Читать книгу Największa klęska polskiego wywiadu - Marek Świerczek - Страница 7
ROZDZIAŁ I. INSPIRACJA JAKO METODA PRACY OPERACYJNEJ 1. Elementy operacji dezinformacyjnych
ОглавлениеŻeby zrozumieć w pełni przebieg operacji MOCR-Trust, należy przede wszystkim wyjaśnić podstawowe elementy teorii operacji dezinformacyjnej, na które składają się:
a) koncepcja aktywnego kontrwywiadu, czyli operacje dezinformacyjne (inspiracyjne),
b) koncepcja realizowania kontrwywiadu zaczepnego (ofensywnego)1 poprzez sieci podwójnych agentów,
c) dezinformacja jako główny cel operacyjny kontrwywiadu (zaczepnego);
Już w trakcie I wojny światowej i rewolucji bolszewickiej nastąpiła zmiana w podejściu do funkcjonowania służb specjalnych. Wcześniej wywiad i kontrwywiad działały w sposób ograniczony i miały drugorzędne znaczenie2. Nieliczne instytucje o takim charakterze zyskiwały wagę dopiero w momentach konfliktów zbrojnych, kiedy to sztaby główne potrzebowały informacji do prowadzenia działań militarnych. Policja polityczna zwalczająca ruchy rewolucyjne była w Europie Zachodniej nieliczna i działała na poboczu głównych zainteresowań swych macierzystych organizacji. Nawet ciesząca się złą sławą carska Ochrana, liczyła przed rewolucją mniej niż 1000 pracowników3.
Powstanie reżimu sowieckiego zmieniło tę sytuację, gdyż bolszewicy – pozbawieni poparcia społecznego4 – musieli oprzeć się na Wsierossijskoj Czeriezwyczajnoj Komissij po Bor’bie s Kontrriewolucyjej i Sabotażom – Wszechrosyjskiej Komisji Nadzwyczajnej do Walki z Kontrrewolucją i Sabotażem (WCzeKa)5. Niezwykle szybko stała się ona ogromną liczebnie organizacją6, której zasadnicze cele daleko wykraczały poza tradycyjny obszar wywiadu i kontrwywiadu, de facto stając się narzędziem do realizacji strategicznych celów nowej władzy7, działającej w sytuacji braku poparcia społecznego i wrogiej izolacji międzynarodowej mogącej (jak wierzono na początku lat 20. XX w.) przekształcić się w militarną interwencję, tym razem jednak na skalę znacznie poważniejszą niż w trakcie wojny domowej.
Inne cele działania sowieckich służb specjalnych wymusiły modyfikację ich struktury (która zaczęła infiltrować wszystkie poziomy życia społecznego) oraz podejścia teoretycznego do nich, czego dobrą ilustracją jest cytat z teoretyka sowieckiego wywiadu, A. J. Kuka:
Wywiad tajny nabrał charakteru aktywnego. Ta cecha wywiadu tajnego, jako nosząca znamiona terroryzmu, dezorganizacji życia państwowego i systemu wojskowego strony przeciwnej okazuje się nadzwyczaj ważna i ukazuje wywiad w zupełnie innym świetle niż przed wojną światową 8 .
Aktywność kontrwywiadu była rewolucyjną zmianą w stosunku do koncepcji z przeszłości, opartych na policyjnej formule ścigania sprawców przestępstw, zakładającej – co za tym idzie – następstwo czasowe zawarte w logicznej zasadzie sprawstwa czynu zabronionego i kary następującej po jego dokonaniu. Nowa koncepcja polegała na prewencji, czy też – mówiąc w nieco szerszym kontekście – na kreowaniu rzeczywistości, a nie jej poznawaniu przez wywiad lub korygowaniu poprzez działania policyjno-kontrwywiadowcze.
W sensie logicznym jest to absurd, gdyż działania służb specjalnych – zgodnie z koncepcją aktywności – już w fazie planowania wyprzedzały działania jakichkolwiek aktorów oczekiwanych działań. Sowiecka koncepcja była więc przewrotem kopernikańskim w dotychczasowej logice przyczynowo-skutkowej stosowanej poprzednio w europejskich systemach policyjnych. Działania Ochrany, stanowiące niewątpliwie podstawę tej koncepcji, choć zawierały w sobie zaczątki tej idei, nigdy nie osiągnęły takiej masowości i profesjonalizmu, jak operacje sowieckiego kontrwywiadu9.
