Читать книгу Jak zostałam nianią Polaków - Katarzyna Skrzydłowska-Kalukin - Страница 23
Zdarza się, że piszesz: nie prowadzę terapii, idź do psychologa?
ОглавлениеWiele listów tak się kończy. Czytam wszystko i dzielę sobie te listy na trzy kategorie. Listy o dupie Maryni lub typu mam kłopot z dzieckiem, bo nie chce jeść – co robić? Takie rzeczy można znaleźć w każdej książce. Druga kategoria to są sprawy ważne, ale niewymagające interwencji natychmiast. Na przykład matka pisze, że planuje rozwód i pyta, jak ma o tym porozmawiać z dzieckiem. Albo dwa lata mieszkają w Irlandii, dziecko chodzi do szkoły i w jakim języku rozmawiać w domu. Trzeci rodzaj listów to takie, gdzie natychmiast trzeba pomóc. Na przykład mąż wczoraj pobił dziecko – co mam zrobić. Albo przyjechała teściowa i podważa wszystkie moje decyzje, siedzę i płaczę, czuję się bezradna. Albo mąż mi powiedział, że ma kochankę. To są listy interwencyjne, na nie odpowiadam tego samego dnia lub następnego. Daję jakąś radę, ale nie zawsze. Piszę, gdzie ona może zadzwonić, do kogo pójść. Zawsze przypominam o psychologu, pedagogu, dyrekcji szkoły albo policji.