Читать книгу Za rok bez długów! - Iwona Wendel - Страница 6
Część: Poczucie własnej wartości Moduł: Samodyscyplina
ОглавлениеLekcja 2: Samodyscyplina – wstęp
Wprowadzenie do samodyscypliny
„Samodyscyplina to zdolność robienia tego, co trzeba, kiedy trzeba i bez względu na to, czy się nam chce, czy nie.”
Elbert Hubbard
Muszę się do czegoś przyznać. Samodyscyplina to słowo, na dźwięk którego mam nieprzyjemne ciarki. Samodyscyplina nigdy nie była moją mocną stroną.
Jednocześnie – samodyscyplina stała się jednym z najważniejszych czynników mojego sukcesu. Tylko dzięki temu, że udało mi się nieco poskromić moją niezdyscyplinowaną naturę, wyszłam cało z tej całej akcji z długami.
Kiedyś – w sumie nie tak dawno – samodyscyplina kojarzyła mi się z ogromnym cierpieniem. Czytałeś motto powyżej? No więc samodyscyplina oznaczała dla mnie ni mniej ni więcej tylko to, że muszę robić to, na co nie mam ochoty. I to wystarczyło, już nic więcej mnie nie interesowało.
Dziś też nie chce mi się tańczyć na dźwięk tego hasła, jednak zmagając się z długami, przeczytałam dziesiątki książek, przeszłam wiele kursów i hasłem, które było wszędzie tam, gdzie była mowa o dążeniu do sukcesu, była … taaak, samodyscyplina. W pewnym momencie miałam wrażenie, że samodyscyplina to zaklęcie, które otwiera wszystkie drzwi.
A skoro samodyscyplina to najważniejszy i podstawowy składnik sukcesu – jak we wszystkich przepisach, jego brak jest powodem porażki. Właściwie można postawić znak równości między samodyscypliną a sukcesem. (oczywiście być może jesteś uroczym chłopcem z anielskim głosem i zaraz ktoś zgarnie Cię do szołbiznesu, abyś rozpalał na całym świecie serca fanek. Może. Ale nawet wtedy, to co zaczyna się jako wielki fart, wymaga samodyscypliny, aby się rozwijać.)
Samodyscyplina jest prawdopodobnie najważniejszą umiejętnością, jaką człowiek może rozwinąć. Reszta to kwestia strategii i taktyki.
Do samodyscypliny będziemy jeszcze wiele razy wracać, szlifować ją, ale to bardzo ważne, aby powiedzieć o niej już teraz, w drugiej lekcji, położyć te fundamenty, bo jeśli jej nie w sobie nie będziesz rozwijać, w ogóle nie skorzystasz z tego kursu.
Mogę Cię uczyć produktywności, negocjacji z wierzycielami, tworzenia budżetu, technik zarabiania itp. ale jeśli nie masz samodyscypliny – nie skorzystasz, bo ich nie zastosujesz.
Dyscyplina to umiejętność pracy, bez względu na Twój stan emocjonalny. Masz długi, boisz się, wszędzie widzisz widmo komornika i wyobrażasz sobie siebie pod mostem. Ale musisz trzymać się planu, musisz działać, pracować, uczyć się na tym kursie nawet wtedy, gdy przyjdzie pismo od komornika.
Możesz chwilę popłakać, możesz zakląć, ale wracaj na kurs. Pamiętaj, teraz pracujesz nad resztą Twojego życia.
Jeżeli codziennie nie czujesz się choć trochę „niewygodnie” z tym co musisz robić, to tak naprawdę nie robisz żadnych postępów, nie wychodzisz poza swoją – przysłowiową już – strefę komfortu. Musi być trochę niewygodnie, trochę niefajnie, trochę „nie chce mi się, ale mimo to zrobię” abyśmy mogli mówić o jakimkolwiek postępie.
Zmuś się, stawiaj sobie wyzwania.
