Читать книгу Przysięga - Władysław Stanisław Reymont - Страница 9

KAMURASAKI. ŻAŁOSNA HISTORYA O PĘKNIĘTEM SERCU JAPOŃSKIEM.

Оглавление

Straszna to była noc – paryska, grudniowa noc...

Deszcz padał, padał, padał – – –

Bulwary były puste, oślizgłe i poczerniałe od wody, a nieskończone szeregi nagich drzew, trzęsły się z zimna i jęczały cicho a boleśnie – bo deszcz je przeinaczał do korzeni, bo mroźny wiatr je przewiewał nawskroś, bo oślepiały te, jakby w powietrzu zawieszone światła elektryczne – a zabijała tęsknota za dniem...

A ta rozmiękła, zimna noc wlekła się tak wolno, tak wolno...

A ten utęskniony dzień był tak rozpaczliwie daleko................

Przysięga

Подняться наверх