Читать книгу Góry z duszą - Monika Witkowska - Страница 10

Co i jak, czyli instrukcja obsługi niniejszej książki

Оглавление

Nie jest to książka, którą trzeba czytać od deski do deski. Można wybrać sobie dowolny, interesujący nas rozdział albo tylko przelatywać wzrokiem po ramkach z ciekawostkami. Każdy rozdział jest inny, niemający powiązania z poprzednim.

Wszystkie rozdziały zawierają część blogową opowiadającą o moim zdobywaniu danej góry. Data wyprawy podana jest na samym wstępie. Oczywiście trzeba wziąć pod uwagę, że pewne praktyczne realia (ceny schronisk, sposób ich funkcjonowania, przepisy dotyczące wspinaczki etc.) mogły się w tym czasie zmienić, choć rzecz jasna góra jako taka raczej się nie zmieniła :-).

Blogi różnią się między sobą formą opisu, co wynika z tego, że były prowadzone w różnych warunkach, w różnym stanie ducha autorki, w różnych momentach mojego „górskiego rozwoju” (co mogło mieć wpływ na ocenę trudności danej sytuacji). Czasem były to zapiski robione na bieżąco, czasem odtwarzane z perspektywy czasu.

Jeśli chodzi o zdobywanie opisywanych gór, wszystkie przedstawiane drogi dotyczą zwykle najprostszych wariantów (z wyjątkiem Aconcagui, gdzie można wejść drogą trochę łatwiejszą niż ta, o której opowiadam). Nie są to bardzo trudne technicznie wejścia – w miarę wysportowany i obyty już trochę z górami turysta powinien sobie poradzić. Przy niektórych z nich główny problem stanowi wysokość i to, jak na niedobór tlenu w powietrzu zareaguje nasz organizm. Pamiętajmy, że nawet najprostsza, niewysoka wcale góra może w pewnych warunkach okazać się bardzo trudna, a większość wypadków wynika albo z braku doświadczenia, albo wręcz przeciwnie – z rutyny.

Urozmaiceniem relacji blogowych są ramki z ciekawostkami dotyczącymi danej góry. Zawarta w nich treść często nie ma nic wspólnego ze wspinaniem, ale uznałam, że nie samym „łojeniem” wspinacz żyje i że informacje o skarbie znalezionym na lodowcu (dotyczy Mt Blanc) czy poszukiwaniach Arki Noego (na Araracie) też są interesujące.

Pod koniec każdego rozdziału znajduje się trochę rad praktycznych dla tych, którzy może będą chcieli na daną górę się wybrać. Mam nadzieję, że będą przydatne. Chodzi o szczegóły związane z organizacją wyprawy, informacje, czy konieczne są zezwolenia, a jeśli tak, to ile kosztują, sugestie, kiedy mamy szanse na najlepsze warunki pogodowe oraz jaki specjalistyczny sprzęt będzie potrzebny (są góry, gdzie lina czy czekan są niezbędne, i takie, gdzie szkoda sił na ich noszenie, bo się nie przydadzą).

Po wszystkich relacjach dotyczących gór mamy część techniczną, zawierającą trochę porad dotyczących ubioru i ogólnego ekwipunku, a także informacje na temat choroby wysokościowej, która może nas dopaść nie tylko na ośmiotysięcznikach – w dużo niższych górach również.

Na końcu książki znajduje się słowniczek górskiego slangu. Doświadczeni wspinacze nie muszą tam zaglądać, ale w końcu nie każdy z czytelników musi być oblatany w tej terminologii.

I jeszcze jedna sprawa: pisząc tę książkę, dołożyłam starań, aby wszelkie informacje posprawdzać i maksymalnie uaktualnić. Czas jednak płynie, na jaw mogą wyjść różne nowe fakty, pewne dane mogą okazać się przestarzałe, a poza tym może się też zdarzyć, że oprócz wersji, którą ja znam, jest jeszcze jakaś inna. Nikt nie jest nieomylny i wszechwiedzący. Jeśli więc ktoś z Was, drodzy Czytelnicy, trafi na jakieś ciekawostki, które warto, aby ujrzały światło dzienne – niech się, proszę, nimi podzieli. Wszelkie uwagi i propozycje przysyłajcie na adres mailowy: monika.witkowska@gazeta.pl – postaram się je uwzględnić w kolejnych wydaniach.

Góry z duszą

Подняться наверх