Uwierz mi, da się. Skoro ja mogłam – naprawdę możesz i Ty.
Ten kurs to nie jest tylko program motywujący. To system „krok po kroku”, który może zmienić całe Twoje życie – tak jak zmienił moje.
Dla mnie to nie nowość. Robiłam go już nie jeden raz. Pracowałam według tego systemu z niektórymi klientami i zauważyłam ogromne zmiany. Już nawet nie mówiliśmy o spłacaniu długów, bo to się jakoś działo samoistnie. Zmieniał się człowiek, dosłownie rósł w oczach, a zaraz potem zmieniało się całe otoczenie.
Jak kamyk wrzucony do wody, który wywołuje fale, coraz większe kręgi na wodzie.
W dzisiejszej lekcji powiem Ci o głównych powodach braku samodyscypliny, (wg Hal Erlod) abyś mogła sprawdzić, czy ten problem dotyczy Ciebie.
1. Wymówki, zamiast wzięcia odpowiedzialności
Pamiętasz z poprzedniej lekcji? Musisz przyjąć, że to Ty tworzysz swoje życie poprzez swoją postawę i reakcję na zdarzenia.
Każdego dnia po prostu podejmij działanie. Nie martw się, że coś nie będzie idealne, nie kombinuj.
Jakiekolwiek masz wymówki, wykształcenie, dzieciństwo, partner itp. – rozejrzyj się wokół siebie, poszukaj w książkach czy internecie – zobaczysz, że są ludzie, którzy mają jeszcze gorzej, ale i tak odnosi sukces.
Zamień swoje powody, dla których nie możesz / nie robisz czegoś, na motywację, dlaczego możesz /chcesz coś zrobić.
Czy powód numer 1 dotyczy Ciebie?: TAK NIE
2. Przyzwolenie, aby uczucia, emocje dyktowały działanie.
Czy robisz tylko to, na co masz ochotę? Czy jeśli się boisz, nie chce Ci się, nudzi Cię coś, boisz się, że to za trudne, albo Cię zmęczy, albo zajmie za dużo czasu, albo będzie wymagało powiedzenia prawdy, przyznania się do błędów – odpuszczasz?
Pamiętaj, ci, którzy robią tylko to, na co mają ochotę, niewiele osiągną.
Czy powód numer 2 dotyczy Ciebie?: TAK NIE
3. Natychmiastowa gratyfikacja.
Natychmiastowa gratyfikacja to jeden z głównych powodów odkładania, a odkładanie jest wrogiem samodyscypliny.
Jeżeli chcesz osiągnąć sukces, musisz się trochę poświęcić! Zrezygnować z szybkiej przyjemności dla długofalowego sukcesu.
Przyjemność daje nam oglądanie, telewizji, buszowanie w internecie itp. – każdy ma swoje przyjemności.
Najlepsi sportowcy, milionerzy, gwiazdy itp. – w czasie gdy ich znajomi, rówieśnicy, zażywają życia – oni uczą się, trenują, pracują. Poświęcają krótkoterminowe przyjemności dla długoterminowego sukcesu. A potem mogą zarabiać miliony robiąc to, co kochają.
Tylko ten, komu się chcę robić to, czego nie chce się innym, osiągnie wyniki, których inni nie osiągną.
Jak się czujesz, gdy dasz się skusić swoim pokusom? Zjesz za dużo paskudnego żarcia itp. – czy jesteś z siebie zadowolona, dumna z braku samokontroli?
Czy powód numer 3 dotyczy Ciebie?: TAK NIE
4. Potrzeba różnorodności – znudzenie rutyną.
To jest jeden z moich powodów. Kocham jazdę bez trzymanki, uwielbiam niespodzianki, nagłe zwroty akcji. Robi mi się słabo, gdy mam wrażenie, że powtarzam ten sam dzień – zaczynam szukać jakiejś adrenaliny.
