Читать книгу Ryszard Szurkowski. Wyścig. Autobiografia - Krzysztof Wyrzykowski - Страница 4
PROLOG
ОглавлениеCzterdzieści lat minęło od dnia, kiedy zakończyłem pisać książkę Być liderem, której bohaterem był Ryszard Szurkowski, wspaniale opowiadający o swej kończącej się karierze. W naszych późniejszych rozmowach wielokrotnie powracał temat wznowienia książki, dopisania kilku rozdziałów o życiu jednego z najciekawszych i najlepszych polskich sportowców. Nie chodziło już tylko o wyniki, o niezwykle dokładne opisy tego, co wydarzyło się na kolarskich trasach, o sekundy i minuty przewagi, o kraksy, ucieczki i pogonie, o dalsze sukcesy i niespodziewane porażki. Chodziło o coś więcej, o spięcie klamrą życia człowieka, który na rowerze okrążył kilka razy kulę ziemską, był trenerem przygotowującym swych podopiecznych do tytułów i medali w mistrzostwach świata i igrzyskach olimpijskich. Człowieka, który był posłem, prezesem Polskiego Związku Kolarskiego, pełnił honorowe funkcje w Polskim Komitecie Olimpijskim. Ale też ojcem, który przeżył ogromną tragedię, tracąc syna Norberta w zamachu na nowojorskie wieże World Trade Center 11 września 2001 roku, wreszcie kolarzem, który 10 czerwca 2018 roku w Kolonii uległ poważnemu wypadkowi na rowerze, przez co na długie miesiące stracił władzę w rękach i w nogach. Wielki, trudny wyścig o powrót do zdrowia trwa nadal.
Trzydzieści tysięcy egzemplarzy naszej wspólnej książki, sprzedanych „na pniu” w ciągu zaledwie kilku dni, dawało nam nadzieję, że kolejne wydanie będzie podobnym sukcesem. Ale mijały lata i temat nie powracał. Aż wreszcie stało się tak jesienią 2018 roku. Chcieliśmy w nowo powstającej książce połączyć to, co zostało już napisane w 1979 roku, z wywiadami i rozmowami przeprowadzanymi w ostatnich miesiącach z Ryszardem Szurkowskim w Szpitalu Rehabilitacji Neurologicznej w Uzdrowisku Konstancin-Zdrój. Wspólnie – i przy nieocenionej pomocy Kamila Wolnickiego – zgłębiliśmy raz jeszcze, a może i odkrywaliśmy na nowo życie człowieka, który długie lata był dla kibiców kolarstwa w naszym kraju symbolem wielkiego mistrza i wspaniałego człowieka. To książka dla tych, którzy go podziwiali, oglądali i ciągle go pamiętają, ale także dla tych, którzy znają nazwisko, ale nie bardzo wiedzą, z czym i z kim je połączyć. I wreszcie dla tych, którzy chcieliby mu pomóc i go wesprzeć.
Czterdzieści lat to i w sporcie, i w życiu szmat czasu i drogi. Już prawie nie pamiętamy tego, co się wtedy wydarzyło w kolarstwie. Przypomnijmy więc tylko to, co najważniejsze: Ryszard Szurkowski zdobył po raz piąty tytuł szosowego mistrza Polski ze startu wspólnego i Wielką Nagrodę Annaby w Algierii, wygrał też wyścig Dookoła Egiptu; Siergiej Suchoruczenkow wygrał Wyścig Pokoju, a wśród zawodowców Holender Joop Zoetemelk po raz trzeci zwyciężył w wyścigu Paryż–Nicea, a potem w hiszpańskiej Vuelcie, jego rodak Jan Raas wygrał wyścig Dookoła Flandrii, a w sierpniu mistrzostwa świata w Valkenburgu, Francesco Moser wygrał po raz drugi wyścig Paryż–Roubaix, inny Włoch, Giuseppe Saronni, był najlepszy w Giro, a Bernard Hinault w Tour de France. Przed laty Ryszard Szurkowski ścigał się z nimi wszystkimi.
Dziesiątego czerwca 2018 roku, w 102. wyścigu klasycznym Rund um Köln w Niemczech, wygranym przez Irlandczyka Sama Bennetta, Ryszard Szurkowski wystartował w wyścigu weteranów…
Krzysztof Wyrzykowski