Читать книгу Wszystko da się ogarnąć - Marie Forleo - Страница 5
STRATA OKAZJI – CO CI UMYKA, GDY MARNUJESZ CZAS
ОглавлениеNa co nieświadomie tracisz czas | Ile czasu tracisz w ten sposób co roku | Co w tym czasie mógłbyś osiągnąć |
30 minut dziennie na media społecznościowe i bezproduktywne gapienie się w telefon | 182,5 godziny rocznie, czyli ponad 22 pełne, ośmiogodzinne dni pracy | wypracować ramiona wyrzeźbione jak u Michelle Obamy stworzyć nową stronę internetową nauczyć się medytacji |
60 minut dziennie na czytanie wiadomości, e-maili i plotek ze świata gwiazd | 365 godzin rocznie, czyli ponad 45 pełnych, ośmiogodzinnych dni pracy | napisać pierwszy szkic swojej książki zdobyć nowe źródło przychodów zapracować na podwyżkę lub zmienić ścieżkę kariery |
90 minut dziennie na oglądanie telewizji | 547,5 godziny rocznie, czyli ponad 68 pełnych, ośmiogodzinnych dni pracy | nauczyć się włoskiego na poziomie komunikatywnym dokończyć pracę naukową rozpocząć dochodową działalność poboczną |
Strata okazji to nie żart. Każdy wybór ma swoją cenę. Za każdym razem, gdy na coś przystajesz, rezygnujesz z czegoś innego. Przetłumaczyć ci to z polskiego na nasze? Za każdym razem, gdy bierzesz do ręki telefon i dajesz się skusić na oglądanie debilnych filmików o kotach, odmawiasz sobie szansy na osiągnięcie swoich większych i ważniejszych, długofalowych celów.
Chcesz się nauczyć języka obcego? Napisać powieść? Wrócić do formy lub poprawić zdrowie? Doprowadzić finanse do porządku? Rozpocząć jakiekolwiek przedsięwzięcie, własny biznes albo zupełnie nową karierę? Ocalić oceany? Znaleźć czas na prawdziwy związek? Wnieść nowy żar do swojego życia seksualnego? Masz na to czas. Jak najbardziej. Teraz.
Te 30 minut, które marnujesz na wgapianie się w telefon, możesz wykorzystać na skuteczny trening interwałowy – i w kilka miesięcy diametralnie zmienić swoją formę.
Godzinę, którą tracisz na serfowanie w necie w poszukiwaniu kolejnych bzdur, których tak naprawdę nie potrzebujesz, możesz przeznaczyć na prowadzenie dziennika. Po roku będziesz mieć konkretny szkic książki.
Dwie godziny spędzone na bezmyślnym gapieniu się w telewizor możesz zainwestować w naukę nowego języka, studia lub pracę nad związkiem, na którym naprawdę ci zależy.
„Okej, Marie, widzę, co masz na myśli. Nadal jednak nie wiem, jak miałbym wykroić dwie godziny”. Pamiętaj, 30 minut tu, 15 minut tam – ledwo się obejrzysz, a zbierze się tyle, ile potrzebujesz.
A oto kilka innych strategii, które mogą pomóc ci pozbyć się czasochłonnych, nieproduktywnych nawyków. Nie musisz wprowadzać zmian na zawsze. Niektóre propozycje mogą nie odpowiadać twojej indywidualnej sytuacji albo kolidować z pracą czy życiem rodzinnym. Mimo to gorąco zachęcam do poeksperymentowania (jeśli nie z wszystkimi, to przynajmniej z kilkoma wybranymi pomysłami) przez jeden miesiąc. W ciągu 30 dni możesz robić wszystko. Wykorzystaj moje sugestie jako punkt wyjścia do wymyślania własnych rozwiązań i testuj, co zechcesz. Nie zapomnij zadawać sobie pytania: W jaki sposób może mi to pomóc?
Nic samo się nie zmieni, jeśli ty nic nie zmienisz. Odważ się przełamać swoje schematy. Odmów dostosowywania się do tych społecznych norm, które tłamszą twój potencjał. Wystarczy kilka drobnych ulepszeń a przekonasz się, jak prosto jest wygospodarować więcej wolnego czasu.