Читать книгу Tajemnica Zegarmistrza - Jack Benton - Страница 14

9

Оглавление

Okazało się, że zniknięcie Amosa Bircha było zbyt mało widowiskowe, aby wywołać zamieszanie w sieci. W wyniku szeroko zakrojonego wyszukiwania informacji i przeglądania fanowskich stron oraz spekulacji w źródłach o sprawdzonej reputacji, Slimowi udało się ustalić dokładną datę zdarzenia. Było to 2 maja 1996 r., w czwartek. Dwadzieścia jeden lat i dziesięć miesięcy temu. Według archiwalnych prognoz pogody, tego dnia poranek był pochmurny, a od czwartku padała lekka mżawka.

Jedyny szczegółowy artykuł związany z tą sprawą znajdował się na blogu dla entuzjastów zegarmistrzostwa. Był to post o zegarmistrzach-amatorach, w którym Slim i tak nie znalazł więcej, niż udało mu się już dowiedzieć. W czwartkową noc 2 maja 1996 r. Amos Birch zjadł kolację z żoną i córką, a następnie poszedł do swojego warsztatu, gdzie kończył pracę nad najnowszym modelem zegara. To był ostatni raz, kiedy ktokolwiek go widział.

Spekulacji na temat jego zniknięcia było mnóstwo – od morderstwa, po ucieczkę z kochanką. Mężczyzna miał wtedy pięćdziesiąt trzy lata. Mieszkał z żoną Mary, wówczas czterdziestosiedmiolatką, oraz dziewiętnastoletnią córką, Celią. Śledztwo policyjne obejmowało obszerne przeszukiwania wrzosowiska Bodmin Moor. W związku z brakiem dowodów stwierdzono jednak, że Amos Birch po prostu postanowił odejść od swojego dotychczasowego życia. Zostawił otwarty warsztat, a jego jedyne wyjściowe buty i kurtka również zniknęły. Nie wziął ze sobą żadnych dokumentów tożsamości, natomiast jego portfel znaleziono jakiś czas później w kuchennej szufladzie. Uważano jednak, że skoro sprzedał wiele swoich zegarów za gotówkę miejscowym kolekcjonerom, brak jakichkolwiek wypłat z bankomatu oznaczał, że najprawdopodobniej miał te pieniądze przy sobie i przyjął nową tożsamość.

W artykule nie było więcej szczegółów godnych uwagi, chociaż ostatnie zdanie postawiło Slima na nogi.

Wszystko wskazuje na to, że Birch po prostu wstał i wyszedł, zabierając ze sobą swój ostatni zegar.

Nic nie sugerowało, jakoby autor wiedział o zegarze. Nigdzie nie było wzmianki, że zegar pozostał nieukończony w warsztacie, więc być może to stwierdzenie było wytworem wybujałej wyobraźni.

Czy chodziło o zegar znaleziony przez Slima na wrzosowisku?

Geoff Bunce zgodził się z oceną Slima, że zegar nie został skończony. A co jeśli ostatnie dzieło Amosa Bircha leżało teraz pod łóżkiem detektywa?

Slim wstał, czując nagłą nerwowość. Kilka razy przespacerował się po pokoju. Okoliczności zniknięcia Amosa pozostawały nieznane, lecz Slim wcale nie milczał w sprawie swojego znaleziska. A jeśli Amos ukrył ten zegar z konkretnego powodu?

Być może ktoś chciał go przechwycić? Czy Amos mógł zniknąć wraz z zegarem, aby ukryć go przed kimś?

Slim wyciągnął krzesło spod biurka, a następnie podważył nim klamkę od drzwi swojego pokoju. Do tej pory nie uważał braku zamka za problem, ale przezorność nie zaszkodzi.

Zastanawiał się, czy powinien powiedzieć coś pani Greyson, lecz pomysł ten szybko wyleciał mu z głowy. Najprawdopodobniej tylko by ją zdenerwował, a poza tym napytałby biedy nie jej, a sobie samemu.

Chyba że Amos został zamordowany. Podobno w przeszłości Bodmin Moor i jego okolice były terenami kopalnianymi, a pod ziemią kryło się mnóstwo starych szybów, z których wielu nie było na mapie, a niektórych miejsca nie udało się nawet ustalić. Pozbycie się ciała Amosa w miejscu, w którym nikt nie mógłby go znaleźć, nie byłoby wielkim problemem.

Tajemnica Zegarmistrza

Подняться наверх