Читать книгу Krucjaty - Paul M. Cobb - Страница 10
1 Dom islamu
ОглавлениеHarun ibn Jahja mógł zostać zapomniany, znalazłszy się w złym miejscu o złym czasie. Mógł nie pozostawić najmniejszego śladu w historycznym przekazie, gdyby pewnego razu, pod koniec IX wieku, nie został wzięty do niewoli przez grecką flotę u wybrzeża Palestyny. Zdaje się, że Harun był muzułmaninem, aczkolwiek niektóre argumenty przemawiają za tym, że mógł być chrześcijaninem obrządku wschodniego. Jego zamiłowanie do liczb wskazuje, że miał zmysł handlowy. Być może był uczonym, może szpiegiem albo po prostu urzędnikiem. Wiemy jedynie, że po tym, jak został schwytany przez bizantyńskich Greków, przetrwał i pozostawił po sobie świadectwo. Sporządził również pierwszy pochodzący z pierwszej ręki opis Europy w języku arabskim1.
W przeciwieństwie do większości jeńców, po wydostaniu się na wolność Harun nie powrócił od razu do ojczyzny, określanej przez niektórych muzułmanów jako dar al-islam, czyli „dom islamu”. Bizantyńczycy, którzy schwytali Haruna, zabrali go wraz z innymi więźniami do Konstantynopola (dzisiejszy Stambuł), stolicy Cesarstwa Bizantyńskiego, greckochrześcijańskiego sąsiada i odwiecznego wroga dar al-islam. Odzyskawszy wolność, Harun poczynił wnikliwe, aczkolwiek niekiedy naiwne spostrzeżenia na temat wrogiego miasta, jego ogromu, bogactw i niezwykłych pomników, majestatu cesarskiego pałacu i uroczystości oraz zwyczajów religijnych. Następnie rozpoczął swego rodzaju odwrotny Wielki Objazd, udając się z Konstantynopola na zachód przez Bałkany do Salonik, po drodze mijając „miejscowość zwaną Wenecją”, i wreszcie do Rzymu, który opisał, łącząc fakty z legendą, tak samo zresztą jak uczynił w przypadku Konstantynopola. Harun wspominał na przykład, że kościół św. Piotra był ogromny i zawierał grobowce apostołów Piotra i Pawła. Następnie dodaje, że budowla ma wysoką wieżę zakończoną ołowianą kopułą, na której siedzi ptak z brązu. Podczas zbiorów oliwek na tę statuę wieje wiatr, a wywoływany przez niego dźwięk przyzywa wszystkie ptaki z okolicy. Te zlatują się do miasta, a każdy z nich trzyma oliwkę, dzięki czemu zapewniają kościołowi zapas oliwy potrzebny aż do następnego roku. Prawdopodobnie Harun nie zapuścił się dalej niż do Rzymu, chociaż opowiadał, że za Rzymem i Alpami, na zachodzie rozciągają się ziemie ludu chrześcijańskiego zwanego Frankami, a za nimi leży Brytania, którą opisał (bez wątpienia nie znając osiągnięć Irlandczyków) jako „najdalsze terytorium Rzymian, poza którym nie istnieje już żadna cywilizacja”.
Przekaz Haruna na temat bliźniaczych stolic chrześcijaństwa – Konstantynopola i Rzymu – przykuł uwagę kolejnych pokoleń arabskich geografów. Oryginał przepadł, a znamy go jedynie dzięki późniejszym cytatom. Ostatecznie muzułmanie mieli zetknąć się z Bizancjum jako z sąsiadem oraz rywalem. Natomiast Rzym i ziemie Zachodu nadal stanowiły zagadkę. Około 1070 roku, zaledwie pokolenie przed pierwszą krucjatą, opis Haruna był obszernie cytowany przez geografa, który pochodził z regionu obejmującego dzisiejszą Hiszpanię i Portugalię, terytorium znanego muzułmanom jako Al-Andalus. Andaluzyjczyk Al-Bakri dwa wieki po wizycie Haruna mógł nadal posługiwać się jego starym świadectwem jako źródłem wiedzy o Rzymie i tamtejszych mieszkańcach, co sugeruje, że informacje dotyczące ziem i ludów, które dały początek krucjatom, stawały się skostniałe. Jest w tym trochę prawdy. Wiedza muzułmanów o Europie, a także o innych częściach świata stanowiła w istocie mieszaninę prawdy i fikcji, jednakże w miarę upływu XI wieku stawała się coraz dokładniejsza2.
