Читать книгу Moja czarna skrzynka. O katastrofie smoleńskiej rozmawia Michał Krzymowski - Michał Krzymowski - Страница 33
Wróćmy jeszcze do załącznika trzynastego, w myśl którego Polska powinna wydelegować do Rosji akredytowanego. Rozumiem, że w tej roli widział pan siebie.
ОглавлениеPo pierwsze, nie wiedziałem, czy rząd zdecyduje się na załącznik; nikt mi tego nie powiedział. Rzeczywiście uważałem, że załącznik był najlepszym rozwiązaniem, ale to tylko opinia faceta, który ma mały pokoik w ministerstwie, dłubie sobie przy wypadkach, a o jego istnieniu szef rządu pewnie nigdy nie słyszał. Byłem przekonany, że w kancelarii premiera nad tą sprawą głowią się zastępy prawników i ekspertów. A po drugie, nawet gdyby rząd zdecydował się na załącznik, zakładałem, że akredytowanym zostanie Mirosław Grochowski. Czułem się, jakby mnie ktoś wyrwał z głębokiego snu, nie wiedziałem, po co lecę do Smoleńska. Zorganizuję pierwsze dni, zostanę kilka dni, przyleci Grochowski, a ja wrócę do Polski. Tak wtedy myślałem.