Читать книгу Jerzy Urban - Jerzy Urban - Страница 36

Czy nie ma pan poczucia przegranej? Zawalił się PRL, pański tygodnik nie stał się gazetą opiniotwórczą, a pan nie został papieżem lewicy, jej mędrcem, tylko błaznem.

Оглавление

Absolutnie nie. PRL lubiłem, ale kapitalizm też nie budzi mego obrzydzenia. Co do „NIE” owszem, tego mi żal. A co do pozycji na lewicy – proszę pani, umiem ocenić możliwości intelektualne innych, ale też swoje. Niestety, Zygmuntem Baumanem nie jestem. W moim przypadku rola mędrca odpada. Zaś papieżem lewicy zostać nie mogłem, bo nie miałem za sobą imponującej im legendy Michnika ani silnego, zwartego i twórczego środowiska. A teraz nie mam przed sobą żadnych celów ani żadnego łakomstwa na starcze kariery. Niczego od nikogo nie chcę i marzę, żeby nikt ode mnie niczego nie chciał. Wczoraj oglądałem dobry izraelski film o ojcu i synu. Obydwaj zajmują się historią Talmudu. Ojciec czuje się niedoceniony i daje wywiad, w którym krytykuje syna jako hochsztaplera i idiotę. Tymczasem syn dostaje nagrodę państwową. Przez pomyłkę wysyłają ją ojcu. On wie o tej pomyłce, a mimo to odbiera nagrodę z rąk prezydenta. Ja nie jestem takim starcem, który wiele by dał, żeby być docenionym.

Jerzy Urban

Подняться наверх