Al-Bakri zdołał uzupełnić stare świadectwo Haruna bardziej aktualnymi i sprawdzonymi danymi, aczkolwiek nie wiemy, skąd zaczerpnął te informacje. „Miasto Rzym”, jak twierdził Al-Bakri, opierając się na długim ekscerpcie z Haruna (być może w ramach uaktualnienia danych), „znajduje się na równinie otoczonej nieco oddalonymi wzgórzami […] Liczy czterdzieści mil w obwodzie i dwanaście w średnicy; przez miasto płynie rzeka Tyber [Tibrus]”. Dostarczywszy większej porcji suchych topograficznych szczegółów, przechodzi do opisu miasta i jego zabytków:
Ich sprawami w Rzymie rządzi papież [al-baba]. Obowiązkiem każdego chrześcijańskiego króla podczas spotkania z papieżem jest położenie się przed nim krzyżem. Całuje on nogi papieża i nie podnosi głowy, dopóki papież nie pozwoli mu wstać.
Starożytny Rzym zwykle nazwano Roma Vecchia [Ruma Bakiya], to znaczy „Stary”. Na jego obrzeżach płynęła rzeka, tak więc biskup Johannes zbudował kolejne miasto po drugiej stronie doliny rzecznej i w ten sposób rzeka zaczęła płynąć przez jego środek […] W Rzymie znajduje się kościół św. Piotra [kanisat Shanta Patar], w którym umieszczono wizerunek Karola Wielkiego [Qarulah] ze złotą brodą i w uroczystym stroju, stojącego pośród tłumu o surowych twarzach, wyniesiony na drewnianym podwyższeniu jak na krucyfiksie […] Wszystkie ściany tego kościoła wykonane są z żółtej rzymskiej miedzi, jego kolumny zaś i filary pochodzą z Jerozolimy. Budowla jest niezwykle okazała i piękna […] Wewnątrz kościoła znajduje się kaplica poświęcona apostołom Piotrowi i Pawłowi.
Niektóre szczegóły budzą wątpliwości, jednak możemy uznać to świadectwo za całkiem dokładny i przejrzysty opis Rzymu oraz kościoła św. Piotra. Najprawdopodobniej Al-Bakri uzyskał go od naocznego świadka, być może od mnicha lub pielgrzyma odwiedzającego jego rodzimą Hiszpanię. Zniekształcony, aczkolwiek zrozumiały jest też przedstawiony przez Al-Bakriego antropologiczny opis łacińskiego chrześcijaństwa, które praktykowano w Rzymie. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że jego punkt odniesienia stanowił islam ze swoimi religijnymi prawami i rytuałami, nie możemy spodziewać się zbyt obiektywnego spojrzenia.
Chrześcijanie tylko dlatego zaczęli święcić niedzielę, że – jak twierdzili – Mesjasz wstał z grobu i wstąpił do niebios w niedzielną noc po tym, jak spotkał się z apostołami. Nie uznają oni praktyki mycia zmarłych lub dokonywania ablucji przed modlitwą […] Nie przyjmują Eucharystii, dopóki nie wypowiedzą słów: „To jest twoje (to znaczy Mesjasza) ciało i krew, nie wino i nie chleb […]”. Każdy z nich bierze sobie tylko jedną żonę i nie bierze nawet jednej konkubiny. Jeśli ona dopuszcza się cudzołóstwa, może ją odsprzedać, a jeśli on dopuszcza się cudzołóstwa, ona może odsprzedać jego – nie mają żadnego stosownego rozwodu. Kobiety dziedziczą dwa udziały, mężczyźni zaś jeden […].
Dla nich post jest bez znaczenia i nie mają potrzeby intensywnie go praktykować. Uważają, że jego korzenie wywodzą się od postu, którego podjął się Mesjasz, aby odpędzić od siebie Szatana. Jednak, jak twierdzą, jego post trwał pełnych czterdzieści dni i nocy, a mimo to sami nigdy nie pościli jednego całego dnia lub nocy […] Nawet jeśli ktoś unikałby modlitwy i religijnej wspólnoty przez całe swe życie, nikt nie mówiłby o nim źle ani by go nie obwiniał.
Księga chrześcijan obejmująca kompletny spis ich praw […] zawiera nie więcej niż 557 podpunktów. Mimo że jest ich niewiele, niektóre nie mają sensu i są kompletnie niejasne, nie zaistniały nigdy w przeszłości ani później. Ich wytyczne co do idealnego zachowania nie wywodzą się z objawienia ani od proroka, ale raczej wszystkie pochodzą od ich królów.
Treść dostępna w pełnej wersji.
1 Podróż Haruna została zrelacjonowana w geografii Ibn Rustaha: Abu ʿAli Ahmad ibn ʿUmar ibn Rustah, Kitab al-aʿlaq an-nafisa, red. M.J. de Goeje (Leiden: E.J. Brill, 1892), 119–130. Więcej na temat Haruna znajdziesz w: EI2, s.v. „Harun b. Yahya”.
2 Abu ʿUbayd al-Bakri, Kitab al-Masalik wa’l-mamalik, red. A.P. van Leeuwen, A. Ferré, 2 tomy (Tunis: Dar al-ʿArabiya li’l-Kitab, 1992), II: 477–481 (Rome).