Читать книгу Shaq bez cenzury - Shaquille O’Neal - Страница 8

OD AUTORA

Оглавление

Kiedy byłem małym chłopcem, zdarzało się, że kozłowałem sobie piłkę w okolicy obiektów sportowych w Newark i marzyłem, że będę kiedyś Doktorem J albo Magikiem Johnsonem.

Potem wracałem do domu i marzyłem, że zostanę słynnym DJ-em, miksującym płyty i spędzającym czas z najlepszymi raperami na świecie.

Nocą, kiedy razem z przyjaciółmi oglądałem telewizję, fantazjowałem o byciu gwiazdą filmową, słynnym aktorem, facetem, który koniec końców zawsze zdobywa najlepszą panienkę.

Ilu ludzi na świecie może powiedzieć, że wszystkie ich marzenia się spełniły? Jestem pewien, że należę do tej nielicznej grupy szczęśliwców. Byłem supergwiazdą NBA, raperem ze złotymi i platynowymi płytami, aktorem występującym w filmach, gościem telewizyjnych talk-show i twórcą reality show.

Dla większości koszykarzy NBA wraz z zakończeniem kariery kończy się najlepszy okres w życiu. Dla mnie to dopiero początek. Choć kocham koszykówkę, nigdy nie chciałem być tylko koszykarzem.

Zawsze lubiłem marzyć. I miałem wielkie marzenia. Owszem, zdarzały się dni, kiedy myślałem, że się nigdy nie spełnią. Dni, kiedy inni nabijali się z mojego wzrostu, z tego, że się jąkam, że jestem niezdarą. Zdarzało się, że zadawałem się z niewłaściwymi ludźmi, że podejmowałem błędne decyzje. Kiedy byłem w pierwszej klasie liceum i wyleciałem ze szkolnej drużyny, leżałem na łóżku w swoim pokoju, załamany, rozbity, i zastanawiałem się, czy dostanę jeszcze kiedyś od losu szansę, żeby się sprawdzić.

Moje życie wcale nie było takie proste, jak mogłoby się wam wydawać. Patrzycie sobie pewnie na takiego wielkoluda jak ja i myślicie, że wszystko dostałem od losu w prezencie.

Owszem, czasem tak było. Ale czasem nie. Miałem sporo własnych obaw, wątpliwości, przeżyłem wiele rozczarowań. Zdarzało się, że oczekiwania innych mnie przytłaczały. Zdarzało się, że czułem, iż moje własne oczekiwania mnie miażdżą.

Przez ponad dwadzieścia pięć lat znajdowałem się pod stałą obserwacją, zdany na krytykę innych. Ludzie sami malowali sobie mój obraz i przyklejali mi łatki – kim jestem, jaki jestem. Niektóre z tych rzeczy były miłe, inne bolesne.

Czas, żebyście poznali moją wersję Shaquille’a O’Neala. Zapraszam was do środka, poznacie całą moją życiową podróż, zobaczycie, jakim jestem koszykarzem, ale przede wszystkim zrozumiecie, jakim jestem człowiekiem.

Mam nadzieję, że niektóre z tych rzeczy was rozbawią. Inne sprawią, że będziecie mieli łzy w oczach.

Ludzie zawsze mi mówili, że przerastam życie.

Pozwólcie, że opowiem wam swoją historię, a wy już sami zdecydujecie, jak jest naprawdę.

Shaq bez cenzury

Подняться наверх