Читать книгу Wysoko wrażliwi - Elaine N. Aron - Страница 13
Serotonina a wysoko wrażliwi
ОглавлениеOpisane powyżej odkrycie dobrego lub złego wpływu dzieciństwa na dalsze losy osoby wysoko wrażliwej stanowi interesujący przypis do tego, co zawarłam w rozdziale poświęconym medycynie. Cytowałam badania Stephena Suomiego na temat niewielkiej grupy rezusów, które przychodzą na świat z cechą nazwaną pierwotnie „spięciem” (ang. up-tight), ponieważ silniej oddziaływało na nie wychowywanie w warunkach stresu. Sprawiały one wrażenie nie tylko bardziej przygnębionych i lękliwych, ale także – tak jak u cierpiących na depresję ludzi – miały w mózgu mniej dostępnej serotoniny, co korygują antydepresanty. Serotonina to substancja wykorzystywana w celu przesyłania informacji w co najmniej siedemnastu obszarach w mózgu. Okazuje się, że u wspomnianych małp zaobserwowano genetycznie uwarunkowane obniżenie ogólnego poziomu serotoniny, który dodatkowo spadał pod wpływem stresu. Wysoko wrażliwe osoby mają ten sam wariant genetyczny. Co ciekawe, własności te znajduje się tylko u dwóch gatunków naczelnych: u ludzi i u rezusów, które to gatunki są w znacznym stopniu społeczne i zdolne do przystosowywania się do wielu różnorodnych środowisk. Być może wysoko wrażliwym członkom grupy łatwiej jest dostrzegać różne subtelne cechy otoczenia, na przykład to, które nowe pokarmy można bezpiecznie zjadać i jakich zagrożeń należy unikać, dzięki czemu są w stanie przeżyć w nowych warunkach.
Warianty genetyczne odpowiadają za wiele naszych cech: kolor oczu, włosów, skóry, różne szczególne zdolności czy pewne fobie. Niektóre z nich nie odgrywają większej roli, inne są użyteczne albo nieużyteczne (a czasem nawet szkodliwe) w zależności od środowiska. Jeśli mieszkasz w okolicy, gdzie żyje wiele jadowitych węży, wrodzony lęk przez nimi może być korzystny. Staje się on jednak kłopotliwy, gdy chcesz zostać nauczycielem przyrody.
Od czasu, gdy napisałam tę książkę i cytowałam badania nad rezusami, pojawiły się badania przeprowadzone w Danii przez Cecilie Licht i współpracowników8, które sugerują, że wszystkie osoby wysoko wrażliwe mają ten sam wariant genetyczny. Przez lata badacze skupiali się na związku niskiego poziomu serotoniny z samą depresją, a uzyskiwane przez nich wyniki były niespójne, być może właśnie dlatego, że w badaniach uwzględniano zbyt wiele wysoko wrażliwych osób mających za sobą dobre dzieciństwo, u których depresja się nie ujawniła.
Musi być jakiś powód tego, by wiele osób posiadało taką cechę jak „skłonność do depresji”, która z ewolucyjnego punktu widzenia powinna być niekorzystna. Nowsze badania pokazują9, że wariant genetyczny, który sprawia, że w mózgu dostępna jest mniejsza ilość serotoniny, niesie ze sobą także określone korzyści, takie jak lepsze niż u innych przechowywanie w pamięci wyuczonego materiału, sprawniejszy proces podejmowania decyzji, lepsze ogólne funkcjonowanie umysłowe, a ponadto jeszcze większe umacnianie swego zdrowia psychicznego przez dobre doświadczenia życiowe. Podobne korzyści dla funkcjonowania psychicznego zaobserwowano także u rezusów posiadających ten sam wariant genetyczny10. Być może najlepszym zadośćuczynieniem dla wysoko wrażliwych osób, które mogą mieć dość postrzegania ich jako słabeuszy czy chorych, jest przeprowadzone przez Suomiego badanie11, z którego wynika, że o ile rezusy z takimi genami były umiejętnie wychowywane przez matki, częściej wykazywały szybsze tempo rozwoju oraz odporność na stres i przewodziły w swoich grupach społecznych.
W tym samym duchu z coraz większej liczby badań wynika12, że niektóre jednostki są wyjątkowo wrażliwe, a przez to szczególnie podatne na oddziaływanie środowiska – na przykład w dzieciństwie większy wpływ wywierają na nie rodzice, nauczyciele czy pozytywne interwencje.
Czym zatem jest ta elementarna cecha, która miewa dla nas zarówno dobre, jak i złe skutki?