Читать книгу Stosunki międzynarodowe. Antologia tekstów źródłowych - Группа авторов - Страница 9

EDWARD H. CARR
Kryzys dwudziestolecia 1919–1939. Wstęp do badań nad stosunkami międzynarodowymi12
Utopia i rzeczywistość

Оглавление

Antyteza utopii i rzeczywistości – szale zawsze przechylają się w jedną lub drugą stronę i nigdy nie osiąga się pełnej równowagi – jest fundamentalną antytezą przejawiającą się w wielu formach myśli. Te dwie metody podejścia – skłonność do ignorowania tego, co było i co będzie, w rozważaniu o tym, co powinno być, oraz skłonność do dedukcji tego, co powinno być, z tego, co było i co jest – determinują przeciwne postawy wobec każdego zagadnienia politycznego. „Jest to odwieczna dysputa”, jak określa to Albert Sorel, „pomiędzy tymi, którzy wyobrażają sobie świat, który pasuje do ich linii politycznej, a tymi, którzy dostosowują swoją politykę do rzeczywistości świata” (Sorel 1905: 474).

Utopista jest koniecznie woluntarystą: wierzy w możliwość mniej lub bardziej radykalnego odrzucenia rzeczywistości oraz jej zamiany na jego utopię dzięki sile woli. Realista analizuje z góry ustalony kierunek rozwoju, którego nie jest w stanie zmienić. Dla realisty filozofia, według słynnych słów Hegla ze wstępu do Zasad filozofii prawa, zawsze „przychodzi zbyt późno”, aby zmienić świat. Dzięki filozofii stary porządek „nie może zostać odmłodzony, lecz tylko poznany”. Utopista, kierując wzrok ku przyszłości, myśli w kategoriach kreatywnej spontaniczności: realista, zakorzeniony w przeszłości, myśli w kategoriach przyczynowości. Wszelkie zdrowe ludzkie działanie, a więc też wszelkie zdrowe myślenie, musi ustanawiać równowagę pomiędzy utopią a rzeczywistością, pomiędzy wolną wolą a determinizmem. Całkowity realista, bezwarunkowo akceptujący przyczynowy ciąg zdarzeń, pozbawia się możliwości zmiany rzeczywistości. Całkowity utopista, przez odrzucenie ciągu przyczynowego, pozbawia się możliwości zrozumienia bądź to rzeczywistości, którą chce zmienić, bądź to procesu, dzięki któremu zmiana może się dokonać. Charakterystycznym grzechem utopisty jest naiwność; realisty – jałowość.

Antyteza utopii i rzeczywistości także pokrywa się z antytezą teorii i praktyki. Utopista robi z teorii politycznej normę, do której praktyka polityczna powinna się dostosować. Realista postrzega teorię polityczną jako rodzaj kodyfikacji praktyki politycznej. W ostatnich latach relacja między teorią a praktyką zaczęła być uznawana za jedno z centralnych zagadnień myśli politycznej. Zarówno utopista, jak i realista zaburzają tę relację. Utopista, dążący do rozpoznania współzależności celu i faktu, traktuje cel, jakby był jedynym istotnym faktem, i wciąż wysuwa życzeniowe propozycje w trybie orzekającym.

Amerykańska Deklaracja Niepodległości utrzymuje, że „wszyscy ludzie zostali stworzeni równymi”, pan Litwinow twierdzi, że „pokój jest niepodzielny” (League of Nations: 72), a sir Norman Angell, że „biologiczny podział ludzkości na niepodległe, wojujące ze sobą państwa jest «niedostatkiem nauki»” (Angell 1913: 138). Jednakże powszechnie obserwuje się, że nie wszyscy ludzie rodzą się równi, nawet w Stanach Zjednoczonych; że Związek Radziecki może pozostawać w stanie pokoju, podczas gdy jego sąsiedzi znajdują się w stanie wojny; prawdopodobnie powinniśmy także nie przywiązywać zbyt wielkiej wagi do słów zoologa, który opisałby tygrysa ludojada jako „niedostatek nauki”. Te tezy to elementy programu politycznego przedstawione jako stwierdzenia faktów; utopiści zamieszkują świat marzeń pełen takich „faktów”, daleki od świata rzeczywistego, gdzie można zaobserwować całkiem przeciwne fakty. Realista nie ma trudności z dostrzeżeniem, że te utopijne propozycje nie są faktami, ale aspiracjami, należącymi do trybu życzeniowego, nie orzekającego; następnie wykazuje, że aspiracje nie są propozycjami a priori, lecz są zakorzenione w rzeczywistym świecie w sposób, którego utopista w ogóle nie potrafi zrozumieć. Zatem dla realisty równość ludzi jest ideologią osób mniej uprzywilejowanych, które próbują wznieść się na poziom uprzywilejowanych; niepodzielność pokoju jest ideologią państw, które będąc szczególnie narażone na atak, są chętne do wprowadzenia zasady, że atak na nie jest problemem także innych, bardziej fortunnie usytuowanych państw; niedorzeczność suwerennych państw jest ideologią dominujących mocarstw, które uważają suwerenność innych krajów za barierę dla korzystania z ich własnej dominującej pozycji.

To ujawnienie ukrytych fundamentów teorii utopijnej jest koniecznym wstępem do jakiejkolwiek poważnej nauki o polityce. Jednak realista, negując jakiekolwiek aprioryczne cechy teorii politycznych oraz dowodząc, że są zakorzenione w praktyce, łatwo wpada w determinizm. Twierdzi, że teoria, będąc niczym więcej jak tylko racjonalizacją uwarunkowanego i z góry ustalonego celu, jest tylko naroślą niezdolną zmienić biegu wydarzeń. Zatem podczas gdy utopista traktuje cel jako jedyny ostateczny fakt, realista ponosi ryzyko traktowania celu jedynie jako mechanicznego produktu innych faktów. Jeśli przyznamy, że ten mechanizm ludzkiej woli i ludzkiej aspiracji jest nie do zniesienia i nie można go tolerować, to musimy uznać, że teoria rozwijająca się z praktyki i przekształcająca się w praktykę odgrywa w tym procesie swoją własną transformującą rolę. Proces polityczny nie składa się, jak uważa realista, jedynie z następstwa zjawisk regulowanych mechanicznymi prawami przyczynowości; nie składa się także, jak wierzy utopista, jedynie z zastosowania w praktyce pewnych teoretycznych prawd rozwiniętych przez mądrych i przewidujących ludzi w ich wewnętrznej świadomości. Nauki o polityce muszą być oparte o uznanie współzależności teorii i praktyki, która może być osiągnięta tylko poprzez połączenie utopii i rzeczywistości.

Stosunki międzynarodowe. Antologia tekstów źródłowych

Подняться наверх