Читать книгу Fraszki - Jan Kochanowski - Страница 99

Księgi pierwsze Z Anakreonta

Оглавление

Kiedy by worek bogatego złota

Mógł człowiekowi przysporzyć żywota:

I sam bych się już jął pieniędzy chować,

Żebych się miał czym śmierci odkupować.

Ale jeśli nikt kupnem nie przyczyni

Żywota sobie, zaż nie głupie czyni,

Kto się frasuje, a żywie w kłopocie?

Jeśli masz umrzeć, a cóż ci po złocie?

Ja dobrej myśli zawżdy chcę używać,

Ja z przyjacioły chcę pospołu bywać.

A jeśli Wenus od tego nie będzie,

I Bogumiła niechaj się przysiędzie!


Fraszki

Подняться наверх