Читать книгу Zmierzch Europy - Jerzy Kleer - Страница 12
1.5. Czynniki ekonomiczno-społeczne i techniczno-innowacyjne
ОглавлениеCzłowiek jest osobnikiem stadnym, a to oznacza, że raczej wcześniej niż później zmuszony był do stworzenia jakiejś formy działalności organizacyjno-zespołowej, ułatwiającej mu możliwość przeżycia, a także zapewniającej pewne formy ekspansji czy wręcz rozwoju. Nie tu miejsce na bardziej szczegółowy opis wstępnych etapów organizacji różnych typów społeczności. Jedno, co wszakże należy podkreślić, to fakt, że formy owych związków były różnorodne, ale od początku istotne znaczenie miał dla nich stopień powinowactwa w tworzeniu wspólnoty. Więź początkowo plemienna stopniowo przekształcała się w jakieś mniej czy bardziej silne związki, które po pierwsze, kształtowały jakąś formę zwierzchnictwa, czy to spośród starszyzny, czy też z bardziej aktywnych członków plemienia; po wtóre, pojawiały się pewne mniej lub bardziej narzucone reguły postępowania, tworząc zbiór mniej lub bardziej trwałych zasad czy wręcz praw, które w przyszłości przekształcały się w instytucje (Williamson 1998; Wilkin 2016a).
W ten sposób kształtowała się pewna hierarchiczna struktura władzy, mniej lub bardziej trwała. Był to ważny etap tworzenia się wstępnego etapu podziału pracy i form zależności. Ewolucja przebiegała w kierunku jednoczenia się plemion i w dalszej kolejności do tworzenia quasi-państw, by wskutek stałego, chociaż nierównomiernego rozwoju przekształcać się w państwa mniej lub bardziej suwerenne.
Proces ten był bardzo zróżnicowany w czasie, a zwłaszcza w układzie terytorialnym. To, co można w sposób najbardziej ogólny stwierdzić, sprowadza się do tego, że warunki przyrodniczo-geograficzne były w jednych regionach świata bardziej, a w innych mniej korzystne dla tego typu powiązań i dalszego rozwoju. Dotyczyło to głównie możliwości zapewnienia wyżywienia mniejszych czy większych grup ludności. A co zatem idzie, pojawiła się potrzeba udoskonalenia narzędzi służących do pozyskiwania coraz większych zasobów niezbędnych do przetrwania dla wzrastającej liczby ludności, polepszania warunków jej bytowania, tworzenia jakiejś infrastruktury, mniej lub bardziej ułatwiającej kontakty z innymi grupami ludzi, a także obrony przed rzeczywistymi czy potencjalnymi wrogami.
Funkcjonowanie w miarę zwartych grup zmuszało do poszukiwania coraz to lepszych rozwiązań dla ich przetrwania i rozwoju, zarówno w sferze organizacji, i współdziałania w produkcji niezbędnej dla rozwoju, jak i naturalnej czy bardziej sformalizowanej dyscypliny społecznej. W tym obszarze pojawiają się dwa ważne procesy. Z jednej strony wykształca się w miarę trwała hierarchia rządząca daną grupą, w przeważającym stopniu oparta na rodowym dziedziczeniu władzy, a z drugiej strony następuje swoista kodyfikacja praw i obowiązków członków danej grupy. Procesy te stopniowo przenikają od silniejszego plemienia do grup mniej sprawnych czy mniej agresywnych i słabszych, żyjących w danej przestrzeni, a czasami w obszarach niezbyt odległych, jakie można było sobie podporządkować.
Jest to uproszczony proces kształtowania się pierwszych państw czy – ściślej rzecz biorąc – quasi-państw. Związki takie bowiem często i szybko się rozpadały pod wpływem różnych przyczyn, wśród których agresja ze strony silniejszych tego typu organizacji była jedną z ważniejszych. Można jednak wymienić wiele innych przyczyn, które prowadziły, z jednej strony do upadku tego typu organizmów, a z drugiej strony do wzrostu potęgi innych. Te ostatnie były związane z ulepszaniem warunków bytowania i opanowywaniem przestrzeni, w szerokim tego słowa rozumieniu.
