Читать книгу Bieguni - Olga Tokarczuk - Страница 11
Benedictus, qui venit
ОглавлениеKwiecień na autostradzie, smugi czerwonego słońca na asfalcie, świat starannie przykryty lukrem niedawnego deszczu – wielkanocna babka. W Wielki Piątek, o zmierzchu, gdzieś między Belgią i Holandią jadę samochodem – nie wiem dokładnie, bo granica znikła, zatarła się zupełnie, nie używana. Stacja radiowa nadaje „Requiem”. Przy „Benedictus” wzdłuż autostrady zapalają się lampy, jakby chciały uprawomocnić przekazane mi przez radio mimowolne błogosławieństwo.
Lecz, prawdę mówiąc, mogło to znaczyć tylko tyle, że znalazłam się już w Belgii, gdzie miłym dla podróżnych zwyczajem oświetla się wszystkie autostrady.