Rosja Sowiecka, zbudowana przez byłych rewolucjonistów tępionych przez carską Ochranę i oparta na tajnej policji, jako na głównym filarze władzy, odkryła prowokację jako narzędzie uprzedzenia możliwych (choć niekoniecznych) działań potencjalnych przeciwników. Sowieci na początku istnienia swojego państwa byli zbyt słabi, by pozwolić sobie jedynie na reaktywność. Musieli uprzedzić potencjalny atak, gdyż ich potencjał wojskowo-gospodarczy był zbyt mały (zwłaszcza w stosunku do ogromnego terytorium kontrolowanego przez porewolucyjną władzę), by móc przeciwstawić się jakiejkolwiek akcji na szerszą skalę. Z punktu widzenia strategii wojskowej, taka sytuacja wymusza dwojaką odpowiedź: albo rezygnację z opanowania terytorium i kontrolowanie jedynie kluczowych jego punktów10, albo – i to jest istotne dla naszych rozważań – wywołanie reakcji przeciwnika, by znając miejsce, czas i zastosowane siły móc wypracować środki zaradcze.
Kluczową rolę – na poziomie strategicznym tak rozumianego podejścia teoretycznego – odgrywają służby specjalne, których zadaniem jest z jednej strony ukrycie prawdy, a z drugiej, podsunięcie jej wersji alternatywnych w postaci dezinformacji.
Dla przeprowadzenia operacji dezinformacyjnej niezbędne są sekwencje działań celowych, zaplanowanych i tajnych realizowanych za pomocą różnych aktorów, korzystających z różnych kanałów przekazywania informacji, ale poddanych kontroli jednego, scentralizowanego ośrodka kierowniczego11.
Cele operacyjne wypływają z potrzeb operacyjnych, wynikających z:
a) założeń strategicznych państwa w różnych sferach funkcjonowania (militarnej, ekonomicznej, politycznej),
b) z kontrwywiadowczego zabezpieczenia kraju (czyli z charakteru systemów ochrony bezpieczeństwa państwa),
c) z poziomu rozpoznania kierunków, metod i środków działania służb specjalnych uznanych za wrogie12.
Cele operacyjne wynikają w dużym stopniu także z zainteresowań, form działania i możliwości strony dezinformowanej (ofiary), które w naturalny sposób podsuwają tematy i kanały dezinformacji13. Szczególną wagę przy planowaniu operacji dezinformacyjnej przypisuje się uniknięciu ryzyka wykrycia dezinformacji przez ofiarę, gdyż świadome podjęcie gry przez stronę dezinformowaną daje jej od samego początku przewagę i odbiera inicjatywę stronie dezinformującej14.
Kwestia przejęcia inicjatywy operacyjnej w podjętej grze pozwala od samego początku ukierunkować zainteresowania (a więc i dalsze działania) strony przeciwnej na drugorzędne problemy, którym nadaje się fałszywie najwyższą rangę w hierarchii priorytetów przeciwnika15.
Niezbędną rzeczą zarówno w rozpoczęciu gry dezinformacyjnej, jak i przejęciu w niej inicjatywy w celu sterowania biegiem wydarzeń jest kontrola systemów łączności lub wprowadzenie swojej agentury w struktury operacyjne przeciwnika. Bez spełnienia choć jednego z tych warunków nie jest możliwym rozpoczęcie operacji dezinformacyjnej.
Podstawowym celem operacji jest przekonanie strony dezinformowanej, że jej sukcesy i porażki są wynikiem jej działań, zaniechań lub błędów. Innymi słowy, ofiara dezinformacji musi wykluczyć bycie sterowaną, uspokajając się znajdowaniem „naturalnych” wyjaśnień – często niepokojących – wydarzeń16.
Pierwszym etapem operacji dezinformacyjnej jest dobranie kanałów (środków) przekazywania dezinformacji stronie dezinformowanej. Zwykle kryterium ich doboru to informacja, które ze źródeł są wysoko oceniane przez ofiarę (agenci – ideowcy, techniczne środki zdobywania informacji, radiowywiad itp.)17.
Po uzyskaniu możliwości przekazywania stronie dezinformowanej pożądanych przez dezinformatora informacji, niezbędne jest uzyskanie inicjatywy operacyjnej, tak by ofiara dezinformacji była przekonana, że za wszystkimi wydarzeniami stoją wyłącznie jej własne działania lub też jej własne potknięcia i zaniedbania.
