Читать книгу Sankcja Bourne'a - Роберт Ладлэм - Страница 8

Оглавление

Dzię­ku­ję

Nie­ustra­szo­nym re­por­te­rom „The Exi­le”. Przy­go­dy Bo­ur­ne’a w Mo­skwie i hi­sto­ria Ar­ka­di­na w Niż­nym Ta­gi­le nie zda­rzy­ły­by się bez ich po­mo­cy.

Greg­go­wi Win­te­ro­wi za za­in­te­re­so­wa­nie mnie lo­gi­sty­ką trans­por­tu gazu na­tu­ral­ne­go.

Hen­ry’emu Mor­ri­so­no­wi za po­my­sły, któ­ry­mi try­ska dniem i nocą.

Uwa­ga dla czy­tel­ni­ków

W mo­ich po­wie­ściach pró­bu­ję trzy­mać się fak­tów tak bli­sko jak to tyl­ko moż­li­we, lecz prze­cież owe hi­sto­rie są przede wszyst­kim dzie­łem wy­obraź­ni. By uczy­nić ich lek­tu­rę jak naj­bar­dziej eks­cy­tu­ją­cą, tu i tam ko­rzy­stam z do­bre­go pra­wa twór­cy. Do­ty­czy to po­sta­ci, przed­mio­tów, a moż­li­we, że na­wet cza­su.

Ufam, że moi czy­tel­ni­cy przy­mkną oko na te drob­ne ano­ma­lie i będą się cie­szyć lek­tu­rą.

Sankcja Bourne'a

Подняться наверх