Читать книгу Seksualny kapitał - Samuel Nowak - Страница 11
1.3. NOWE STUDIA KULTUROWE?
ОглавлениеW literaturze pojawiło się także określenie „Nowe Studia Kulturowe” (New Cultural Studies), głównie za sprawą podobnie zatytułowanej i bardzo inspirującej antologii pod redakcją Gary’ego Halla i Clare Birchall [Hall, Birchall 2006]. Autorzy zaklinają się przy tym, że określenie „new” nie ma w ich ujęciu nic wspólnego z dialektyką postępu ani z odrzuceniem dotychczasowego dorobku szkoły z Birmingham, i szczerze przepraszają za wszelkie takie asocjacje [Hall, Birchall 2006: 19]. Przytaczam tę propozycję, gdyż dobrze uzupełnia ona przywołane wcześniej debaty i może służyć za ilustrację tego, co Rojek nazwałby jeszcze innym „momentem” studiów kulturowych.
Za punkt wyjścia Hall i Birchall przyjmują wpływowe stanowisko Wendy Brown [Brown 2001], która pisze o szczególnym kontekście uprawiania teorii zaangażowanej. Badaczka ujmuje ten problem następująco:
Jeśli legitymizacja liberalnych demokracji zależy od szczególnych narracji oraz założycielskich przesłanek opierających się na postępie, prawach i suwerenności, co dzieje się, gdy owe narracje i założenia zostają zniesione lub, prościej, ujawniona zostaje ich legitymizująca funkcja? Jakiego rodzaju kultury polityczne powstają w efekcie destabilizacji założycielskich narracji i punktów odniesienia? […] Jak mamy żyć w owych rozbitych narracjach, gdy nic nie zajęło ich miejsca? [Brown 2001: 14].
Autorzy proponują zatem przemyśleć projekt nowych studiów kulturowych jako czegoś w rodzaju wspólnych teoretycznych języków, które (choć różniące się metodami) będą dzielić pewne pola odniesienia, nawet jeśli paradoksalnie trudno zaklasyfikować te języki jako przynależne studiom kulturowym. Nie może być tutaj mowy ani o szkole, ani o pewnej wspólnej tradycji, nowym pokoleniu czy orientacji badawczej. Tym bardziej że uprawianie studiów kulturowych może także przybierać formy praktyk z pogranicza nauki i sztuki. Nowe studia kulturowe jawią się zatem jako sieć, w której przeplatają się osoby, idee, dzieła i działania. Hall i Birchall tłumaczą także pewną sprzeczność, do której doprowadza takie rozumowanie, tj. (1) jednoczesnych prób wyjścia poza teorię oraz (2) rosnącego zainteresowania teorią.
(1) Pierwsze z tych zjawisk wyjaśniają oni na dziesięć sposobów. Przytoczę tylko moim zdaniem najistotniejsze, między innymi: komercjalizację uniwersytetów, powstanie „nowej ekonomii” i „przemysłów kreatywnych”, fenomen intelektualistów-celebrytów, brak czasu (publikuj dużo w krótkim czasie i za wysoką liczbę punktów) i związane z tym zmiany w modelu rynku publikacji naukowych czy koniec ery wielokrotnie proklamowanych śmierci rozmaitych teorii (śmierć Derridy jest tutaj symbolicznym końcem końca teorii o końcu teorii).
(2) Jednocześnie obserwujemy wielkie zainteresowanie teorią, które badacze próbują zrozumieć w kontekście trzech zagadnień. Po pierwsze, studia kulturowe zawsze zainteresowane były przesłankami i wstępnymi warunkami, które umożliwiają danej wiedzy określenie się jako teoria; inaczej mówiąc, metarefleksja przynależy do konstytutywnych wyróżników kulturoznawstwa. Jednocześnie zaangażowanie polityczne studiów kulturowych wymaga odrzucenia typowych dla klasycznych teorii form moralizowania i pouczania. Polityczność nowego kulturoznawstwa wynika z pomyślenia niemożliwego; zarzut niepraktyczności powinien w tym miejscu zostać odwrócony, gdyż nowa teoria wymaga od nas wymyślenia nowych form polityki. Pozbędzie się ona wszelkich pretensji do „teleologicznych lub historycznych narracji o postępie” [Hall, Birchall 2006: 15], z potencjalnej słabości czyniąc swoją cnotę. Po drugie, mozaika nowych teorii, po które sięgają badacze z ich niepokojami, niepewnością, lękami i sprzecznościami, pozwala paradoksalnie podtrzymać tożsamość studiów kulturowych. Wreszcie, w pewnym stopniu upraszczając, można powiedzieć, iż teoria radykalna może pomóc studiom kulturowym w namyśle nad ich własną tożsamością w jej dalszym przepracowaniu.
W takim ujęciu New Cultural Studies oferują coś więcej aniżeli tylko poszerzony katalog teoretycznych odwołań, chociaż jest to ważna kwestia, gdyż pojawiają się tutaj koncepcje autorów wcześniej nieobecnych — między innymi Slavoja Žižka, Gilles’a Deleuze’a, Giorgia Agambena, Alana Badiou, Emmanuela Levinasa czy badaczy związanych z tak zwaną niemiecką teorią mediów — Friedricha Kittlera i Niklasa Luhmanna.
Nowe studia kulturowe są jednak same w sobie performansem, tj. jak piszą Hall i Birchall,
wymyślamy [nowe kulturoznawstwo] w tym sensie, że książka ta może odegrać rolę w transformacji, a także w tworzeniu kontekstu i środowiska, w których nowe studia kulturowe mogą zostać odczytane i zrozumiane [Hall, Birchall 2006: 21].
Omawiana wcześniej problematyka tożsamości i kulturo— znawstwa zyskuje tutaj jeszcze jeden wymiar w sporze o samą tożsamość studiów kulturowych. Tożsamość ta musi zostać zatem odegrana, aby uzyskała swoje uprawomocnienie. Debata tożsamościowa jest więc sercem kulturoznawstwa, nawet jeśli będziemy się upierać przy skrajnie antyesencjalnym modelu nauki jako takiej.