, szacunku dla systemu parlamentarnego i strachu przed podjęciem bezpośrednich, nawet nielegalnych działań. Przejęcie władzy w Rosji przez najbardziej wojowniczy odłam socjaldemokratów (bolszewików) stało się modelowym zwycięstwem grupy rewolucjonistów. Ho Chi Minh stwierdził, że pisma przywódcy bolszewików, Włodzimierza Iljicza Lenina, zawierały głębokie przemyślenia nad dynamiką francuskich rządów w jego ojczyźnie. W Imperializmie jako najwyższym stadium kapitalizmu oraz w Tezach o kwestiach narodowych i kolonialnych Lenin twierdził, że narody europejskie dążyły do zdobycia kolonii, ponieważ monopole przemysłowe potrzebowały surowców i nowych rynków. Narody europejskie bogaciły się, doprowadzając do zubożenia swoich kolonii. Logika imperializmu była nieubłagana, Francuzi nie mogli opuścić Wietnamu, nawet dobrowolnie. Europejczycy wraz z nieliczną grupą uprzywilejowanych Azjatów, którzy pracowali dla nich w miejscowej biurokracji, wzbogacili się, odbierając prostym chłopom i robotnikom owoce ich pracy. Jedynie wspólna akcja wietnamskich chłopów – rewolucja – mogła wyzwolić kolonie spod władzy Europejczyków.
Oto analiza, która, jak się zdaje, udzielała odpowiedzi na większość pytań, których szukali Ho Chi Minh i inni wietnamscy nacjonaliści: położenie Wietnamu wynikało z chciwości Europy. Konieczne było wypędzenie Francuzów i stworzenie nowego społeczeństwa. Należało zniszczyć miejscową elitę, która przyłączyła się do Francuzów, aby zapewnić większości Wietnamczyków dobrobyt i kulturowe spełnienie. Przede wszystkim do odnowy Wietnamu zobowiązani byli sami Wietnamczycy. Jedynym skutecznym sposobem na doprowadzenie do zwycięstwa rewolucji było podjęcie działań w Indochinach, a nie spieranie się w Europie. Ho Chi Minh pamiętał, że kiedy po raz pierwszy czytał Lenina, czuł się jak rażony piorunem: „Jakie emocje, entuzjazm, przenikliwość i pewność siebie to we mnie wzbudziło! Przepełniała mnie radość. Chociaż siedziałem sam w swoim pokoju, zawołałem na głos, jakbym przemawiał do wielkich tłumów: »Drodzy męczennicy, rodacy! Właśnie tego potrzebujemy, oto nasza droga do wyzwolenia«”16.
Przez dwadzieścia następnych lat Ho Chi Minh wraz z grupą innych zaangażowanych, radykalnych wietnamskich imigrantów tworzył ruch komunistyczny dla swojej ojczyzny i na jej terenie. W 1923 i 1924 roku Ho Chi Minh przebywał w Moskwie, ucząc się organizacji rewolucji. Pod koniec 1924 roku wyjechał ze Związku Radzieckiego do Kantonu w Chinach, gdzie został doradcą radzieckiego przedstawiciela. Kiedy przebywał w Chinach, Francuzi poprosili władze chińskie o monitorowanie jego poczynań, lecz zachował wystarczającą swobodę działania, aby zachęcać wietnamskich imigrantów do powrotu do ojczyzny i organizowania komórek komunistycznych. Spodziewał się, że Partia Komunistyczna stanie na czele rewolucji w Wietnamie, uważał jednak, że walka z Francuzami zakończy się zwycięstwem tylko wtedy, gdy jego partia pozyska większość chłopów. W 1924 roku napisał, że „we wszystkich koloniach francuskich […] warunki sprzyjają powstaniu chłopów. Gdzieniegdzie wzniecili bunt, lecz ich powstania zostały utopione we krwi. Jeśli chłopi są teraz pokojowo nastawieni, wynika to z braku organizacji i przywódcy”17.
Do końca lat dwudziestych XX wieku Ho Chi Minh przemierzał Azję i Europę, pozyskując dla sprawy wietnamskich nacjonalistów. W czerwcu 1929 roku przyłączył się do innych antyfrancuskich nacjonalistów, takich jak Le Duc Tho, Pham Van Dong i Nguyen Luong Bang, aby utworzyć Komunistyczną Partię Indochin. Mniej więcej w tym samym czasie inni wietnamscy nacjonaliści powołali Wietnamską Partię Narodową (Viet Nam Quoc Dan Nang, VNQDD), złożoną z przeciwnych francuskiemu panowaniu Wietnamczyków należących do klasy średniej i wyższej. Wkrótce do Komunistycznej Partii Indochin wstąpił kolejny wietnamski nacjonalista, osiemnastoletni Vo Nguyen Giap. Wspólnymi siłami stworzyli oni zalążek ruchu, który do 1975 roku walczył najpierw z Francuzami, następnie z Japończykami, później ponownie z Francuzami i w końcu z Amerykanami.