By to było możliwe, niezbędne jest ustalenie, czy ofiara dezinformacji nie dysponuje alternatywnymi źródłami informacji, które mogłyby zakłócić proces absorpcji dezinformacji przez nią. W razie wykrycia alternatywnych kanałów zdobywania i weryfikowania informacji, konieczne jest ich przejęcie lub – w najgorszym wypadku – zdezorganizowanie lub skompromitowanie18.
Obok pełnej kontroli kanałów zdobywania informacji przez ofiarę, warunkiem koniecznym operacji jest dysponowanie własnymi źródłami w strukturze organizacyjnej przeciwnika, przy czym muszą one być tak ulokowane, by umożliwiać ocenę na ile udaje się budować fałszywy obraz rzeczywistości w zespołach analitycznych i gremiach decyzyjnych ofiary. Zgodnie z założeniami teorii, powinno się dysponować zarówno agentami wpływu, jak i kretami19, gdyż taka kombinacja zapewnia możliwość nie tylko kontrolowania postępów operacji dezinformacyjnej, ale także wpływanie na procesy decyzyjne podejmowane na gruncie podsuniętych ofierze fałszywych informacji20.
Rzecz jasna, funkcję agentów wpływu i „kretów” mogą spełniać środki techniczne (pod warunkiem PEŁNEGO kontrolowania WSZYSTKICH kanałów informacji ofiary), jednakże ta wersja operacji dezinformacyjnej, jako niemająca związku z omawianym przypadkiem historycznym, pozostanie jedynie zasygnalizowana bez jej rozwinięcia21.
W formie graficznej, naszkicowany powyżej schemat operacji dezinformacyjnej wygląda następująco22:
W powyższym mechanizmie sprzężenia zwrotnego, zwanego w żargonie kontrwywiadowczym „pętlą”23, strona dezinformująca – kontrolująca kanały zdobywania informacji ofiary dezinformacji, przekazuje nimi pożądane treści, przy czym – za pomocą własnej agentury – stale kontroluje sytuację. krety przekazują bowiem, które informacje spotkały się z zainteresowaniem, a które wzbudziły wątpliwości, wiarygodność jakich źródeł jest uważana za wysoką, a jakie są traktowane nieufnie oraz – co ważne – jakie działania zamierza podjąć strona dezinformowana opierając się na otrzymanej dezinformacji.
Agenci wpływu zaś, jak to zostało już wcześniej wspomniane, mają za zadanie wpływać na procesy decyzyjne i analityczne, tak by zablokować choćby przypadkowe podjęcie faktycznie odpowiednich do sytuacji decyzji. Należy tutaj nadmienić, że możliwości agentury wpływu oddziaływania na skuteczność aparatu analitycznego ofiary dezinformacji są różnorakie: od podejmowania bezpośrednich decyzji korzystnych dla strony dezinformującej, aż po znacznie subtelniejsze metody, np. takie sprofilowanie wymagań wobec kandydatów do służby, by nie byliby oni w stanie podejmować jakichkolwiek złożonych decyzji24.
Tak więc, upraszczając nieco zagadnienie, można podzielić działalność agentury wpływu na dwie kategorie: aktywność blokującą, utrudniającą proces weryfikacji faktów i podejmowania trafnych decyzji oraz aktywność stymulującą ofiarę w kierunku działań pożądanych przez stronę dezinformującą. Stymulowanie ze strony agentury wpływu pozwala na budowanie obrazu rzeczywistości u ofiary zgodnego z interesami dezinformatora, na zaprzątanie uwagi wydarzeniami drugorzędnymi w celu jej odwrócenia od zjawisk istotnych, na przyjmowanie decyzji ułatwiających dalszy proces dezinformowania. Sprawnie przeprowadzona operacja dezinformacyjna nie ogranicza się bowiem jedynie do oszukania wrogiego wywiadu i zdobycia nad nim przewagi operacyjnej, ale – w pewnym sensie – umożliwia zdobycie kontroli i możliwości sterowania nim w kierunku korzystnym dla strony dezinformującej25.
Feliks Dzierżyński
Ostatnim elementem operacji dezinformacyjnej, który wymaga omówienia jest wzajemne uwiarygodnianie się źródeł.
