Читать книгу Echa dawnej Warszawy. 100 adresów - Ireneusz Zalewski - Страница 12

Оглавление

1. Bielańska 10

Jeśli ktoś, przechodząc Bielańską obok ruin dawnego Banku Polskiego, wyobraża sobie, że tam w środku są jakieś sale lub pokoje, myli się bardzo. Widoczny z zewnątrz wysoki mur z zarysami okien, szczególnie w lewej części dawnego gmachu, odgrywa rolę ogrodzenia. W środku, za murem, jest rozległy placyk, ciągnący się aż do przeciwległych zabudowań przy Hipotecznej, należących również do zespołu Banku.

Ten masywny gmach, w którym grubość ścian wynosiła od 0,7 do 1,5 metra, został poważnie zniszczony w Powstaniu Warszawskim, przez dywanowe naloty niemieckie. Po wojnie przez pewien czas ocalałe pomieszczenia wykorzystywał Narodowy Bank Polski. W końcu lat sześćdziesiątych resztę dzieła zniszczenia dokonali nasi „burzymurkowie”. I często zastanawiam się, jak się czują i co myślą – jeśli w ogóle myślą – wszyscy ci, którzy zamiast ratować niszczyli ocalałą z wojny zabudowę. Czy czasem, podobnie jak budowniczowie, którzy z dumą mówią: „ja to budowałem”, chwalą się: „ja to kazałem rozebrać!”. W latach sześćdziesiątych obecnie niska, wyrównana lewa część budynku miała wysokość istniejącej jeszcze w tej chwili pozostałości przy Daniłowiczowskiej. Lecz i tutaj postępuje naturalne niszczenie ocalałych ruin. Pozbawione jakiejkolwiek opieki mury wietrzeją i sypią się. Dyrektor Zakładów Lamp Profesjonalnych, obecnie właściciela całej działki, na której stał Bank Polski, pan Krzysztof Remos, dla którego przyszłość murów jest nie mniej ważna niż zagadnienia techniczne produkcji, przypuszcza, że w przypadku jakichkolwiek prac budowlanych konieczne będzie rozebranie ich i ponowne złożenie na świeżą zaprawę.

A dlaczego jest mowa o pracach budowlanych? Plan rozwoju Warszawy przewidywał, że na tym cennym ze względów komercyjnych terenie ma stanąć budynek o przeznaczeniu handlowym lub biurowym. Powinno się tu również znaleźć miejsce na muzeum AK. Dyrektor Remos twierdzi, że sprawa jest otwarta i nic nie wiadomo jeszcze o przyszłym sposobie zagospodarowania terenu i ruin. Byli żołnierze AK, uczestnicy Powstania Warszawskiego, wiążą natomiast z tym miejscem określone plany. W pięćdziesiątą rocznicę wybuchu Powstania na terenie Banku Polskiego mała być otwarta Centralna Wystawa Powstania Warszawskiego jako zaczątek Muzeum AK i Powstania Warszawskiego. Wystawę przygotowują Fundacja „Wystawa Warszawa Walczy”, Muzeum Wojska Polskiego, Muzeum Historyczne Warszawy i Zarząd Dzielnicy Śródmieście.


Budynek Banku Polskiego, Bielańska 10, przed drugą wojną światową

Wybór ruin Banku Polskiego na miejsce wystawy i muzeum wynika również z roli, jaką ta budowla odegrała w czasie Powstania. W murach Banku oraz w sąsiednich domach – a trzeba pamiętać, że w tamtym czasie był tu zupełnie inny układ ulic i gęsta zabudowa – przez kilka tygodni walczyli żołnierze Armii Krajowej zgrupowania majora „Sosny”, pododcinka „Gozdawa” oraz pierwszego Batalionu Szturmowego „Nałęcz” KB-AK, dowodzonego przez kapitana Stefana Kaniewskiego pseudonim „Nałęcz”. Reduta Banku Polskiego utrudniała Niemcom zdobycie Starego Miasta. W poprzek Bielańskiej, przy Daniłowiczowskiej, stała barykada. Niemcy, nie mogąc pokonać obrońców Banku, próbowali zniszczyć ich nalotami bombowymi.

W swojej historii Bank ma także inne znane zdarzenie z drugiej wojny światowej. Przygotowano tu akcję „Góral”, w wyniku której 12 sierpnia 1943 roku na Senatorskiej żołnierze AK pod dowództwem majora Emila Kumora zatrzymali i uprowadzili samochód przewożący ponad 100 milionów złotych.

Budynek późniejszego Banku Polskiego powstał na miejscu zaprojektowanego w 1817 roku przez Piotra Aignera pałacu Dyrekcji Mennicy. Gmach Banku według projektu petersburskiego architekta Leontija Benoit wybudowany został w latach 1907–1911. Podobno dokumentacja budowlana znajduje się do tej pory w Petersburgu. Styl budowli był nieokreślony. Potężny gmach ówcześni warszawiacy przyjmowali tak, jak my obecnie Pałac Kultury. Z czasem ich stosunek zmienił się, budynek wrósł w pejzaż miasta, a obecnie uznany został (niestety już tylko jego ruiny) za zabytek.

1993

Od 1993 roku, kiedy pisany był ten artykuł, wiele się tu zmieniło. Na planie dawnego Banku wybudowano nowy gmach. Zapełniona została wolna przestrzeń z ruiną. Muzeum Powstania Warszawskiego znalazło zaś doskonałe obszerne lokum w dawnej zabytkowej elektrowni tramwajowej na Przyokopowej.

Echa dawnej Warszawy. 100 adresów

Подняться наверх