W 1930 roku wielki kryzys rozlał się poza Amerykę Północną i Europę na kolonie mocarstw europejskich. Załamanie się handlu międzynarodowego doprowadziło do spadku cen ryżu, pogarszając sytuację chłopów, którzy musieli płacić czynsz wietnamskim właścicielom ziemskim i podatki rządowi francuskiemu w gotówce zamiast w ryżu. W środkowym i południowym Wietnamie wybuchły spontaniczne bunty przeciw podatkom. W prowincji Nghe An, gdzie urodził się Ho Chi Minh i gdzie organizacja Komunistycznej Partii Indochin przebiegała najintensywniej, działacze partyjni utworzyli lokalne czerwone sowiety, aby domagać się reformy rolnej, obniżenia podatków i zniesienia czynszów dla właścicieli ziemskich. Agitacja sowietów sięgnęła zenitu 12 września 1930 roku, kiedy około sześciu tysięcy chłopów z Nghe An wzięło udział w pokojowym marszu na stolicę regionu Vinh, aby przedstawić swoje skargi. Władze francuskie wpadły w panikę i kazały przeprowadzić atak powietrzny na uczestników pochodu, powodując śmierć stu siedemnastu osób. Później tego samego dnia Francuzi zarządzili kolejny atak powietrzny na tych, którzy przyszli zabrać ciała swoich krewnych – zginęło wówczas piętnastu Wietnamczyków. Stłumienie buntu w Nghe An sprawiło, że obie strony usztywniły swoje stanowisko. Ostra reakcja Francuzów pokazała, że mocarstwo kolonialne posunie się bardzo daleko, aby nie stracić kontroli. Widok sześciu tysięcy maszerujących chłopów uświadomił Francuzom, jak wielki ukryty gniew kipiał pod spokojną powierzchnią wietnamskiej wsi18.
Po zwycięstwie pod Vinh władze francuskie rozpoczęły intensywne poszukiwania przywódców rewolucji. Aresztowały Pham Van Donga i więziły go przez osiem lat. Le Duc Tho spędził lata trzydzieste XX wieku częściowo w ukryciu, częściowo w więzieniu. Vo Nguyen Giap uniknął pojmania, lecz Francuzi uwięzili jego żonę i dziecko, które zmarły w więzieniu w 1940 roku. Nigdy nie wybaczył Francuzom19. Jeśli chodzi o Ho Chi Minha, Francuzi skazali go zaocznie na śmierć. Pod naciskiem Francji został aresztowany przez władze brytyjskie w Hongkongu. Krążyły plotki, że zmarł w więzieniu, lecz przychylni urzędnicy brytyjscy, którzy nie cierpieli Francuzów, przemycili go z więzienia do Szanghaju pod koniec 1932 roku. Radzieccy przedstawiciele umożliwili mu tam ucieczkę do Moskwy, gdzie przebywał do 1938 roku. Następnie wrócił do Chin, a w 1939 roku po raz pierwszy spotkał się z Vo Nguyen Giapem. W tym samym roku Pham Van Dong wyszedł z więzienia w Wietnamie i dołączył do Ho Chi Minha i Vo Nguyen Giapa w Chinach w przededniu wybuchu drugiej wojny światowej w Europie20.
Treść dostępna w pełnej wersji.
1 Herring, America’s Longest War: The United States and Vietnam, 1950–1975; Harrison, The Endless War: Vietnam’s Struggle for Independence.
2 Steinberg et al., s. 69.
3 Ibidem, s. 38; Taylor, s. 37–44.
4 Olson, Roberts, s. 2; Taylor, s. 267–295.
5 Turley, s. 2.
6 Steinberg et al., s. 69–75, 128–129.
7 Ibidem, s. 130–134; Ennis, s. 38–41.
8 Ennis, s. 52–61.
9 Ibidem, s. 53.
10 Steinberg et al., s. 313; Duiker, Sacred War, s. 16–18.
11 Marr, Vietnamese Anticolonialism, s. 133, 137, 170. Ostatni wers cytowanego fragmentu oznacza, że Wietnamczycy uciskają własnych rodaków (przyp. autora).
12 Lacouture, Ho Chi Minh, s. 12.
13 Duiker, Sacred War, s. 21–22.
14 Lacouture, Ho Chi Minh, s. 3–52.
15 Ibidem, s. 21–24.
16 Fall (red.), Ho Chi Minh, s. 6; Ulam, s. 310; Page, Geopolitics, s. 164–181; idem, Lenin, s. 141–153.
17 Duiker, Sacred War, s. 33–35.
18 Harrison, s. 54–57.
19 Macdonald, s. 25–36.
20 Lacouture, Ho Chi Minh, s. 71–84.