Читать книгу Mourinho. Za kulisami zwycięstw - Luis Miguel Pereira - Страница 7
PROLOG
ОглавлениеNie mam najmniejszych wątpliwości: gdybym był piłkarzem, moim marzeniem byłoby mieć w roli trenera José Mourinho przez całą karierę albo przynajmniej przez jej część. Dlaczego? Ponieważ gwarantowałby, że moje najlepsze cechy byłyby maksymalnie uwydatnione, a słabości zostałyby ukryte i zamienione w coś pożytecznego dla mnie samego i dla drużyny. Uczyniłby mnie więc lepszym piłkarzem niż byłem przed rozpoczęciem pracy z nim. Oprócz tego miałbym również pewność, że z nim zdobyłbym więcej tytułów niż z jakimkolwiek innym trenerem. Zresztą nie jest to żadne odkrycie: José Mourinho ma wrodzoną łatwość do wydobywania tego, co najlepsze z każdego piłkarza – nieważne czy najlepszego na świecie, czy zwyczajnego zawodnika.
Wyrazów uznania dla jego pracy ciągle przybywa. Nie ma ani jednego gracza, czynnego lub takiego, który już zakończył karierę, który z urazą albo niezadowoleniem wskazałby na niego palcem. Przeciwnie – świat futbolu pełen jest głosów ludzi, którzy wyrażają mu wdzięczność, wyliczają jego szerokie umiejętności i nie mogą powstrzymać łez, kiedy tracą go jako lidera i ogarnia ich wielkie poczucie straty. Nieważne czy jest to najspokojniejszy, czy najbardziej problematyczny piłkarz. Z drugiej strony, on był, jest i będzie antidotum na wszystkie problemy klubu, który go zatrudnia. Jednakże później kluby w dotkliwy sposób odczuwają jego odejście, ponieważ spuścizna, jaką zostawia, ciąży na jego następcy. Tak było wszędzie, gdzie pracował. I jestem pewien, że nadal tak będzie, ponieważ mamy przed sobą niezrównanego geniusza w sztuce trenowania. Jest to jeden z jego sekretów. Ma ich jednak więcej, znacznie więcej.
José Mourinho nie jest zwykłym trenerem – a jako trener jest najlepszy i najbardziej kompetentny, jaki istnieje w mojej pamięci. Równocześnie to człowiek zarządzający zasobami ludzkimi, psycholog, pedagog, nauczyciel, który zaprowadza dyscyplinę, lider. Ma umiejętność zespolenia ze sobą dużej grupy różnych osobowości, o odmiennych humorach i chęciach, sprawiając, że wszyscy wyznają tę samą ideologię, zasady i normy. Ma łatwość przekształcenia różnic w siłę, władzę i moc. Ogromna wiara w siebie powoduje, że uważa, iż wszystko jest możliwe, bez względu na to czy stoi przed najłatwiejszym celem, czy najbardziej śmiałym wyzwaniem. Co więcej, udaje mu się przekazać dokładnie to samo wszystkim, którzy go otaczają. Dlatego dla niego nie istnieją granice nie do pokonania. Zaraża takim myśleniem swoich piłkarzy, którzy są w stanie „oddać za niego życie”.
José Mourinho mógłby być najlepszy tylko pod względem liderowania, najlepszy w kwestii taktyki, najlepszy w relacjach z piłkarzami, najlepszy w obszarze dyscypliny, najlepszy w strategii albo organizacji, najlepszy pod względem psychologicznym albo najbardziej inteligentny. Jednak nie. Mourinho sytuuje się niewątpliwie w bezgranicznej odległości od kogokolwiek innego: jest najlepszym trenerem wszech czasów. Odcisnął swoje piętno na futbolu portugalskim, angielskim, włoskim, hiszpańskim… Światowy futbol na najwyższym poziomie przeżywał pewną erę przed nim, przeżywa kolejną z nim i będzie przeżywał, prawdopodobnie, następną, znacznie uboższą, po nim. Nieważne jak bardzo byśmy starali się szukać, nie znajdziemy nikogo takiego jak on, nawet w ciągu najbliższych pięciuset lat. Ponieważ José Mourinho jest i zawsze będzie wyjątkowy. Porównywanie go z innymi geniuszami sprawiłoby, że oni przestaliby nimi być.
JORGE MENDES