Читать книгу Największa klęska polskiego wywiadu - Marek Świerczek - Страница 8
a. System podwójnych agentów
ОглавлениеJeśli chodzi o operacje dezinformacyjne realizowane przez system podwójnych agentów, należy zaznaczyć, że w literaturze poświęconej kontrwywiadowi ofensywnemu brak przyjętej powszechnie definicji33, która byłaby wynikiem podejścia teoretycznego opartego na ujednoliconych modelach analitycznych. Dla dalszych rozważań należy przyjąć nie dychotomiczną koncepcję kontrwywiadu dzielącą go na defensywny i ofensywny (zaczepny), lecz – by w pełni zrozumieć operację Trust – założyć, że kontrwywiad defensywny jest częścią kontrwywiadu ofensywnego, gdyż za jego pomocą można przejąć alternatywne kanały pozyskiwania informacji przez przeciwnika lub w najgorszym wypadku utrudnić mu zdobywanie informacji mogących stanowić przeciwwagę dla podsuwanych mu przez stronę dezinformującą spreparowanych informacji.
Jak podkreślono na wstępie, cechą podstawową kontrwywiadu sowieckiego była ofensywność (nastupatelnost’), która wyrażała się stałą presją na przeciwnika, w celu penetracji jego sektora bezpieczeństwa, neutralizacji możliwości operacyjnych, przejęcia inicjatywy i – w ostatecznym rozrachunku – kontroli nad organizacją dzięki tworzeniu obrazu rzeczywistości uniemożliwiającego realizację przez niego własnych celów.
W tym ujęciu, chodzi więc nie o tradycyjną koncepcję ochrony tajemnic poprzez zatrzymywanie szpiegów bądź utrudnianie im uzyskanie informacji uznanych za istotne dla interesów własnego państwa (kontrwywiad defensywny), ale o objęcie ich pełną kontrolą przez dostarczanie im treści dezinformacyjnych blokujących wszelką inicjatywę operacyjną przeciwnika34. W pewnym sensie, założenie, że metody ofensywne najlepiej służą ochronie własnych zasobów informacyjnych35, jest de facto przeniesieniem zasady napoleońskiej strategii głoszącej, że najlepszą obroną jest atak.
Ważne jest także w kontrwywiadzie ofensywnym, że prócz dezinformowania przeciwnika i manipulowania jego aktywnością operacyjną, zdobywa się w trakcie operacji ofensywnych ogromną wiedzę na temat przeciwnika: jego modus operandi, celów, stanu wiedzy operacyjnej, kanałów łączności, schematów wnioskowania i wreszcie kadry wywiadowczej, co z kolei przekłada się na skuteczność dalszych operacji wymierzonych przeciwko ofierze dezinformacji.
Kontrwywiad rozumiany ofensywnie, wynika także z prostej konstatacji, że z teoretycznego punktu widzenia ograniczenie działań kontrwywiadu do działań pasywno-defensywnych (ochrona tajemnicy) może – w najlepszym wariancie skutkować powstrzymaniem wrogiego wywiadu i zachowaniem status quo. Kontrwywiad defensywny, choć utrudnia rozpoznawanie własnego potencjału, nie może jednak wyrządzić poważniejszej szkody przeciwnikowi, przez co zachęca go do eskalacji działań. W efekcie, wraz z upływem czasu przeciwnik dysponuje coraz szerszą wiedzą o systemie bezpieczeństwa ofiary w związku z czym skuteczność jej działań defensywnych MUSI maleć36. Tym samym, defensywność kontrwywiadu z oczywistych względów oddaje inicjatywę przeciwnikowi, co – zgodnie z nakreślonym wyżej podejściem teoretycznym sprawia, że wrogi wywiad ma nieograniczone pole działania i w perspektywie długoterminowej musi uzyskać przewagę, gdyż najgorszym dla niego możliwym rezultatem jest brak wygranej37. Natomiast kontrwywiad ofensywny w tym ujęciu ma teoretyczne możliwości wygranej i nie tylko zadania wrogiemu wywiadowi strat, ale nawet przejęcia nad nim kontroli operacyjnej. Aktywność kontrwywiadu ofensywnego nie musi opierać się na błędach przeciwnika, gdyż WYPRZEDZA aktywność wrogiego wywiadu, kreując dogodne dla siebie sytuacje operacyjne.
Dzięki realizowaniu działań ofensywnych głównie przez system podwójnych agentów, nie wymaga on wielkich nakładów finansowych czy personalnych, mogąc nawet przynosić materialne zyski w postaci przekazywanych przez obcy wywiad środków technicznych i funduszy na rzekomą pracę operacyjną38. Ofensywność działań niweluje nieproporcjonalność środków do tych, którymi dysponuje przeciwnik, gdyż wszelka przewaga kadrowo-techniczna traci na znaczeniu w sytuacji, gdy ofiara dezinformacji traci – wskutek oślepienia informacyjnego – zdolność do skutecznego implementowania własnych zasobów.