To dotyczy również moich projektów biznesowych – mam tyle pomysłów i czasem naprawdę dużo mnie kosztuje, aby nie zajmować się codziennie czymś innym. A czasem – przyznaję, przegrywam.
Nie mam jednak wątpliwości, że w moim wypadku rutyna, powtarzalność jest kluczowa.
Czy powód numer 4 dotyczy Ciebie?: TAK NIE
5. Mentalność „Kiedyś tam”
Mogę zaczekać, aby być wspaniałym :). Zawsze mogę to przecież zrobić. Kiedyś zacznę ćwiczyć, napiszę książkę. Kiedyś tam. Któregoś dnia.
Czy powód numer 5 dotyczy Ciebie?: TAK NIE
6. Nie łączenie zdarzeń i konsekwencji
Cokolwiek robisz, naciskasz rano w telefonie drzemkę, zjadasz pączka, bierzesz jeszcze tylko tę jedną chwilówkę, jeszcze tylko jeden zakup na kartę kredytową – popełniasz błąd myśląc, że ten jeden raz nie będzie miał żadnego znaczenia.
To jedno wydarzenie ma wpływ na to, kim się stajesz. Tworzysz w ten sposób swoje przeznaczenie. Kształtujesz swoją przyszłość.
Tylko jeszcze jeden raz – dokładnie tym się stajesz.
Czy powód numer 6 dotyczy Ciebie?: TAK NIE
7. Brak długoterminowego zaangażowania.
Niektórzy próbują coś raz, dwa razy, a potem się poddają. Komuś może się wydawać, że ktoś tam odniósł sukces w ciągu nocy, a nie widzi tych lat prób, porażek, biedy i upokorzeń, które do tej nocy przywiodły.
To wymaga czasu, aby osiągnąć sukces, zbudować wspaniały związek, spłacić długi odchudzić się itp. Potrzebne jest długoterminowe zaangażowanie.
A jednak książki o błyskawicznym gubieniu kilogramów sprzedają się jak świeże bułeczki. A jednak ludzie wybierają drakońskie kredyty, aby spłacić poprzednie drakońskie, zamiast popracować nad swoją sytuacją.
Czy powód numer 7 dotyczy Ciebie?: TAK NIE
8. Oczekiwanie na przełom.
Na pewno istnieje szybki sposób. Wzbogać się w ciągu nocy, zrzuć 10 kg w miesiąc. Szukamy rozwiązania, które natychmiast zmieni nasze życie.
Brawo dla Ciebie – kurs za rok bez długów, 12 miesięcy pracy, żaden cud.
Czy powód numer 8 dotyczy Ciebie?: TAK NIE
9. Brak wiary, że Twoje cele są prawdopodobne
Gdzieś tam jest jakiś cichy głosik zwątpienia, brak wiary, że to wszystko jest możliwe.
Pogodzenie się podświadomie z sytuacją – już zawsze tak będzie.
Jednego dnia planujesz wyjście z długów, drugiego dnia wystarczy telefon od komornika i już myślisz, że to wszystko nie ma sensu.
Czy powód numer 9 dotyczy Ciebie?: TAK NIE
10. Życie przeszłością
Jasne, przeszłość ma znaczenie. Wierz mi, wiem coś o tym. Będąc po czterdziestce nie raz płakałam przekonana, że wszystkie moje problemy biorą się z tego, że mama bardziej kochała siostrę.
Ale:
To, gdzie obecnie jesteś, jest wynikiem tego, kim byłeś. Ale to kim będziesz i gdzie zajdziesz zależy od tego, KIM POSTANOWISZ BYĆ.
Czy powód numer 10 dotyczy Ciebie?: TAK NIE
Sprawdź, który z powodów braku samodyscypliny dotyczy Ciebie i od tej pory bądź uważna na kolejne sytuacje. Obserwuj, kiedy się pojawiają i pracuj nad nimi.