Читать книгу Rzeczpospolita Krzemieniecka albo Nowe Ateny Wołyńskie - Bożena Gorska - Страница 11

„Droga Pracy”

Оглавление

Powstała jako miesięczny dodatek do „Życia Krzemienieckiego” wydawany przez Zrzeszenie Byłych Wychowanków Liceum Krzemienieckiego. W skład komitetu redakcyjnego weszły: Janina Laskosiówna, Barbara Poniatowska, Janina Sułkowska i Lidia Skrypnikówna. Przewodniczącym został Zygmunt Jan Rumel. Redakcja mieściła się w Warszawie, w Ognisku Związku Osadników przy ulicy Myśliwieckiej 8, a od listopada 1937 roku przy Wspólnej 54a. Pismo drukowano u Cwika w Krzemieńcu.

Pierwszy numer wyszedł w styczniu 1937 roku. Redaktorzy mieli ambitny zamiar publikowania artykułów w językach polskim i ukraińskim. Jednak było to osiągalne w szczupłym zakresie – w całym roczniku 1937 znalazły się tylko trzy teksty napisane po ukraińsku, a w 1938 – dwa.

Cele wydawania pisma sprecyzowane w artykule wstępnym to: utrwalanie w absolwentach postaw i pogłębianie wartości wyniesionych z Liceum, a więc poczuwanie się do obowiązków społecznych wobec Wołynia, łączenie idei z praktyką, kiedy już staną „przy własnym warsztacie pracy”, zachowanie łączności ze Zrzeszeniem – wspólnotą zapewniającą wsparcie moralne, dającą poczucie siły, podtrzymującą w absolwentach przeświadczenie o sensie pojedynczych wysiłków podejmowanych dla wspólnych korzyści. Posłannictwem wychowanków Liceum miało być wspieranie „ruchu wsi”, tak ważnego nie tylko dla Wołynia, ale dla całego kraju. Autor artykułu zastrzegał jednak, że „na realność tego ruchu składa się nie suma haseł i deklaracyj, ale codzienny wysiłek społeczny podejmowany w gromadach wiejskich, w pracy samorządów, spółdzielczości, Kółek Rolniczych, Kół Gospodyń Wiejskich, Kół Młodzieży Wiejskiej itp.

Odnalezienie więc i skupienie swych członków w pracach wsi na Wołyniu – winno sobie w chwili obecnej postawić Zrzeszenie jako najważniejszy punkt realizacyjny. Większość naszych członków pracuje zawodowo na wsi: jako nauczyciele, instruktorzy rolni, leśnicy i samodzielni rolnicy. Pól do pracy w wielu jeszcze zawodach nie zabraknie, bo na Wołyniu daje się wyraźnie wyczuwać brak odpowiednio przygotowanej do pracy inteligencji zawodowej, która by potrzeby Wołynia, więc potrzeby wsi przede wszystkim, czuła i rozumiała i z wsią ideowo współpracować potrafiła.

I właśnie wychodząc z tych założeń piąty Walny Zjazd Zrzeszenia Byłych Wychowanków Liceum Krzemienieckiego powołał do życia pismo niniejsze, którego zadaniem będzie skupienie wszystkich byłych wychowanków szkół licealnych wokół zagadnień, a wreszcie przyspieszenie procesu wchodzenia na realne odcinki pracy wiejskiej”.

Chociaż w skład redakcji wchodziło pięć osób, filarem pisma był Zygmunt Jan Rumel. Publikował na jego łamach artykuły z zakresu historii Wołynia – jak na przykład Tajemnice ziem wschodnich, gdzie scharakteryzował ziemie wschodnie Rzeczypospolitej jako teren spotkania dwóch narodów i dwóch kultur: polskiej – zachodnioeuropejskiej i bizantyjskiej, wschodnioeuropejskiej. „Kluczem do tajemnicy wschodu” była wielka, mądra polityka Jagiellonów. Kiedy Polska go „zgubiła” – skorzystał wróg – Rosja. „Odnalazł” go Piłsudski przez „ideę współżycia” i wspólnej pracy Polaków i Ukraińców. Propagowaniu tej idei miała służyć „Droga Pracy”. Autor potraktował problem jako szerszy – tożsamości kulturowej w miejscu przenikania się wzajemnego różnorodnych tradycji. W innym tekście – Po procesie „Wołynia” – poddał ocenie historię. Zauważył, że upadek Polski był w dużym stopniu skutkiem warcholstwa „szlachetczyzny”, jej obłudy, bezmyślności i egoizmu stanowego w wiekach XVII i XVIII. Drogę odbudowy i rozwoju Kresów po wieku niewoli widział w jagiellońskiej idei czynu i postępu. W wyrzeczeniu się egoizmów narodowych.

O tym, jak bardzo, z idealizmem, był Rumel zaangażowany w sprawy swojego regionu, świadczy artykuł Prawda wołyńska, w którym pisał: „Są prawdy w życiu zbiorowym, które jak potężna fala przenikają cały organizm życia, które falą tą niosą jego najprawdziwszą i najwspanialszą treść, budując drogę trwałą postępowi, stwarzając fakty o doniosłości nie tylko na dzień dzisiejszy, lecz i na bliskie i dalekie jutro. (…) To prawdy mocy i wielkości człowieka – świadectwa nieustannej walki gromady o sprawiedliwość, dobro i piękno.

Takie wielkie drgnięcie życia ku wyzwoleniu przeżywa od czasu odzyskania niepodległości Polska. Takie wielkie drgnięcie, które przerodziło się w falę – przeżywa i Wołyń. Przeżywa okres wyzwalania prawdy swego życia. Jako młode pokolenie, wychowane w surowych tej prawdy warunkach – czujemy, co w treści swej ta fala wołyńska niesie. Jesteśmy bowiem cząstką tej fali.

Wierzymy – że w naszej pracy, prowadzonej przez wsie, chutory i miasta wspólnym wysiłkiem starych i młodych, tych, co pokończyli studia i tych, co dopiero czytać i pisać się uczą – przeradza się ta prawda w nurt wielki – skalą swych codziennych dokonań i osiągnięć do rozmiarów ruchu wyrosły. (…) Wierzymy – że z tą pracą rozrasta się w życiu wołyńskim rozrzuconym po jarach, rozłogach i skupiskach bujnych – treść i dobro najwyższe – Rzeczpospolita”.

Rumel regularnie redagował dział Przegląd prasy, zajmując się aktualnymi sprawami, zarówno ogólnokrajowymi, jak i dotyczącymi regionu. W „Drodze Pracy” zamieszczał swoje recenzje książek. Na łamach tego pisma znalazło się miejsce i dla poezji. To tu publikował Rumel czteroczęściowy poemat o pięknie Wołynia, Pieśń. I dwa wiersze Krystyny Krahelskiej, 12 maja 1938 i Wspomnienie. I jeszcze wiersz swojej matki Janiny Rumlowej, zatytułowany Wołyń, a dedykowany Juliuszowi Poniatowskiemu.

BIBLIOGRAFIA I ŹRÓDŁA CYTATÓW

[Artykuł wstępny], „Droga Pracy”, 1937, nr 1, s. 2.

Z[ygmunt] Rumel, Po procesie „Wołynia”, „Droga Pracy”, 1937, nr 5.

Zygmunt Rumel, Prawda wołyńska, „Droga Pracy”, 1938, nr 4, s. 77 – 78.

Zygmunt Rumel, Tajemnice ziem wschodnich, „Droga Pracy”, 1938, nr 3, s. 51 – 52.

Rzeczpospolita Krzemieniecka albo Nowe Ateny Wołyńskie

Подняться наверх