Читать книгу Wysoko wrażliwi - Elaine N. Aron - Страница 33
ОглавлениеRozdział 1 Co wiadomo o wysokiej wrażliwości
Rozdział 1
Co wiadomo
o wysokiej wrażliwości
(Niesłuszne) poczucie wady
W tym rozdziale przedstawię podstawowe fakty na temat twojej szczególnej cechy i tego, w jaki sposób odróżnia cię ona od innych ludzi. Odkryjesz także pozostałe aspekty swojej odziedziczonej osobowości oraz otworzą ci się oczy na twój obraz w kulturze. Ale najpierw powinieneś poznać Kristen.
Myślała, że zwariowała
Z 23-letnią Kristen przeprowadziłam wywiad w ramach moich badań nad osobami wysoko wrażliwymi. Była inteligentną, bystrą studentką. Ale już po paru minutach naszej rozmowy jej głos zaczął drżeć.
– Przepraszam – wyszeptała – ale ja tak naprawdę się zgłosiłam na to spotkanie, bo jest pani psychologiem, a ja chciałam porozmawiać z kimś, kto mógłby mi powiedzieć, czy… – urwała – czy nie zwariowałam.
Przyjrzałam się jej ze współczuciem. Widać było jej desperację, ale jak dotąd nic z tego, co powiedziała, nie zdradzało według mnie choroby psychicznej. Trzeba jednak dodać, że już wtedy inaczej słuchałam ludzi takich jak Kristen.
Zaczęła mówić dalej, jak gdyby bała się zostawić mi czas na odpowiedź.
– Czuję się zupełnie inna niż wszyscy. Zawsze tak było. Nie chodzi mi o… To znaczy miałam wspaniałą rodzinę. Moje dzieciństwo było prawie sielankowe, dopóki nie poszłam do szkoły. Choć mama mówi, że zawsze byłam marudna.
Nabrała powietrza. Zachęciłam ją gestem, a ona ciągnęła: – W przedszkolu bałam się wszystkiego. Nawet zajęć muzycznych. Kiedy rozdawali garnki i pokrywki do bębnienia, zatykałam sobie uszy rękami i płakałam. – Odwróciła wzrok. W jej oczach wezbrały łzy. – W podstawówce byłam ulubienicą nauczycieli, ale często mówili też, że jestem „nieobecna”.
Jej „nieobecność” była powodem wielu stresujących badań lekarskich i psychologicznych. Zaczęto od diagnozowania upośledzenia umysłowego. W rezultacie zalecono, by realizowała program dla dzieci szczególnie uzdolnionych, co wcale mnie nie zaskoczyło.
Niemniej sygnał brzmiał: „Z tym dzieckiem jest coś nie tak”. Badano jej słuch – normalny. W czwartej klasie zrobiono jej badanie obrazowe mózgu, podejrzewając, że epizody zamyślenia wynikają u niej z małych napadów padaczkowych (petit mal). Mózg był jednak zdrowy.
Ostateczna diagnoza? „Problemy z odsiewaniem bodźców”. W rezultacie dziecko nabrało przekonania, że ma jakiś defekt.
Wyjątkowy, ale zupełnie nierozumiany
Diagnoza była w zasadzie trafna. Osoby wysoko wrażliwe rzeczywiście odbierają wiele bodźców – wszelkie niuanse, które umykają innym. Natomiast to, co pozostałym wydaje się zupełnie normalne, np. duże natężenie dźwięków czy obecność wielu ludzi, dostarcza WWO ogromnej masy bodźców i staje się obciążeniem.
Większość ludzi potrafi ignorować syrenę ambulansu, jaskrawe światła, nietypowe zapachy, bałagan i rozgardiasz. Wysoko wrażliwym one bardzo przeszkadzają.
Większość ludzi może odczuwać zmęczenie pod koniec dnia spędzonego w galerii handlowej czy w muzeum, ale z przyjemnością przyjmie zaproszenie na wieczorną imprezę. Wysoko wrażliwi potrzebują po takim dniu trochę samotności. Czują się roztelepani, nadpobudzeni.
Większość ludzi, wchodząc do pomieszczenia, zauważa meble, innych zebranych i… mniej więcej tyle. Wysoko wrażliwi z miejsca automatycznie rejestrują panującą tam atmosferę, oznaki wzajemnej życzliwości i niechęci, zaduch lub świeżość powietrza, charakter osoby, która układała kwiaty.
Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki