Читать книгу Pytania do życia. Od teraz każda zmiana będzie łatwiejsza - Alina Wajda - Страница 11

BYĆ

Оглавление

Wwędrówce przez życie przydaje się bycie uważnym. Można powiedzieć, że wtedy, gdy żyjemy w teraz, jesteśmy obecni, przebudzeni. O byciu obecnym wiele się mówi, ale nie zawsze wiadomo, czym to naprawdę jest.

Jedno trzeba powiedzieć, że kiedy chcemy wybierać w zgodzie ze sobą, musimy mieć pełniejszy dostęp do emocji, myśli i własnych zachowań. Powinniśmy być obecni, aby nabywane doświadczenia stały się naszą skarbnicą mądrości. Co się wtedy przydaje? Najlepiej pozostawać bez oczekiwań, że będzie tylko po naszemu. Trzeba wyjść poza potrzebę posiadania racji, osądzanie, porównywanie i oczekiwania.

Samorozwój w życiu nie ma nic wspólnego z tym, aby wyrokować, co jest „dobre”, a co „złe”, lub poprawiać innych, co „powinni” lub czego „nie powinni”. Twoja ścieżka rozwoju nie ma nic wspólnego z tym, żeby sugerować innym, „jak należy”, albo im coś dyktować, pouczać ich, poprawiać i mówić, co jest „właściwe”.

Taka postawa zamyka, a nie rozwija świadomość.

Tyle się mówi o świadomości, więc pewnie i ty możesz coś o niej powiedzieć.

Wyobraź sobie, że ktoś pyta cię na ulicy o to, czym jest świadomość i jak ją można określić, aby mieć z tej definicji praktyczną korzyść, a nie jedynie teoretyczny zapis. Warto wiedzieć, że do dzisiaj nie ustalono jednej, konkretnej i określonej definicji, więc masz pole do popisu.

Daj sobie teraz własną odpowiedź na temat podejścia do świadomości, napisz swoimi słowami tak, jak uważasz. Posłuchaj siebie i tego, co „myśli twoja głowa”.

→ Co według ciebie oznacza bycie świadomym?

→ Kiedy człowiek jest świadomy?

→ Co zyskują w życiu osoby świadome?

→ Czy możesz stwierdzić, że jesteś świadomy?

→ Po czym poznajesz, że jesteś świadomy?

→ Jak świadomość przejawia się u ciebie w codziennym życiu?

→ W czym ci pomaga?

→ Co mógłbyś zrobić, aby stawać się coraz bardziej świadomym?

W tym miejscu podzielę się z tobą własnymi spostrzeżeniami dotyczącymi świadomości, tak jak umiem najlepiej. Według mojego podejścia i moich doświadczeń być świadomym to zdawać sobie sprawę z tego, co teraz się dzieje we mnie i na zewnątrz mnie. To być obserwatorem własnych myśli, emocji i działań. To zakończenie utożsamiania się z myślami w taki sposób, jakbym nimi była. To brać odpowiedzialność za to, co wybiorę w danej chwili bez przerzucania winy na innych za swoje niepowodzenia. To zgoda na to, że teraz odczuwam takie, a nie inne emocje, akceptowanie tego, co czuję, a także rozumienie, że moja reakcja na to, co się dzieje, należy tylko do mnie i jedynie ja mogę ją zmienić.

Być świadomym to dla mnie skończyć z automatycznymi reakcjami na rzecz kierowania i kreowania moich myśli i emocji w zgodzie z tym, co dzieje się teraz. To brak przerzucania odpowiedzialności za mój stan na innych ludzi czy okoliczności. To być obecnym w tym, co teraz się wydarza. Dawać sobie prawo do podzielenia się tym, co się dzieje we mnie, i umiejętność nazywania emocji, jaką w danej chwili odczuwam, a także akceptowanie tego samego u drugiego człowieka bez potrzeby jego osądzania.

Emocje informują nas o naszym stanie, są odczuwane w ciele. Gdy negujesz to, co odczuwa twoje ciało, zabierasz sobie dostęp do emocji, a tym samym do zrozumienia, co naprawdę się z tobą dzieje. Kiedy tłumimy to, co odczuwamy, albo udajemy, że nie czujemy, wtedy odbieramy sobie dostęp do znajdowania rozwiązań najlepszych dla siebie. Nic się nie uczymy i nie wyciągamy wniosków z tego, co w nas się dzieje. Zamykamy sobie drogę do rozwoju i wchodzimy w ślepą uliczkę. Blokujemy informację zwrotną.

Pomyślmy przez chwilę. Jak można negować to, co się czuje, lub udawać, że się nie odczuwa nic? A jednak większość tak czyni i dlatego tyle jest wewnętrznych konfliktów i problemów w relacjach (nie mówiąc o problemach zdrowotnych). Jakoś dziwnie wytresowani zamykamy się przed sobą, udajemy silnych, ponieważ wrażliwość nie jest w cenie. Dlatego tyle jest wokół cierpienia i bólu. A wszystko przez brak wiedzy i świadomości.

Wstępem do świadomości jest zgoda i akceptacja tego, jaki jesteś teraz i co czujesz do siebie i świata. Porzucasz dzielenie, osądy, porównywanie się na rzecz rozumienia różnorodności bez ich oceniania.

Kolejnym krokiem jest zrozumienie, że przeszłość już była. Pozwalasz jej odejść, pamiętając o nauce, jaką z niej wyniosłeś. Wtedy masz szansę żyć w teraźniejszości i stawać się uważnym na to, co dzieje się wokół ciebie. Tylko obecność w teraźniejszości zapewni ci tworzenie zadowalającej przyszłości.

W głębi siebie każdy z nas zdaje sobie sprawę z faktu, iż obserwacja świata i własnych reakcji oraz znajdowanie odpowiedzi na trudne pytania zbliża człowieka do niego samego. A w momencie, gdy przestaje analizować i intelektualizować słowa innych, a weźmie się za doświadczanie – sprawa jest jasna i prosta.

Kiedy stajesz się bardziej świadomym człowiekiem, zaczynasz odnosić wrażenie, że tak naprawdę to nic i nikt ci nie zagraża i nie ma o co walczyć. Każdy sam ma potrzebną mu do życia wiedzę w sobie i potrafi do niej dotrzeć. Nic nie musi udowadniać. Dlatego tak istotne jest, aby zwolnić tempo, wyciszyć umysł, a z czasem będzie potrzebny tylko mały impuls lub właściwe pytanie, aby znaleźć odpowiedzi i zacząć doświadczać życia w zgodzie ze sobą.

Przyglądając się temu, co naprawdę czujemy, a co widzi świat zewnętrzny, wiele spraw w naszym życiu możemy świadomie zweryfikować. To obserwacje pozwalają głębiej dotrzeć do sedna przyczyn naszych trudnych doświadczeń, a ćwiczenia to nieodłączna część naszego życia. Dzięki nim szybciej odnajdujemy odpowiedzi.

Pytania do życia. Od teraz każda zmiana będzie łatwiejsza

Подняться наверх