Читать книгу Marzycielka - Katarzyna Michalak - Страница 10
ROZDZIAŁ VII
WIKTOR
ОглавлениеDoktor Jakubiak rzeczywiście okazał się pomocny Polecił Ewę znajomemu prawnikowi, który zgodził się zająć jej sprawami na kredyt.
– Rozliczymy się, gdy zacznie pani zarabiać – uciął jej pełne wstydu przeprosiny, że nie może wpłacić nawet skromnej zaliczki.
Od razu wgłębił się w pozew rozwodowy, złożony przez Jeremiego, wysłuchał wersji Ewy, porobił notatki i zadowolony odezwał się:
– Zwykle osobie w pani położeniu doradzałbym rozwód za porozumieniem stron, jednak w tym przypadku będę walczył o uznanie całkowitej winy pani męża. Najpierw jednak wystąpimy o alimenty. Dużo tego nie będzie, ale przyda się pani każda kwota.
Zdecydowanie tak! – to widziała Ewa w oczach dwóch przyjaciółek, które przysłuchiwały się całej tej rozmowie za Ewy przyzwoleniem. Przed Agatką i Julią nie miała tajemnic. Oprócz jednej.
Po wyjściu prawnika wszystkie trzy przystąpiły do wertowania gazet z ogłoszeniami. Trzeba przecież było znaleźć Ewie pracę. Na szczęście w stołecznych lecznicach poszukiwano lekarzy weterynarii. Ewa skomponowała całkiem zręczne CV. Krótkie, ale treściwe. Poprosiła doktora Jakubiaka o kilka kopii, a potem Agatkę, która mogła wychodzić na przepustki, kiedy chciała, żeby rozniosła CV do wybranych lecznic. Przyjaciółka uczyniła to z taką chęcią, aż Ewa poczuła ciepło w sercu. Los, do tej pory dla niej niezbyt łaskawy, ostatnio zaczął się jakby uśmiechać.