Wzrost i znaczenie siły poszczególnych państw, jakkolwiek stanowiło ważną przyczynę ułatwiającą proces rozwojowy, musiało się wspierać na różnego typu innowacjach ułatwiających zarówno wzrost produkcji, jak i umacnianie wspólnoty, a także stwarzać możliwości przekazywania czy ściślej upowszechniania nowych rozwiązań technicznych, a zwłaszcza tworzenia możliwości wymiany nadwyżek niektórych dóbr czy pewnych usług. Nie były to jeszcze początki gospodarki rynkowej, ale quasi-wymiana czy wymiana barterowa.
Trudno wyraźnie wskazać, jakie wynalazki przesądziły o rozwoju ludzkości, spór w tej kwestii trwa już od wielu dziesięcioleci, a niektórzy historycy twierdzą, że było to koło i pismo, pierwsze znamionowało postęp techniczny, a drugie wiedzę. Zarówno jedno, jak i drugie przyczyniło się do nawiązywania kontaktów z populacjami zamieszkującymi bardziej odległe rejony. Stanowiły też istotny bodziec do pojawienia się handlu, a w dalszej kolejności powstawania miast, a także świątyń. W rozwoju społecznym istotną bowiem rolę odgrywał system wierzeń, przekształcając się z czasem w religię jako jedną z ważnych form czy wręcz instytucji umacniającą spoistość plemienną czy pewnych grup społecznych.
By problem ten w jakimś najogólniejszym stopniu podsumować, można wskazać, że przejście do cywilizacji agrarnej nastąpiło w okresie neolitu, a jego początki należy upatrywać na Bliskim Wschodzie (Mezopotamia, Egipt), ale także w Indiach, Chinach, Meksyku i Peru. Podstawowymi produktami owego wczesnego okresu cywilizacji agrarnej była pszenica i jęczmień, a wśród bydła – kozy i owce.
W tym kontekście należy wspomnieć o ważnej kwestii z punktu widzenia prowadzonych w tym miejscu rozważań, że owo różnicowanie dotyczyło również rozwiązań cywilizacyjnych. Europa wkroczyła w cywilizację agrarną znacznie później niż wspomniany uprzednio Bliski Wschód czy Azja. Ale z kolei Europa była tym kontynentem, który zapoczątkował nie tylko przejście do cywilizacji przemysłowej, ale przez co najmniej dwa stulecia upowszechniał jej rozwiązania i korzyści, a także niekorzyści na pozostałych kontynentach.
Wspominałem uprzednio, że istnieje dosyć rozpowszechniony pogląd, iż słowo pisane i koło stanowiły ważne składniki przemian cywilizacyjnych czy szerzej warunków rozwojowych. W Europie w okresie, kiedy narastały przesłanki nowej cywilizacji, również owe składniki odegrały, jak się wydaje, decydujące znaczenie. Mam tu na myśli wynalezienie przez Gutenberga maszyny drukarskiej (ok. 1450), która owe słowo szybciej i szerzej upowszechniała niż ręcznie przepisywane teksty, a maszyna parowa wynaleziona przez Jamesa Watta (1736–1819) przyczyniła się do nowego typu produkcji. I równocześnie stanowiła punkt wyjścia oraz podstawę do upowszechnienia się rewolucji przemysłowej.
Przykład Europy stanowi jeden z ważnych składników uzasadniających tezę uprzednio sformułowaną o przemieszczaniu się podstawowych przesłanek nowych cywilizacji między poszczególnymi kontynentami. I to cywilizacji w szerokim rozumieniu, jakim jest nie tylko sfera duchowości, system wartości, ale także, a może przede wszystkim system ekonomiczno-społeczny. Na marginesie tego twierdzenia godzi się wspomnieć, że spór, czym jest cywilizacja, toczy się od dawna, i daleki jest od pozytywnego rozwiązania (Koneczny 1935; 1992; Toynbee 2000; Braudel 2006; Toynbee 2007; Kleer 2016b).