Читать книгу Mam na ciebie oko - Mary Higgins Clark - Страница 8

Оглавление

5

Po wyciągnięciu ciała Kerry z wody Steve ułożył córkę na ziemi i rozpaczliwie próbując ją reanimować, zawołał do Aline, żeby zadzwoniła na numer alarmowy. Sam cały czas próbował zmusić Kerry do oddychania, przestał, dopiero kiedy nadjechał pierwszy radiowóz, a funkcjonariusz odsunął go na bok i sam rozpoczął reanimację.

Przerażeni Steve, Fran i Aline modlili się, obserwując, jak policjant, klęcząc przy Kerry, rytmicznie uciska jej klatkę piersiową.

Niecałą minutę później na podjazd z piskiem opon wpadła karetka i wyskoczyli z niej ratownicy. Steve, Fran i Aline patrzyli, jak jeden z nich klęka obok Kerry i przejmuje czynności od policjanta. Kerry miała zamknięte usta, szczupłe ramiona rozłożone na boki. Czerwona bawełniana sukienka, mokra i wymięta, oblepiała jej ciało. Wpatrywali się w Kerry z niedowierzaniem. Woda z włosów wciąż ściekała jej na ramiona.

– Byłoby wam wszystkim łatwiej, gdybyście weszli do środka – powiedział do nich jeden z funkcjonariuszy.

Aline i jej rodzice w milczeniu ruszyli w stronę domu. Weszli do holu i stanęli blisko siebie przy oknie.

Ratownicy szybkimi, pewnymi ruchami przypięli kable do klatki piersiowej Kerry, żeby na OIOM-ie w Valley Hospital odczytano jej parametry życiowe. Tamtejszy lekarz dyżurny szybko potwierdził to, co wszyscy już wiedzieli: „Zanik funkcji życiowych”.

Ratownik, który wykonywał masaż serca, zauważył ślad krwi na szyi Kerry. Kierowany podejrzeniem uniósł jej głowę i zobaczył ziejącą ranę u podstawy czaszki.

Pokazał ją policjantowi dowodzącemu akcją, który natychmiast telefonicznie powiadomił biuro prokuratora.

Mam na ciebie oko

Подняться наверх