Читать книгу Польские коленды - Владимир Кулик - Страница 10

6. Bóg się rodzi

Оглавление

1. Bóg się rodzi, moc truchleje,

Pan niebiosów obnażony;

Ogień krzepnie, blask ciemnieje,

Ma granice nieskończony.

Wzgardzony okryty chwałą,

Śmiertelny Król nad wiekami;


A Słowo Ciałem się stało

i mieszkało między nami. (x2)


2. Cóż masz niebo nad ziemiany?

Bóg porzucił szczęście twoje

Wszedł między lud ukochany,

Dzieląc z nim trudy i znoje;

Nie mało cierpiał, nie mało,

Żeśmy byli winni sami,


A Słowo…


3. W nędznej szopie urodzony,

Żłób mu za kolebkę dano?

Cóż jest, czem był otoczony?

Bydło, pasterze i siano.

Ubodzy, was to spotkało

Witać Go przed bogaczami,


A Słowo…


4. Potem i Króle widziani

Cisną się między prostotą,

Niosąc dary Panu w dani:

Mirrę, kadzidło i złoto;

Bóstwo to razem zmieszało

Z wieśniaczymi ofiarami;


Польские коленды

Подняться наверх