Читать книгу Treny - Jan Kochanowski - Страница 9

TREN VII

Оглавление

Nieszczęsne ochedostwo, żałosne ubiory,

Moiey naymilszey cory:

Po co me smutne oczy za sobą ciągniecie?

Żalu mi przydaiecie:

Już ona członeczków swych wami nie odzieie.

Nie masz, nie masz nadzieie.

Uiął ią sen żelazny, twardy nie przespany:

Już letniczek1. pisany,

I uploteczki wniwecz, i paski złocone:

Matczyne dary płone.

Nie do takiey łożnice moia dziewko droga,

Miała cię mae uboga

Doprowadzić: nie takąć dać obiecowała

Wyprawę, iakąć dała.

Giezłeczko2. tylko dała, a lichą tkaneczkę:3.

Oyciec ziemie breleczkę

W główki włożył: niestetyż: i posag, i ona,

W iedney skrzynce zamkniona.


1

Ubiór kobiecy letni.

2

Koszulka.

3

Czypek na głowę.

Treny

Подняться наверх