Читать книгу Rozmowa z Górą - Rafał Fronia - Страница 6
Prolog
ОглавлениеPrzygotowywałem się do wyprawy na Manaslu, ósmą Górę świata, i jednocześnie zastanawiałem się, jak podzielić się z Wami tym, co tam, w Górach najwyższych, będzie się działo. Pamiętacie Dzienniki spod K2? Wielu z Was je czytało. Anatomia Góry i spotkania autorskie pokazały mi jednak, że będąc tam wysoko, trudno zrozumieć tych, którzy są tutaj. Pewnie jest i na odwrót. Niełatwo przekazać emocje, odgadnąć, jakie myśli i pytania rodzą się w głowach czytelnika, ale i co lęgnie się w głowie piszącego, zakopanego w śniegu himalaisty.
Wyobraźcie sobie, że stoicie naprzeciwko himalajskiego kolosa. Zasypanego śniegiem, owianego chmurą wyjącego wiatru i odgrodzonego od Was paszczami lodowych szczelin, palisadą seraczych zębów i murami niebotycznych skał. Co pomyślicie wtedy? Jak go zdobyć? Którędy iść, kiedy i z kim? Co ze sobą zabrać i jak się zabezpieczyć, by wrócić? I czy w ogóle tam iść? Czy da się tam przetrwać? A jeśli nie zdobędziemy szczytu, to czy ogarnie nas apatia i poczucie porażki? Jeśli… Jak? Czemu? Tak wiele jest pytań. Ja też mam pytania i obawy, za każdym razem. Ma je każdy, nawet ci najlepsi. Bez pytań zatracamy instynkt.
Pytania. Pytania, które rodzą się w głowach i czekają na odpowiedź. Zadane sobie, ale i jakby Górze. Bez odpowiedzi wspinacz nie zdecyduje się na atak, na akt szaleństwa, odwagi, na potężny wysiłek. Byłem tam, w śniegach himalajskiego kolosa. Stałem się Waszymi oczami, uszami, lękiem i marzeniem.
Rozmowa z Górą to zbiór relacji i myśli, które towarzyszyły mi na wyprawie na liczący 8156 metrów szczyt Manaslu. Układają się one w opowieść o pasji, obserwacji tamtejszego świata, o ludziach, którzy tam żyją, o ich wierzeniach i obyczajach, ale i o chęci stanięcia na wierzchołku. To jedyna taka rozmowa-wywiad. Opowiadam tę historię najszczerzej, jak umiem, bo tam, w ścianie, w śniegu, lodzie, nie ma teatru, jest tylko prawda. Znajdziecie na kartach książki wątpliwości i prośby, myśli, spostrzeżenia, zdjęcia, pytania i odpowiedzi.
Piszę więc, piszę… piszę. A tych literek zrobiło się tak dużo, że gdyby ułożyć z nich jedno słowo, to przed Wami do ostatniej kropki jest bieg na 100 kilometrów.
Pinnacle, czyli Manaslu wschodni z bazy, stąd nie widać głównego wierzchołka
A oto i cała wyprawa, brakuje tylko mnie, bo ja już na nich czekam w Katmandu. Od lewej: Paweł (Przemysław) Kopeć, Krzychu Stasiak, Paweł Michalski, Damian Bielecki, Grześ Bielejec, Piotr (Faraon) Głowacki, Mariusz Lange