Читать книгу Smart shopping. Kupuj świadomie! Żyj zdrowiej! - Anna Makowska - Страница 6

To nie jest książka o zdrowym odżywianiu

Оглавление

To nie jest też książka o technologii żywności ani żaden podręcznik, gdzie znajdziesz wszystko o wszystkim.

To jest trochę książka podróżnicza, o moich podróżach po sklepach spożywczych, z dodatkiem przydatnych informacji w stylu „jak żyć”. Jest troszkę teorii, ale wybiórczo. Ze świadomie subiektywną selekcją objętości, nie oczekuj zatem podręcznikowych 100% wyczerpania każdego z tematów.

Nie ma zbyt dużo o dodatkach spożywczych i produktach dla dzieci – w tych tematach planuję oddzielne publikacje. W innych obszarach wiedza podana jest raczej na zasadzie sygnalizowania problemu i często przedstawienia alternatywy.

Ta książka jest też trochę moją próbą zachęcenia cię do zmierzenia się ze sobą (co jest chyba najtrudniejsze) oraz ze skalą, która po jednej stronie zahacza o styl życia typu „oj tam, oj tam” (pamiętaj, że prawie wszyscy tam kiedyś byliśmy), a po drugiej – jest permanentne szukanie dziury w całym, czyli „to jest SPISEK”. Większość nas kupowała kiedyś zupełnie przypadkowe produkty, nie mając pojęcia, że można inaczej, być może tak jak ty teraz. Nie ma nic złego w tym, że nie masz wiedzy, nie każdy musi się znać na wszystkim. Ale brak wiedzy powoduje, że łatwiej ulegamy chwytliwym hasełkom głoszonym przez pseudonaukowców, ponieważ nie potrafimy pewnych rzeczy zweryfikować. Myślę, że za duży przechył w którąkolwiek ze skrajności to zły pomysł, dlatego staram się być gdzieś pomiędzy. Raz bliżej jednej krawędzi, raz bliżej drugiej, ale zawsze na bezpieczną odległość, którą i tobie polecam.

Faktem jest, że pewne związki chemiczne są szkodliwe, rakotwórcze i nie mam zamiaru wmawiać, że „na pewno nic nam nie będzie”. Ale chcę też podkreślić, że niektórych zjawisk czy obecności pewnych substancji NIE DA się obecnie uniknąć. Musimy być tego świadomi – płacz i zgrzytanie zębami niewiele tu zmieni.

Dlatego zachęcam do zachowania równowagi oraz podchodzenia do tematu bez ciśnienia i niepotrzebnego zdenerwowania. Jedzenie i robienie zakupów spożywczych nie muszą i nie powinny być źródłem stresu. Jedzenie to przyjemność, a życie robi się jeszcze piękniejsze i bardziej kolorowe, gdy towarzyszy temu dodatkowo odżywienie organizmu i poprawa samopoczucia. BEZ zastanawiania się, ile w tej porcyjce ryżu jest właściwie arsenu i czy w porcyjce obok jest może troszkę mniej.

Jeśli chcesz coś zmienić – być może część informacji tu zawartych pomoże ci odnaleźć się w gąszczu sklepowych półek, gdzie tysiące kolorowych produktów z dobrym marketingiem nie pozwala nam przejść obojętnie obok. Każdy z nas wpada od czasu do czasu w te pułapki i naprawdę nie ma sensu obwiniać się godzinami za popełniane błędy. Lepiej rzuć okiem na trefne składy i zminimalizuj prawdopodobieństwo pomyłki.

Kluczem do mojej oceny jest zawsze skład produktu, czasem pochodzenie. Szczególny nacisk kładę na zawartość cukrów prostych dodanych. Wychodzę z założenia, że jeśli nie trzeba, nie muszę spożywać dodatkowych substancji oraz dodatkowych porcji cukru. Przyzwolenie społeczne na tony cukru przewalające się przez stoły w miejscach pracy, domach, szkołach, a nawet przedszkolach działa na mnie jak czerwona płachta na byka. Tylko dlatego, że patrząc na obecną sytuację z dystansu, widzę skalę zagrożenia. Ty też zobaczysz.

Ale nie martw się, nikt nie będzie przekonywał cię do natychmiastowej rezygnacji z czipsów ziemniaczanych na rzecz tych z jarmużu. Kupuj i jedz, co chcesz – to twój wybór. Ja ze swojej strony wskazuję, które produkty są lepsze, a które gorsze, naświetlam pewne szczególnie ważne kwestie lub ciekawostki, daję ci narzędzia i uczę posługiwania się nimi, ale decyzja należy do ciebie – zrób z tą wiedzą to, co uważasz za odpowiednie DLA CIEBIE. Możesz korzystać z książki wedle uznania – skakać po rozdziałach, czytać od końca lub zacząć od rozdziału o chemii, bo wszystko, co nas otacza, to chemia!

To jest właśnie coś, co fascynowało mnie od zawsze. W wodzie, w glebie, w powietrzu, w żywności – wszędzie jest chemia, a twój organizm też składa się z przeróżnych związków chemicznych. Od niezwykle prostych, do skomplikowanych tak bardzo, że człowiek ma problem z odtworzeniem ich w laboratorium. Nasz świat to jedna wielka scena dla wielu przeróżnych aktorów – związków chemicznych. Jedne są lepsze, fajniejsze, a inne mniej korzystne dla naszego zdrowia. To czarne charaktery. Niektórych nie da się uniknąć, ale warto wyeliminować te, które jesteś w stanie odstawić od ręki, często w bardzo prosty sposób. Wystarczy wziąć z półki w sklepie opakowanie leżące obok.

I właśnie o tym jest ta książka. •


Smart shopping. Kupuj świadomie! Żyj zdrowiej!

Подняться наверх