W przeciwieństwie do kontrwywiadu defensywnego, kontrwywiad ofensywny stawia na człowieka jako kluczowy czynnik skuteczności39, co pozwala na efektywniejsze wykorzystanie zasobów finansowo-kadrowych.
Kontrwywiad ofensywny rozumiany jako system podwójnych agentów wykorzystuje zasadniczo następujące rodzaje operacji:
a) odwrócenie wrogiego agenta,
b) wprowadzanie agentów penetracyjnych40.
Należy przy tym pamiętać, że funkcja informacyjna tejże agentury jest wtórna wobec głównego zadania, jakim jest dezinformacja przeciwnika.
Przez podwójnego agenta (choć termin jest w powszechnym użyciu, brak zwykle precyzyjnych definicji), rozumiemy osobę, która działa w sposób niejawny w organizacji (wywiadów, służb bezpieczeństwa), dostarczając informacje o jednej lub dwóch służbach nawzajem, zatajając przy tym świadomie informacje istotne dla jednej z nich41.
Upraszczając nieco zagadnienie, podwójnym agentem jest człowiek uwikłany w relację agenturalną (czyli współpracujący informacyjnie) z minimum dwiema służbami, zachowując lojalność tylko wobec jednej. Podwójny agent – prócz bycia kanałem przekazywania dezinformacji – jest także znakomitym źródłem informacji o ofierze dezinformacji, może przy tym służyć do wykrywania agentury ofiary dezinformacji w szeregach organizacji dezinformującej42.
Zasadniczo wyróżnia się trzy sposoby odwrócenia agenta43:
a) Oferent44 – czyli agent pracujący dla obcego wywiadu, który samorzutnie proponuje współpracę innej służbie. Jest to najpowszechniejszy, a zarazem obarczony największym ryzykiem sposób odwrócenia agenta. Ryzyko wynika z oczywistego pytania o rzeczywistą lojalność oferenta, który może być (i zazwyczaj jest) podesłanym przez służbę, którą rzekomo zdradza45. W praktyce kontrwywiadowczej próbuje się ustalić kierunek lojalności (tzw. bona fides) oferenta poprzez analizę deklarowanych i rzeczywistych motywacji, odporności psychicznej, charakterystyki oferenta przez pryzmat stanowiska w organizacji macierzystej oraz porównanie oferowanej wiedzy z już posiadanym zasobem46.
b) Wykrycie wrogiego agenta i odwrócenie go. Powszechna praktyka, zwykle skuteczna, gdy ujawniony agent działał pod wpływem szantażu lub bodźców ekonomicznych. Nieco trudniejsze jest skłonienie do współpracy agentury motywowanej ideologicznie47, jednakże przypadek przejętej przez MI5 agentury niemieckiej podczas II wojny światowej wskazuje, że przy odpowiednim środku nacisku (w tym wypadku wybór między zdradą III Rzeszy a wyrokiem śmierci) odwrócenie daje praktycznie stuprocentową skuteczność48.
c) Kontrolowane wysłanie oferenta, który będzie traktowany przez wrogą służbę jako możliwość penetracji, będąc w istocie lojalnym wobec swojej organizacji (patrz punkt a). Taka operacja – w związku z koniecznością przezwyciężenia nieuniknionych wątpliwości strony dezinformowanej jest powiązana z wysokimi kosztami operacyjnymi, gdyż agent musi ujawnić informacje wartościowe dla służby, której usługi oferuje. Co za tym idzie, takie rozwiązanie – jeśli ma być skuteczne – musi się wiązać z poświęceniem znacznej części zasobów własnych. Z tego powodu stosuje się tę metodę jedynie w przypadku operacji o dużym znaczeniu strategicznym. Złagodzoną i mniej kosztowną modyfikacją tej metody jest pasywne podsunięcie agenta o cechach atrakcyjnych dla wrogiej służby w nadziei, że spróbuje ona go pozyskać49.
Istnieje jeszcze możliwość wykorzystania agenta, który po wyrażeniu zgody na współpracę z obcym wywiadem zgłasza się do służb specjalnych swojego państwa i – po przeszkoleniu i instruktażu – staje się podwójnym agentem50. Należy zauważyć, że jest to najlepsza z operacyjnego punktu widzenia sytuacja, gdyż od samego początku obcy wywiad zakłada własne sprawstwo, co jest podstawowym elementem dowolnej operacji dezinformacyjnej.
