Читать книгу Laguna - Ннеди Окорафор - Страница 13
Rozdział czwarty
A co wy byście zrobili?
ОглавлениеWszyscy ruszyli. Adaora, Anthony, Ayodele i Agu... Adaora znała teraz imię żołnierza. Dużo wiedziała o Anthonym i Agu, a oni wiedzieli dużo o niej. Adaora prowadziła.
A co wy byście zrobili, gdyby to wam przytrafiło się coś takiego?
Żołnierz Agu obudził się wkrótce po tym, jak Adaora nadała istocie imię. Jego wciąż opuchniętą twarz pokrywała warstwa soli i krwi, która musiała wypłynąć z ran i zaschnąć już po tym, gdy powrócili. Myślał jedynie o rodzinie, która, jak powiedział, pozostała w wiosce.
– Proszę, czy masz komórkę? – spytał znów Adaorę.
– Jest w samochodzie – odpowiedziała. – Najpierw obudźmy Anthony’ego.
Agu przyłożył wielkie dłonie do głowy i zacisnął powieki. Jego umysł wciąż wypełniały obrazy pobytu w tym obcym miejscu pod morzem, gdzie z jakiegoś powodu mógł oddychać i musiał odpowiadać na tysiące pytań... pytań, które doprowadzały go do śmiechu, płaczu i zastanowienia. Gdybyście byli Agu, czy powrócilibyście do koszar, gdzie spotkalibyście innych żołnierzy, którzy pobili was po tym, jak próbowaliście powstrzymać ich napaść na kobietę? Kiedy wasz przełożony zagroził, że wyśle wynajętych zbirów, żeby zabili waszą rodzinę? Nie pragnął powrócić do koszar, nie w tej chwili.
Anthony obudził się, kiedy Adaora lekko poklepała go po policzku. W słabym migoczącym świetle spojrzał jej w twarz i pomyślał, że jest kobietą-rybą z powodu jej dredów jak sznurki i wyrazistych oczu otoczonych rozmazanym tuszem do rzęs. Wtedy przypomniał sobie podmorską muzykę w miejscu przypominającym rafę, i jak on również ją słyszał, a oni nazywali go „bratem”. Miał kilku braci i to określenie przypominało mu dom. Ta zaś kobieta, która teraz na niego patrzyła, była tam z nim i z pobitym żołnierzem. Cieszył się, że wszyscy żyją. Cieszył się również, że odnalazł komórkę, leżącą na piasku w odległości około metra.
Wszyscy troje zostali razem. Wszyscy troje w tym tkwili. Był 9 stycznia, około pierwszej w nocy.