Читать книгу Bajki nowe - Ignacy Krasicki - Страница 8

Człowiek i gołębie

Оглавление

W gołębniku chowane na wyniosłym dębie

Skarżyły się na ludzi niewinne gołębie;

Skarżyły się, i słusznie, strapione zwierzęta,

Iż szły dla nich na jadło młode gołębięta.

Wtem szła matka na strawę[13]; postrzegł jastrząb chciwy,

Więc w biegu wybujałym kiedy zapalczywy

Już ją tylko miał ująć, w czasie, co ugnębia,

Postrzegł strzelec gonitwę i zabił jastrzębia.

Ocalona, lot nagły pomału zelżyła[14],

A kiedy do gniazdeczka i dzieci przybyła,

A przybyła z radością, uczuciem i drżeniem,

Rzekła: «I człowiek jednak niezłym jest stworzeniem»


13

na strawę — na poszukiwanie pożywienia.

14

zelżyła — tu: zwolniła.

Bajki nowe

Подняться наверх