Читать книгу Bajki i przypowieści - Ignacy Krasicki - Страница 4
Baran dany na ofiarę
ОглавлениеWidząc, że wieńce kładą, że mu rogi złocą,
Pysznił się tłusty baran, sam nie wiedział o co.
Aż gdy postrzegł oprawcę, a ten powróz bierze,
Aby go poniewolnie[10] ciągnął[11] ku ofierze,
Poznał swój błąd; rad nierad wypełnił los srogi.
Nie pomogły mu wieńce i złocone rogi.
10
poniewolnie — wbrew woli, pod przymusem.
11
Aby go (...) ciągnął (daw.) — aby go ciągnąć.