Читать книгу Moralność pani Dulskiej - Gabriela Zapolska - Страница 12

AKT I
SCENA X

Оглавление

Dulska – Juliasiewiczowa

DULSKA

wściekła

A to… a to… takie coś, takie…

JULIASIEWICZOWA

Niechże się ciocia uspokoi.

DULSKA

Jak tak dalej pójdzie, to będę musiała w lecie jechać do Karlsbadu7 i tam sztrudel8 pić!

JULIASIEWICZOWA

Ja z ciocią pojadę.

DULSKA

Obejdzie się.

JULIASIEWICZOWA

O cóż poszło? Zdaje mi się, że to lokatorka z parteru, ta co się truła.

DULSKA

Tak… tak… ta sama. Wyszła ze szpitala. Skandal! Przecież po czymś podobnym trzymać ją w kamienicy nie mogę. Sama byłaś świadkiem. Jak ją wynosili, to była prawie naga. Horendum9! Wymówiłam jej mieszkanie.

JULIASIEWICZOWA

Tak? A to się dobrze składa. Nam właśnie podwyższyli. My chętnie to mieszkanie weźmiemy.

DULSKA

Obejdzie się.

JULIASIEWICZOWA

Przecież mogłaby to ciocia zrobić dla nas, jako dla krewnych.

DULSKA

Za ciężkie czasy na zbytki.

JULIASIEWICZOWA

7

Karlsbad – miejscowość uzdrowiskowa (dziś: Karlove Vary). [przypis edytorski]

8

sztrudel – niem. Strudel to: strucla, ale też topiel, odmęty, wir wodny; Dulskiej chodzi zaś o „szprudel”, rodzaj wody mineralnej. [przypis edytorski]

9

horendum (łac. horrendum) – okropność, coś przerażającego. [przypis edytorski]

Moralność pani Dulskiej

Подняться наверх