Читать книгу Detoks zbożowy w 10 dni - Вильям Дэвис - Страница 19

Podziękowania

Оглавление

Od chwili ukazania się pierwszej książki z bezpszennej serii pt. Dieta bez pszenicy, w sierpniu 2011 roku [polskie wydanie 2013 – przyp. red.], ruch zwolenników nowej diety rośnie bezustannie. Dziś jest fenomenem międzynarodowym, a wspomniana książka została wydana w 33 krajach.

Pomimo tego sukcesu nadal uważam kilka milionów osób, które kierują się opisywanymi w książce koncepcjami, za przecierających szlaki „pionierów”, na tyle odważnych, by odrzucić konwencjonalną „mądrość” dietetyczną. To ludzie, którzy zrozumieli, jak potężny wpływ na odzyskiwanie kontroli nad zdrowiem i wagą może mieć bezpszenny styl życia. Ta grupa śmiałków jest siłą rozpowszechniającą nasze przesłanie. Nadszedł czas, by przekazać je szerszej publiczności, tym wszystkim ludziom, którzy ubolewają nad swoimi ogromnymi ciuchami, metrowymi obwodami talii oraz wagą przekraczającą 90 kilogramów, którzy są coraz mniej zdrowi i coraz bardziej obciążeni środkami mającymi „leczyć” to, co zepsuła ich dieta – a przy tym winą za to wszystko obarczają swoją słabość albo genetycznego pecha. Niniejsza książka, najnowszy dodatek do bezpszennej serii, ma uczynić ów proces jak najbardziej strawnym.

Inspiracja do opracowania koncepcji 10-dniowego detoksu wypłynęła od mojego zespołu w wydawnictwie Rodale, a konkretnie od Jennifer Levesque, szefowej redakcji, zastępczyni wydawcy, Kristin Kiser, oraz wydawcy, Mary Ann Naples. W tym miejscu pragnę z całego serca podziękować wszystkim osobom, dzięki którym ta koncepcja mogła się rozwinąć.

Mam także ogromny dług wdzięczności wobec Michele Stanten, pisarki i orędowniczki ćwiczeń marszowych, która pomimo swych licznych zajęć znalazła czas na to, by uporządkować doświadczenia ochotniczek opisane w tej książce. Michele zwerbowała panelistki, pomogła nauczyć je nowego stylu życia i wspierała je w trakcie detoksu. Odegrała kluczową rolę w tym projekcie i była niezastąpiona od samego początku aż do końca. Dzięki, Michele.

Dziękuję także naszym ochotniczkom, kobietom, które przybyły do nowojorskiej siedziby mojego wydawcy aż z Teksasu i Georgii, aby wziąć udział w detoksie. Wasze uczestnictwo pomogło mi ulepszyć ten program, udoskonalić kilka przepisów, a ponadto przypominało mi o prawdziwych wyzwaniach, z jakimi zetkną się czytelnicy, kiedy będą to wszystko robić w swoich domach, w otoczeniu rodzin.

Mój agent, Rick Broadhead, wspierał mnie od początku bezpszennej podróży. Był kimś więcej niż tylko literackim agentem – pełnił funkcję obiektywnego obserwatora. Okazał się orędownikiem naszej sprawy i przyjacielem. Podobnie jak w przypadku wszystkich innych książek z bezpszennej serii, jestem winien Rickowi ogromne podziękowania.

Chciałbym też wyrazić wdzięczność niezliczonej grupie osób uczestniczących w internetowych rozmowach w bezpszennych mediach, zwłaszcza na stronie facebookowej, ludziom, którzy wyruszyli w tę wyprawę wraz ze mną, dzieląc się swymi cudownymi zdjęciami „przed” i „po” oraz opisami swoich sukcesów i kłopotów, a także pomagając nam wszystkim dowiadywać się nowych rzeczy, dzięki którym ten program jest coraz bardziej skuteczny i w coraz mniejszym stopniu zakłóca codzienne życie. Mocno wierzę w kolektywną mądrość, a właśnie to, w znacznym stopniu, tworzymy poprzez bezpszenny ruch – osiągamy poziom zrozumienia i wiedzy przekraczającej wszystko to, czego mógłby dostarczyć pojedynczy ekspert, wypracowujemy metody odzyskiwania zdrowia i utraty wagi skuteczniejsze niż wszystko, co kiedykolwiek wymyślono. To potężna siła, którą, jak sądzę, wydobyliśmy i zawarliśmy w tej książce, najnowszym dodatku do bezpszennej biblioteki. Dziękuję wam wszystkim.

Detoks zbożowy w 10 dni

Подняться наверх