Читать книгу Rycerze Chrystusa - Alain Demurger - Страница 11
Posiadacze bannus
ОглавлениеZarówno na ziemiach niemieckich, gdzie w 962 roku Otton I Wielki przywrócił cesarstwo, jak i w Anglii, w której rządy objął Wilhelm Zdobywca, kierunek rozwoju wskazywał władca. We Francji rządy sprawowali przede wszystkim właściciele ziemscy i posiadacze tzw. bannus, czyli prawa do wydawania nakazów i zakazów oraz wymierzania kar za ich nieprzestrzeganie, które przestało należeć do prerogatyw króla i książąt o osłabionej pozycji. Przejęli je kasztelanowie, zarządcy zamków, których liczba znacząco wzrosła około tysięcznego roku. Ta rozproszona, ale skuteczna forma sprawowania władzy opierała się na kilku elementach: zasobach i dochodach seniorii kontrolowanych przez kasztelana, instytucjach, coraz częściej o charakterze publicznym, i ludziach. System feudalny, którego podstawę stanowił hołd składany seniorowi przez wasala w zamian za nadanie lenna, porządkował i regulował – przynajmniej częściowo – stosunki w obrębie klasy rządzącej. Istniały też inne modele zależności, które odgrywały podobną rolę, na przykład conventiae, czyli umowy zawierane na prowansalskim czy katalońskim Południu, bez składania hołdu czy nadawania lenna, sprowadzające się do złożenia zwykłej przysięgi.
Posiadacze bannus sprawowali, rzecz jasna, władzę porządkową i wojskową. Aby zapewnić straż w zamkach, wymóc na chłopach posłuszeństwo, zaprowadzić porządek w podległych sobie okręgach, poprowadzić ost (wyprawa wojenna) lub chevauchée (wypad konny) przeciwko rywalom, mogli liczyć na pomoc wasali, ale przede wszystkim na swoje milites, czyli własnych jeźdźców lub, coraz częściej, rycerzy.
W Rzymie, jak już wspomniano, słowo milites oznaczało zasadniczo żołnierzy. Za rządów Rzymian ludy germańskie rozbudowały wartości wojenne, które wywarły głęboki wpływ na nowe społeczeństwo. Chrystianizacji nowych ludów dokonano za cenę pewnych ustępstw na rzecz ich obyczajów i sposobu myślenia, a echa osobliwych tarć między wartościami wojennymi i chrześcijańskimi słychać w słownictwie, bo słowa miles, militia powiązano, w imię Chrystusa, z nową „armią” mnichów, którzy w klasztornym zaciszu prowadzili zaciekły bój z diabelskimi pokusami, a miles Christi, karolińskiego żołnierza Chrystusa, utożsamiano odtąd z mnichem.
Stopniowy wzrost znaczenia kawalerii w strukturach armii począwszy od czasów Karolingów, a także prymat tej formacji wojskowej przez cały okres średniowiecza przesunęły znaczenie terminów miles i militia w kierunku wojskowym. Termin miles zaczął oznaczać wojownika na koniu, wojownika par excellence. Aspekt społeczny wciąż się krystalizował, bo słowa tego używano zarówno w stosunku do seniora walczącego na koniu, jak i do tworzących jego własną militia oddziałów konnych wojowników, których zatrudniał i utrzymywał.
W XII wieku pojawił się francuski termin chevalier (rycerz), będący tłumaczeniem określenia miles. Słowo „rycerz” i opisywana przez nie kategoria zyskały społeczne i ideologiczne zabarwienie. Termin ten przestał się odnosić do ogółu walczących konno, jego znaczenie zawęziło się do najbardziej walecznej elity jeźdźców; tych, których dokonania zasługują na pochwałę; tych, którzy wyróżniają się szlachetnością. Rycerstwo zbliżyło się znaczeniowo do szlachty, by ostatecznie się w nią przekształcić, choć proces połączenia trwał krócej lub dłużej w zależności od regionu. Jean Flori, którego wywód uważnie prześledziłem, opisuje ewolucję znaczeniową pomiędzy XI i początkiem XIII wieku w następujący sposób: początkowo terminy miles, milites odnosiły się do wszystkich jeźdźców, później wyłącznie do elity jeźdźców, tych, których w języku rodzimym określano mianem chevalier; pozostałych jeźdźców nazywano equites, a w języku potocznym sierżantami (od łacińskiego słowa serviens, które tłumaczy się również jako serwient), zbrojnymi sierżantami lub sierżantami konnymi. Zdaniem Floriego „Rycerstwo, będące w XI i XII wieku szlachecką korporacją elitarnych wojowników, w XIII wieku przekształciło się w korporację szlacheckich wojowników”, a pod koniec średniowiecza w „elitarny klub szlachecki, stowarzyszenie szlachciców pasowanych na rycerzy”6.
Feudalni panowie wykorzystywali te grupy rycerzy do zastraszania chłopów dzierżawiących ziemie, wymuszania od nich zapłaty coraz wyższych należności, nakłaniania do „złych obyczajów”7. Rycerze, będący zbrojnym ramieniem seniorów, byli źródłem problemów i – zdaniem duchownych, jedynych panów wiedzy i słowa pisanego – wprowadzali nieporządek w domu Bożym.