Читать книгу Ошарашивающие приключения Вадима Басова на космодроме «Байконур» (1960—1963). Oszałamiające przygody Vadima Basowa na kosmodromie «Bajkonur» (1960—1963) - Вадим Басов - Страница 7

А ТЕМ ВРЕМЕНЕМ

Оглавление

Но мы-то в своем временном убежище, в пульманах то есть, ничего не знали… Нам хотелось пожрать и выпить… провизия, однако, кончилась… Над нами, странно хихикая, издевались невесть откуда прибежавшие поглазеть на нас малюсенькие кенгуру. Мы взволновались этому странному на жаре похмелью. Но кто-то успокоил, что это еще не «белая горячка», а нормальные тушканчики с белыми хвостами. И тогда, успокоившись, один призывник начал у всех одеколон выпрашивать… и выпивал, чтобы всё-таки испытать настоящих чертей, а не жалкую подделку пустынных миражей… Его так и прозвали – ОДЕКОЛОН… Мы удивлялись его ненормальной ориентации, а потом спохватились и сами допили остальное. А у меня ночью кто-то даже жидкое мыло выпил. Утром он пердел огромными мыльными пузырями. Они лопались на колючках. Да и нам, спонтанным исследователям пустынных окресностей, приходилось приглядываться к этим колючкам с подозрением, чтобы не наступить на какую-нибудь гадость.. :)

W MIĘDZYCZASIE

Ale my w naszej tymczasowej kryjówce, w pulmanach, nic nie wiedzieliśmy… Chcieliśmy coś zjeść i wypić… zapasy jednak się skończyły… Z nas, dziwnie chichocząc, wyśmiewali się nie wiadomo skąd, którzy przybiegli popatrzeć na nas maleńkie kangury. Byliśmy podekscytowani tym dziwnym kacem w upale. Ale ktoś uspokoił, że to nie jest «biała gorączka», ale normalne tushkanchiki z białymi ogonami. A potem, uspokojony, jeden poborca zaczął błagać wszystkich o wodę kolońską… i pił, żeby doświadczyć prawdziwych diabłów, a nie żałosnej fałszywki pustynnych miraży… Jego przydomek to woda kolońska… Byliśmy zaskoczeni jego nienormalną orientacją, a potem złapaliśmy się i sami dokończyliśmy resztę. A w nocy ktoś wypił nawet mydło w płynie. Rano pierdział wielkimi baniek mydlanych. Pękały na cierniach. Tak, a my, spontaniczni badacze pustynnych okolic, musieliśmy przyjrzeć się tym cierniom z podejrzeniem, aby nie nadepnąć na jakieś obrzydliwe rzeczy.. :)


Ну а когда мы уже по-настоящему стали солдатами на этой ПЛОЩАДКЕ №41 (Там вся пустыня Кара-кум была усеяна «площадками», т.е. отдельными воинскими частями со своей баллистической ракетой очень дальнего прицела… на кого эти ракеты были нацелены не скажу – это военная тайна, за которую могут посадить и мучить до смерти… точно так, как моего деда-поляка вместе с Вавиловым замучили в 1937 году в тюремных застенках города Саратова, за то, что не выдали тайну селекции пшеницы шарлатану Лысенко (это моя горькая шутка) … вот тогда-то мы и обнаружили, что магазинов на площадке №41 нет, а тем более с водкой… Были только буфеты с парфюмерией для бритья… то есть одеколоны и разные сиреневые воды… А как их использовать мы уже в пульманах научились…


Cóż, kiedy naprawdę staliśmy się żołnierzami na tej stronie nr 41 (tam cała pustynia Kara-kum była usiana «platformami», tj. poszczególnymi jednostkami wojskowymi z pociskiem balistycznym o bardzo dalekim zasięgu… na kogo te pociski były celowane nie powiem – to tajemnica wojskowa, za którą mogą być sadzone i torturowane na śmierć… dokładnie tak, jak mój dziadek-Polak wraz z Wawiłowem torturowany w 1937 roku w więziennych lochach miasta Saratowa, za to, że nie wydali tajemnicy hodowli pszenicy szarlatanowi Łysenko (to mój gorzki żart) … wtedy odkryliśmy, że nie ma sklepów na miejscu nr 41, a tym bardziej z wódką… Były tylko bufety z perfumami do golenia… oznacza to, że woda kolońska i różne liliowe wody… I jak z nich korzystać, nauczyliśmy się już w pulmanach…

И однажды я не рассчитал силы воздействия этого аж тройного одеколонного змия на молодой не целованный организм… Цепкие церберы отловили меня прямо в День военно-воздушного флота, в момент моего наивысшего восторга к советской ракетной технике, и баллистическим ракетам Р16, в частности… Мой восторг они опустили, но придрались к тому, что я наполнил организм одеколоном, и отвели на гауптвахту…


I pewnego dnia nie obliczyłem siły oddziaływania tego potrójnego węża kolońskiego na młode, nie całujące się ciało… Wytrwali cerberowie złapali mnie w Dzień Marynarki Wojennej, w momencie mojego największego entuzjazmu dla radzieckiej technologii rakietowej, a w szczególności pocisków balistycznych R16… Zniszczyli mój zachwyt, ale narzekali na to, że napełniłem ciało wodą kolońską i zabrali do aresztu…

Ошарашивающие приключения Вадима Басова на космодроме «Байконур» (1960—1963). Oszałamiające przygody Vadima Basowa na kosmodromie «Bajkonur» (1960—1963)

Подняться наверх