Читать книгу 84 000 - Claire North - Страница 7

Rozdział 2

Оглавление

Czas biegnie trochę dziwnie

kiedy czujesz się tak

więc czasem się budzisz i przypominasz sobie, że będziesz starym, starym człowiekiem i że ludzie, których kochasz, umrą, i nie potrafisz się domyślić

czy oni umrą pierwsi

czy ty

co byłoby bardziej przerażające? Kto będzie silniejszy, nie mając nikogo bliskiego, samotny, pozbawiony miłości, pusty? Co jest gorsze – stracić kogoś, kogo się kocha, czy patrzeć na zgubę kogoś, kogo się kocha, bo cię stracił?

Mężczyzna na kanapie niejasno zdaje sobie sprawę – kiedy w ogóle coś do niego dociera – że uderzył się w głowę, a przez to wszystko jest trochę...

Neila wyżęła krew z najgorszej ścierki kuchennej do wiadra u swoich stóp, lecz krwawienie w dalszym ciągu nie chciało ustać. Kanał był cichy, woda była cicha.

Na początku, gdy Neila zaczęła pływać łodzią po kanałach, uważała, że będzie uwielbiać ciszę. Po kupieniu „Hectora” przez tydzień w ogóle nie spała, bojąc się, że usłyszy szepty niesione przez nieruchomą wodę. Skrzyp drewna, plusk fal, owadzi syk lodu pękającego przed dziobem płynącej łodzi, ryk generatora, miarowy warkot silnika, trzepot skrzydeł, ptaki nieprzystosowane do lotu ścigające się częściowo w powietrzu, częściowo na ziemi, szukające pożywienia, seksu albo po prostu jakiegoś zajęcia.

Kiedy pokonało ją zmęczenie, zasnęła jak kamień. Teraz rozumiała, że cisza kanału wcale nie jest ciszą. Jeśli już, to ogłuszającym hałasem irytującym w swojej uporczywości.

Nie tej nocy. Tym razem cisza wywoływała zdenerwowanie, nadmiernie pobudzała do myślenia. Neila zamieszkała na łodzi, by przestać myśleć. Kiedy przemyślało się już wszystko, co można przemyśleć, zostaje tylko cisza.

Włączyła radio i słuchała transmisji meczu piłkarskiego między Pepsi Liverpool a CheapFlightsForU Manchester, choć tak naprawdę nie przepadała za futbolem.

84 000

Подняться наверх