W pierwszym etapie operacji dezinformacyjnej przekazuje się wyłącznie prawdziwe informacje, tak by ośrodki analityczne przeciwnika były w stanie wychwycić ich pełną zgodność z już posiadanym (i rozpoznanym przez dezinformatora) stanem wiedzy operacyjnej na dany temat. Ważne jest przy tym podjęcie decyzji co do zakładanej ważności realizowanej przez stronę dezinformującą operacji, gdyż im istotniejszy jest zakładany cel operacji, tym zazwyczaj większa gotowość do poświęcania własnych zasobów w celu uwiarygodnienia źródła. Kluczową rzeczą na tym etapie realizacji jest znalezienie punktu, w którym przekazywane informacje, skutecznie uwiarygodniając perspektywiczne źródło, jednocześnie nie zagrażają ważnym interesom strony dezinformującej. Często stosowanym trickiem jest np. przekazanie ofierze informacji pozwalających na zidentyfikowanie źródeł przeciwnika we własnych strukturach, przy czym „zdradza się” te źródła, o których ma się pewność, że strona dezinformowana już sformułowała wobec nich konkretne podejrzenia lub też takie, które utraciły operacyjną ważność dla strony dezinformującej. Dobrą ilustracją takiego podejścia są przeanalizowane działania Jurija Nosenki, który przekazał CIA informacje na temat źródeł KGB, które – z punktu widzenia Rosjan – nie miały już żadnego znaczenia lub też operacje osłonowe wobec agenta KGB w BND, Heinza Felfego26.
W wypadku operacji Trust, bolszewiccy agenci również przekazywali informacje na temat własnej agentury w Wojsku Polskim27.
Po wstępnym uwiarygodnieniu źródła w oczach ofiary dezinformacji przechodzi się do następnego etapu, poprzez wprowadzenie informacji uwiarygodniających źródło lub przekazywane przez nie informacje poprzez inne także kontrolowane przez dezinformatora źródła28.
W wypadku rozbudowanej operacji dezinformacyjnej rozszerza się stopniowo liczbę rzekomo alternatywnych źródeł, które wzajemnie się potwierdzają. Mówiąc obrazowo, źródło A potwierdza informacje źródła B, to zaś uwiarygodnia źródło C, które ze swojej strony uwiarygodnia źródło A. Takie krzyżowe kombinacje można rozbudowywać włączając kolejne ogniwa uwiarygodnienia i manipulując wielorodnością źródeł (czyli np. łącząc informacje kolejnych podwójnych agentów z informacjami zdobytymi za pomocą środków technicznych, radionasłuchu, zwiadu lotniczego czy źródeł otwartych29.
W szczególnie drastycznych przypadkach dochodzi do sytuacji, w której ofiara dezinformacji jest całkowicie oderwana od rzeczywistości, odbierając informacje jedynie ze źródeł fałszywych, które – poprzez wzajemne uwiarygodnianie się – tworzą w pełni logiczny i komplementarny system wypaczonego postrzegania rzeczywistości.
Reasumując, chociaż zasadniczo rozróżnia się cztery rodzaje działań dezinformacyjnych, to w rzeczywistości operacje tego typu zwykle łączą wszystkie metody, zaś ich formy hybrydalne mogą się znacznie różnić30:
1. Metoda odwrócenia uwagi: polega na dostarczeniu ofierze odpowiednio spreparowanych informacji, które mają spowodować zmianę kierunków zainteresowań i celów, przeniesienie wysiłku rozpoznania operacyjnego na inne obiekty lub pozorowane przez stronę dezinformującą działania31.
2. Metoda wprowadzenia w błąd polega na wytworzeniu u ofiary fałszywego obrazu wartości i celów strony dezinformującej poprzez dostarczenie informacji zmieniających ceny, hipotezy i wnioski strony dezinformowanej. Fałszywy obraz rzeczywistości – choć jest kluczem do wszystkich działań dezinformacyjnych – tu sprowadza się do skłonienia strony dezinformowanej do podjęcia pożądanych przez stronę dezinformującą decyzji na bazie odpowiednio spreparowanych informacji.
3. Metoda utwierdzania w przekonaniu – sprowadza się do już omówionego powyżej procesu uwiarygodniania źródeł.
4. Metoda dezinformacji poprzez zasugerowanie polega na przekazywaniu danych, które w sposób pośredni wpływają na ukształtowanie obrazu zjawisk korzystnych dla strony dezinformującej. W tym celu niezbędne jest pełne zrozumienie mechanizmów percepcji i rozumowania strony dezinformowanej, by móc odpowiednio konstruować przekazywaną dezinformację. Sztuka wywiadu to między innymi umiejętność odkrycia sposobu myślenia drugiej strony, jak również jej zainteresowań32.