Читать книгу Rzeczpospolita Krzemieniecka albo Nowe Ateny Wołyńskie - Bożena Gorska - Страница 5
Od autorki
ОглавлениеDziało się to w czasach, kiedy wojewodą wołyńskim był Henryk Józewski, burmistrzem Krzemieńca – Jan Beaupré, a kuratorami Liceum Krzemienieckiego kolejno: Marek Piekarski, Juliusz Poniatowski, Eustachy Nowicki i Stefan Czarnocki.
Liceum, powstałe w 1920 roku na fundamentach ideowych Gimnazjum Wołyńskiego, założonego przez Tadeusza Czackiego na początku XIX wieku, było fenomenem edukacyjnym lat międzywojennych, któremu nie dorównała później żadna szkoła – ani w PRL, ani w dzisiejszej, niepodległej Rzeczypospolitej. Było dużo więcej niż szkołą. Stało się centrum kulturalnym nie tylko dla powiatu krzemienieckiego, ale dla całego Wołynia. Instytucją organizującą życie społeczne. Kiedy dziś słyszę o nowoczesnych pomysłach – nie tylko edukacyjnych, ale i tych dotyczących różnych urządzeń społecznych – uświadamiam sobie, że wszystko to już było w międzywojennym Krzemieńcu.
Ktoś anonimowy powiedział o tym szczególnym miasteczku: „Rzeczpospolita Krzemieniecka”. Na poły ironicznie, półżartobliwie. Za Czackiego mówiono o nim „Ateny Wołyńskie”. Obie nazwy jakoś mi się skojarzyły. Bo wskrzeszone Liceum było… Nowymi Atenami Wołyńskimi.
Tytuł sam się złożył. Źródłem natchnienia był mi pewnie nasz słynny encyklopedysta ksiądz Benedykt Chmielowski. Niech i dedykacja będzie jego autorstwa. Bo właśnie te słowa jak mało które tu pasują.
Rozdziały uporządkowałam według haseł. Są z założenia sylwiczne. Jedne bliższe encyklopedii, inne – eseju. Do czytania w dowolnej kolejności i tempie.
Z całego serca dziękuję za pomoc Pani Teresie Popławskiej, krzemieńczance. Nie tylko wspierała mnie wiedzą nie do zdobycia w publikacjach, ale także pożyczyła parę roczników „Życia Krzemienieckiego” – tych niedostępnych w bibliotekach.
Pani Halinie Murawskiej sprawującej pieczę nad biblioteką warszawskiego Muzeum Niepodległości składam dzięki za opiekę i cierpliwość okazaną mi podczas moich paroletnich kwerend.
Pani Reginie Madej-Janiszek z tegoż Muzeum jestem szczególnie wdzięczna za pomoc w doborze materiału ilustracyjnego.