Читать книгу Bajki nieco niegrzeczne, czyli Bajek dla dużych dzieci ciąg dalszy - Mander - Страница 9

Pilna sprawa

Оглавление

Na plebani siedzi proboszcz,

w swym fotelu się kołysząc,

Aż tu nagle wpada Jasiek,

chwilę stoi ciężko dysząc.

– Bo mam sprawę proszę księdza,

a przybiegłem prosto z klubu,

Żeby jutro mnie i Kaśce,

by udzielił nam ksiądz ślubu…

– Zaraz Jasiek, powolutku,

by nie było niedomówień,

To się nie da tak od ręki

i nie trzeba mi przemówień…

– Nie ma czasu do stracenia,

starzy Kaśki są w panice,

Ktoś załatwił im robotę,

jadą jutro za granice.

W dobrej wierze tu przyszedłem,

na kościół się nie wypinam

Jak ksiądz nie chce, to bez łachy,

pojutrze i tak zaczynam…


Bajki nieco niegrzeczne, czyli Bajek dla dużych dzieci ciąg dalszy

Подняться наверх