Inną, modelową i niezwykle skuteczną praktyką jest dostarczanie dezinformacji ujawnionemu agentowi obcej służby, który nie jest świadom bycia ujawnionym, a co za tym idzie, skutecznie i wiarygodnie przekazuje spreparowane informacje służbie macierzystej. Jest to praktyka najskuteczniejsza z psychologicznego punktu widzenia, gdyż kontrwywiad przeciwnika nie ma możliwości udowodnienia zdrady, której brak – pomimo faktycznego wypełniania zadań dla obcego wywiadu51.
Ważnym elementem przygotowania podwójnego agenta jest budowa legendy pozwalające na wspomniany wyżej bona fides agenta. Przez legendę rozumie się spójną wewnętrznie charakterystykę agenta, uwiarygodniającą go w oczach obcej służby52. Ważne jest przy tym, by legenda była tworzona z elementów prawdziwych i weryfikowalnych, tak by móc ukryć element najistotniejszy, mianowicie rzeczywisty wektor lojalności agenta.
W wypadku operacji dezinformacyjnej realizowanej za pomocą kanałów osobowych, czyli podwójnej agentury, uzyskuje się dodatkowy bonus operacyjny w postaci naturalnej więzi tworzącej się zwykle między oficerami a prowadzoną przez nich agenturą.
Proces ten, zazwyczaj nieunikniony, wynika ze złożonej sytuacji psychologicznej krystalizującej się w trakcie współpracy i jest niezwykle pomocny w procesie oszukiwania dezinformowanego wywiadu, gdyż analiza otrzymywanych informacji (mogąca zwykle przy bliższym badaniu ujawnić nieścisłości) jest od początku skażona emocjami wynikającymi z relacji między oficerami operacyjnymi a agenturą oraz między oficerami operacyjnymi a oficerami pionów analitycznych.
Jak już wspomniano, główną funkcją podwójnej agentury jest wprowadzenie w błąd przeciwnika, czyli działania dezinformacyjne, dzięki którym można osiągać złożone cele operacyjne na taktycznym i strategicznym poziomie gry. Na potrzeby niniejszej pracy zastosujemy następującą definicję pojęcia53:
Dezinformacja jest procesem wpływania na zachowanie podmiotu dezinformowanego poprzez zniekształcanie jego postrzegania rzeczywistości, prowadzące do podejmowania działań zgodnych ze zdeformowanym obrazem, a zarazem odpowiadających interesom podmiotu dezinformującego. Proces ten jest planowany i przeprowadzany przez wyspecjalizowane instytucje społeczne, które wykorzystują różnorodne kanały uzyskiwania informacji przez podmiot dezinformowany.
W powyższej definicji występują następujące pojęcia:
a) Proces wpływania: rozumiemy przez to fakt, że dezinformacja nie jest nigdy aktem jednorazowym; jest rozciągnięta w czasie i zakłada dłuższe oddziaływanie na świadomość podmiotu dezinformowanej, przy czym – jak każdy proces – ma swoje etapy i rozwija się według założonego przez dezinformatora scenariusza.
b) Zniekształcanie postrzegania rzeczywistości: dezinformacja opiera się częściowo na prawdzie, by wprowadzić w błąd podmiot dezinformowany. Fałszywa informacja jest wpleciona w pozornie spójny i prawdziwy system znaczeń, który jednak (dzięki użyciu informacji fałszywej oplecionej prawdą) jest niezwykle ciężki do weryfikacji i prowadzi do błędnego wnioskowania, za co za tym idzie, do błędnego wyboru scenariuszy działania. Zatem dezinformacja zniekształca, lecz nie może w pełni fałszować, obraz powstający w umyśle podmiotu dezinformowanego.
c) Przez wyspecjalizowane instytucje społeczne teoretycznie można rozumieć każdą instytucję, której zadaniem jest wpływanie na postrzeganie rzeczywistości przez członków danej zbiorowości, lecz – by dokładniej zaznaczyć obszar rozważań – należy zrezygnować z analizy takich zjawisk jak propaganda, reklama, PR, edukacja czy nauczanie religijne. Chociaż każde z nich jest realizowane przez wyspecjalizowaną instytucję i zmierza do wpływania na postrzeganie rzeczywistości osób poddanych ich wpływowi, to wszystkie zarazem mają miejsce w sytuacji niepełnej kontroli kanałów pozyskiwania informacji, a zatem nie są dezinformacją sensu stricto.
d) Sprzężenie zwrotne (zwane w terminologii amerykańskich służb specjalnych „pętlą”54), jak już wspominałem o tym wcześniej, pozwala z jednej strony na podsuwanie podmiotowi dezinformowanemu informacji wpływających na jego postrzeganie rzeczywistości, z drugiej zaś na kontrolowanie skuteczności przekazywanych informacji, ich modyfikację lub wzmocnienie.
Dla pełniejszego zrozumienia definicji dezinformacji, warto skonfrontować ją z podobnymi znaczeniowo pojęciami kłamstwa, manipulacji, oszustwa i prowokacji.