Читать книгу Tako rzecze Zaratustra - Фридрих Вильгельм Ницше - Страница 11
Mowy Zaratustry
O trzech przemianach
ОглавлениеNazwę wam trzy przemiany ducha: jako duch wielbłądem się staje, wielbłąd lwem; wreszcie lew dziecięciem.
Wiele jest ciężaru dla ducha, dla silnego jucznego ducha, w którym pokora zamieszka: wszystkiego, co ciężkie i najcięższe pożąda jego siła.
Cóż jest ciężkie? pyta juczny duch i klęka jako wielbłąd, aby go dobrze obładowano.
Cóż jest najcięższe dla was, bohaterzy? pyta juczny duch, abym to na siebie wziął i radował się sile swej.
Nie jestże to: siebie poniżać, aby swej wyniosłości ból sprawić? Pozwolić świecić swemu szaleństwu, aby móc drwić ze swej mądrości?
Nie jestże to: z własną wonczas rozstawać się sprawą, gdy ona zwycięstwo święcić poczyna. Na wysokie wspinać się góry, aby kusiciela kusić?
Lub może to: żywić się żołędźmi i trawą poznania i w imię prawdy na głód duszy cierpieć?
Lub może to: chorym być, a pocieszycieli odprawiać, z głuchymi przyjaźń zawierać, którzy nigdy nie usłyszą, czego pragniesz?
Lub może to: w brudną leźć wodę, jeśli taką jest woda prawdy, i zimnych żab oraz ropuch gorących nie odpychać od siebie?
Lub może to: kochać tych, co nami gardzą, do upiora rękę wyciągać, gdy ten straszyć nas zechce?
Wszystko to najcięższe bierze na siebie juczny duch i jako wielbłąd, co na pustynie podąża, tako śpieszy i on na swą pustynię.
Lecz na samotnej pustyni dzieje się druga przemiana: lwem staje się tu duch, wolność pragnie sobie złupić i panem być na własnej pustyni.
Ostatniego swego władcy szuka on tutaj: wrogiem chce mu być, jako i Bogu swemu ostatniemu; z wielkim smokiem chce się o zwycięstwo potykać43.
Czymże jest ów wielki smok, któremu duch jako panu i Bogu ulegać nie chce? „Musisz” zwie się ów smok. Lecz duch lwa mówi „chcę”.
Złotolśniące „musisz” legło mu oto w poprzek drogi, – łuskowiec, na którego każdej łusce lśni się złote: „musisz”.
Tysiącletnie wartości lśnią się na tych łuskach. I tak oto przemawia najpotężniejszy ze wszystkich smoków: „Wszelka wartość rzeczy – ona na mnie błyszczy”.
„Wszelka wartość stworzonąć już jest44, a wszelką stworzoną wartością – jam jest. Zaprawdę, nie powinno być więcej «ja chcę!»” – Tako mówi smok.
Bracia moi, na cóż potrzeba lwa w duchu? Czemu nie podoła jeszcze zwierzę, co samo w zaparciu i pokorze żyje?
Nowe tworzyć wartości – tego i lew nie dokona: lecz stworzyć sobie wolność nowego tworzenia – temu lwia potęga podoła.
Stworzyć sobie wolność i święte „nie” nawet o obowiązku: na to, bracia moi, lwa potrzeba.
Wziąć sobie prawo do nowych wartości – to najstraszniejszy łup dla jucznego i pokornego ducha. Zaprawdę, łupieżna45 to sprawa i drapieżnego zwierzęcia rzecz.
Jako swą największą świętość ukochał on niegdyś swe „powinieneś”: teraz oto musi dojrzeć szaleństwo i dowolność nawet i w najświętszym, aby swą wolność miłości swej wydrzeć: lwa do tego rabunku potrzeba.
Lecz powiedzcież mi, bracia, cóż zdoła dziecię, gdzie lew nawet nie podołał? Czemu lew drapieżny dziecięciem stać się jeszcze winien?
Niewinnością jest dziecię i zapomnieniem, jest nowopoczęciem, jest grą, jest toczącym się pierścieniem, pierwszym ruchem, świętego „tak” mówieniem.
O tak, do gry tworzenia, bracia moi, należy i święte „tak” nauczyć się wymawiać: swojej woli pożąda duch, swój świat odnajduje, kto się w świecie zatracił.
Nazwałem wam trzy przemiany ducha: jako duch wielbłądem się staje, wielbłąd lwem, wreszcie lew dziecięciem.
Tako rzekł Zaratustra. A bawił on wówczas w mieście, zwanym „pstrą krową”.
43
potykać się (daw.) – walczyć. [przypis edytorski]
44
stworzonąć (…) jest – jest ci stworzoną; ci: partykuła. [przypis edytorski]
45
łupieżny – dziś: łupieżczy. [przypis edytorski]