Читать книгу 29 sekund - T. M. Logan - Страница 13

Podziękowania

Оглавление

Jak to szło? Że drugie albumy są trudniejsze od debiutów? To wszystko prawda. Na szczęście wiele osób pomogło mi wydać na świat 29 sekund.

Przede wszystkim dziękuję Tobie za wybranie tej właśnie książki. Doceniam to. I dziękuję wszystkim, którzy wystawili jej recenzję, opowiedzieli o niej znajomym lub szerzyli informacje w klubach czytelników.

Dziękuję mojej agentce, Camilli Wray z Darley Anderson, która zawsze daje mi tyle wsparcia, porad i spostrzeżeń, ile potrzebuję. Dziękuję wspaniałemu zespołowi w dziale praw autorskich DA, dzięki któremu moje powieści dotarły do nowych czytelników na całym świecie. Mary, Sheila, Emma i Kristina – jesteście fantastyczne.

Ogromnie dziękuję Sophie Orme, mojej redaktorce w Bonnier Zaffre, oraz wspaniałym ludziom, którzy z nią pracują – Bec Farrell, Katherine Armstrong, Kate Parkin, Emily Burns i Felice Howden. Dziękuję również Joelowi Richardsonowi, który otworzył przede mną możliwość tej współpracy.

Kolejny raz składam też podziękowania nadinspektorowi policji w Nottinghamshire, Robowi Griffinowi, za wskazówki dotyczące dowodów i procedur oraz doktor Gill Sare za pomoc w kwestiach medycznych. Dziękuję również Charlotte, która zasugerowała, że idealną specjalizacją dla bohaterki będzie twórczość Christophera Marlowe’a.

Jestem zobowiązany dziennikarzom śledczym „The Guardian”, którzy ciężko pracowali nad uwidocznieniem niektórych problemów zarysowanych w 29 sekundach. A także Laurze Bates za jej przejmującą książkę Everyday Sexism, która jest ponurą, ale pouczającą lekturą.

Dziękuję moim wspaniałym byłym współpracownikom za ich miłe komentarze oraz zachętę. W kolejności alfabetycznej: Anne (te plakietki!), Charlotte, Debs, Emma H-B, Emma L, Emma R i Emma T, Esther, Katy, Leigh, Lindsay, Lisa, Liz C, Liz G, Paul, Paula, Rob, Ryan, Tara, Tom – tęsknię za wami wszystkimi. A w szczególności za herbatą.

Dziękuję członkom Team Twenty7 (myślę, że wiecie, do kogo mówię): wspaniale było Was wszystkich poznać, to była zupełnie niespodziewana przyjemność od momentu pierwszej publikacji. Dziękuję Wam za wsparcie, solidarność i rozsądne rady. Składam też podziękowania dla Doomsday Writers – z tych samych powodów.

Dziękuję Johnowi, Sue, Jenny i Bernardowi, których pomoc i wsparcie jest bezcenne. A także moim starszym braciom, Ralphowi i Olliemu, którzy zawsze entuzjastycznie wspierali moje pisarstwo.

Ogromnie dziękuję mojej cudownej żonie Sally: za skierowanie mnie w dobrą stronę na samym początku tej historii, za to, że jest jednym z moich sumiennych pierwszych czytelników, i za to, że zawsze mówi mi, które części by opuściła. Dziękuję moim wspaniałym dzieciom, z których jestem dumny każdego dnia i które pomagają mi nie odlecieć, tak jak potrafią to tylko nastolatkowie: Sophie, która zwięźle (i bardzo trafnie) opisała moją pracę jako „siedzenie w wolnym pokoju i wymyślanie rzeczy”, i Tomowi, który wciąż pyta mnie, kiedy znajdę sobie porządną robotę.

Na koniec chcę podziękować mamie i tacie za wieloletnią miłość i wsparcie. Wydaje mi się, że nieprzypadkowo bohaterami moich pierwszych dwóch książek są nauczyciel i wykładowczyni akademicka. Dziękuję Wam obojgu – za wszystko.

29 sekund

Подняться наверх