Читать книгу Shirin. Pozostanę córką światła - Jan Kizilhan - Страница 11

O powstaniu tej książki

Оглавление

Trudno znaleźć kobietę, która po doświadczeniu takiej traumy jak Shirin byłaby gotowa stawić czoła lękom i koszmarom i opowiedzieć swoją historię. Niestety to nie pozbawieni sumienia sprawcy, tylko ich bezbronne ofiary czują się winne i pali je wstyd. Shirin jednak się nie poddaje. Chce na powrót zacząć żyć i nazwać niesprawiedliwość po imieniu.

Przez wiele dni przeprowadzałam wywiad z tą osiemnastoletnią dziewczyną. Pomagała mi w tym Nalin Farec, bardzo zaangażowana jazydzka studentka prawa, która służyła nam jako tłumaczka. Rozmowy były trudne i kosztowały Shirin bardzo dużo wysiłku. Jedynie wtedy, gdy chodziło o jej radosne wspomnienia z dzieciństwa, młoda kobieta odpowiadała płynnie i chętnie. Na ogół jednak spójne opowiadanie swojej historii przychodziło jej z ogromnym trudem.

O pewne szczegóły pytałam ją wielokrotnie, w różne dni, by w końcu uzyskać kompletny obraz. Opowiadając, Shirin najczęściej uciekała od uczuć poprzez racjonalizacje i przedstawiała swoje przeżycia w formie gołych faktów. Tak suchych, że straszliwe doznania wydawały się przez to mniej straszne.

Musiałam dopytywać, drążyć, zgłębiać. W rezultacie miałam przed sobą układankę z tysiąca części, z których udało mi się poskładać płynną opowieść. To bolesne, gdy widzi się, jak niewypowiedzianych cierpień doznaje rozmówczyni pod wpływem obrazów przeszłości. Gdy jej słowa raz po raz dławione są przez łzy, a w innych chwilach spływają z ust niewiarygodnie szybko, bo opowiadająca chce w ten sposób uciec przed swoją historią, ale nie może się od niej uwolnić.

Kawałek po kawałku wspólnie odkryłyśmy jej przeszłość, co przypominało zdobywanie trudno dostępnego szczytu. Często robiłyśmy przerwy, odpoczywałyśmy, szłyśmy na spacer, by zebrać siły przed następnym rozdziałem. Na zakończenie wywiadu Shirin powiedziała do mnie: „Pomogło mi, że opowiedziałam swoją historię. Cieszę się, że to zrobiłam!”.

Shirin jest niezwykle odważną młodą kobietą. Mam nadzieję, że jej historia wstrząśnie czytelnikami. Mam także nadzieję, że cierpienia jazydów i innych ludzi prześladowanych przez IS szybko się skończą. Że matki będą mogły przytulić swoje sprzedane i wykorzystywane dzieci. Że świat nie będzie się dłużej przyglądać ich losowi w milczeniu.

Uchodźcy tacy jak Shirin wzbogacą nasz kraj, nie tylko ze względu na swoją skromność, dobroć serca i siłę. Pokazują nam oni wyraźnie, jakim wspaniałym darem są wolność i demokracja i że naprawdę warto o nie walczyć!

Alexandra Cavelius

Shirin. Pozostanę córką światła

Подняться наверх