Читать книгу Opowiem ci mroczną historię - Stefan Darda - Страница 5

Przedmowa

Оглавление

Jest październik 2014 roku.

Dokładnie sześć lat temu, podczas Targów Książki w Krakowie, miała miejsce premiera mojej debiutanckiej powieści Dom na wyrębach. Od tamtej pory wiele się w moim życiu zmieniło, zmienił się świat wokół mnie, pewnie i ja też jestem trochę inny.

I oto właśnie teraz, po sześciu latach mojej przygody z twórczością literacką, przychodzi mi się podzielić z Wami, Drodzy Czytelnicy, zbiorem opowiadań, które powstawały na przestrzeni tych ponad dwóch tysięcy dni. Pewnie niektóre z nich dziś napisałbym nieco inaczej, ale „inaczej”, to wcale nie znaczy lepiej; po prostu literatura wiąże się nierozerwalnie z chwilą, z momentem w życiu autora, w którym powstała. Wtedy jest autentyczna i przez to, jak sądzę, bardziej wartościowa.

Zanim zaproszę Was do podróży w czasie, chcę wspomnieć, że kolejność, w jakiej opowiadania występują w niniejszym zbiorze, jest zgodna z kolejnością ich powstawania. Pierwsze, czyli Ostatni telefon, powstało niedługo po premierze Domu na wyrębach, natomiast trzy ostatnie napisałem już po ukończeniu pracy nad czterotomowym cyklem Czarny Wygon, czyli w roku 2014. Jedynym wyjątkiem od tej reguły jest miniatura Kryzys wieku średniego, która, o ile dobrze pamiętam, powstała gdzieś pomiędzy Retrowizjami a Spójrz na to z drugiej strony, a która — ze względu na fakt, że owe dwa dłuższe teksty w pewien sposób łączą się ze sobą — została przeniesiona w zbiorze przed tekst tytułowy.

Z każdym z opublikowanych tutaj opowiadań wiąże się jakaś historia i każdą z nich przedstawiłem w posłowiu. Sam bardzo lubię dowiadywać się czegoś więcej o inspiracjach innych autorów, więc mam nadzieję, że takie „klucze do genezy” okażą się przydatne także i w przypadku niniejszego zbioru (można je czytać po zakończeniu każdego opowiadania lub dopiero po lekturze całości — jak kto woli).

Klucz do rozmieszczenia opowiadań w książce już znacie, klucz do genezy każdego z nich także wkrótce będzie w Waszych rękach, ale jest jeszcze coś, co może powstać z ich połączenia — klucz do bliższego poznania autora oraz dostrzeżenia tego, w jaki sposób zmieniał się na przestrzeni tych kilku ostatnich lat. Sam nie wiem, czy umiem go odnaleźć, ale zawsze najtrudniej jest dowiedzieć się czegoś o samym sobie. Może Wam będzie łatwiej?

Trochę się tego boję, ale jednocześnie jestem podekscytowany.

Zawsze twierdzę (i często wspominam o tym na spotkaniach autorskich), że Czytelnik to cwana bestia i nie da się go łatwo wywieść w pole, więc nawet nie próbowałem tego robić. Myślę, że w tych opowiadaniach znaleźć można też kawałek mojego świata — być może nawet te jego rewiry, którymi nie chciałby się do końca dzielić…

Ci z Was, którzy bywali na moich spotkaniach autorskich wiedzą też, że hołduję pewnej opinii, która na przestrzeni tych ostatnich sześciu lat nie zmieniła się ani na jotę. Otóż jestem pewien, iż autor bez oddanych Czytelników nie ma racji bytu.

Dlatego też, Drodzy Czytelnicy — którzy jesteście ze mną od początku, którzy wybaczacie mi zdarzające się od czasu do czasu opóźnienia premier, którzy chcecie wciąż zagłębiać się w wykreowane przeze mnie historie i tym wszystkim utwierdzacie mnie w przekonaniu, że to, co robię, ma sens — Wam właśnie dedykuję książkę Opowiem ci mroczną historię.

Bez Was moje życie byłoby o wiele mniej kolorowe.

Opowiem ci mroczną historię

Подняться наверх