Читать книгу Sekrety Sztokholmu - Lindberg Hanna - Страница 4

Оглавление

Jego zdjęcia nie udawały. Cycki i pośladki. Namiętne spojrzenia. Przeważnie nie więcej golizny niż w zwykłych reklamach mody. Seks się sprzedaje – ale w przeciwieństwie do firm odzieżowych nie robił z tego tajemnicy. Zwykł myśleć, że to tak jak ze szczynami i gównem. Człowiek wchodzi w bramę i nic nie zauważa. Ale szczyny tam na niego czyhają, podstępne, bo niewidoczne, człowiek zdaje sobie z nich sprawę dopiero, gdy ostry smród uderzy go w nozdrza. Gówno jest zawsze gównem. Widać je, daje o sobie znać i nic nie udaje. Jego zdjęcia były gównem.

Sekrety Sztokholmu

Подняться наверх