Читать книгу Tajemnica Composteli - Alberto S. Santos - Страница 13

Podziękowania

Оглавление

Kończąc tę książkę, z czułością wspominam wszystkich, którzy sprawili, że powstała: rodzinę, przyjaciół, czytelników. Tak wiele osób dopingowało mnie do opowiedzenia tej historii, która od wielu lat nie dawała mi spokoju i którą zawsze pragnąłem opisać.

Specjalne podziękowania składam Porto Editora za to, że stawiają na autorów portugalskich i że pozwolili mi spełnić moje największe marzenie: opowiedzieć historię o tych nieco mniej znanych wątkach naszej tożsamości. Przypominają mi się życzliwe słowa i bezwarunkowe wsparcie, jakie zaoferowały mi Cláudia Gomes i Mónica Magalhães, niestrudzone pracownice tego prestiżowego wydawnictwa.

Zakończyłem pisanie Tajemnicy Composteli w dniu, w którym został wybrany nowy papież, Franciszek. Bardziej niż wywołać zaskoczenie tym, że Compostela może skrywać największy paradoks chrześcijaństwa, książka ta próbuje pobudzić obywatela XXI wieku do refleksji i debaty nad sprawami równie aktualnymi obecnie, co w IV wieku, kiedy chrześcijaństwo stało się oficjalną religią rzymskiego imperium – poczynając od napięć pomiędzy biednym i charyzmatycznym Kościołem pierwszych chrześcijan a Kościołem zbudowanym na kolejnych dogmatach, poprzez rolę kobiety w Kościele i społeczeństwie, po ułomności instytucji stworzonej przez człowieka, w której uwidaczniają się wszystkie aspekty ludzkiej słabości.

A zatem dedykuję tę książkę dwóm osobom.

Egerii, nieustraszonej pątniczce z końca IV wieku, która odbyła podróż z zachodniego krańca Półwyspu Iberyjskiego do Ziemi Świętej i z najdalszych zakątków pisała listy do tych, których zostawiła w rodzinnej Galicii. Listy tej zapomnianej przez świat kobiety są drugą w historii pisemną relacją z pielgrzymki na Wschód i pierwszą spisaną przez kobietę. Ten najstarszy łaciński tekst, który przypisuje się terenom, gdzie obecnie leży Portugalia, dla językoznawstwa stanowi cenne źródło.

I, oczywiście, Pryscylianowi, człowiekowi, który wyprzedził swoje czasy. Był twórcą prężnego ruchu duchowego, który rozprzestrzenił się na cały Półwysep Iberyjski i przetrwał wiele wieków. Kto wie, czy do dziś nie nosimy w naszej północno-zachodniej duchowości śladów pryscylianizmu... Ten człowiek, prześladowany za herezję przez jego własny Kościół, od dawna zasługuje na przeprosiny za zło, które mu wyrządzono, i spokojnie czeka na rehabilitację. Oby ta książka się do tego przyczyniła.

Paço de Sousa, 13 marca 2013 roku

Tajemnica Composteli

Подняться наверх