Читать книгу Wirusologia roślinna - Selim Kryczyński - Страница 6

1Wprowadzenie 1.1. Informacje wstępne

Оглавление

Badacze oraz lekarze, weterynarze i rolnicy zwrócili uwagę na wirusy jako czynniki chorobotwórcze ludzi, zwierząt i roślin. Dziś wiemy, że wirusy są zdolne do bytowania w komórkach wszystkich znanych organizmów żywych i nie ma żadnej grupy taksonomicznej, u której nie opisano by jakiegoś wirusa. Kłopoty powodowane przez wirusy są czasem bardzo poważne, czego doskonałym przykładem może być choćby HIV (Human immunodeficiency virus) zaliczany do rodzaju Lentivirus w obrębie rodziny Retroviridae. Dopiero później wirusy, ze względu na stosunkowo prostą budowę genomu, stały się obiektem zainteresowania biologii i genetyki molekularnej. Nastąpiło to w momencie, w którym stan rozwoju technik badawczych pozwolił na szczegółowe badania nad strukturą genomu i mechanizmami jego ekspresji oraz nad budową i funkcjami białek kodowanych przez poszczególne fragmenty genomu wirusa.

Historia poznawania właściwości wirusów roślin jest więc odzwierciedleniem historii rozwoju technik badawczych. Zaczęła się ona w momencie poznania infekcyjnego charakteru choroby tytoniu zwanej mozaiką, choć na przykład objawy pstrości tulipana były znacznie wcześniej malowane przez flamandzkich mistrzów pędzla, a opisy objawów chorób wywołanych najprawdopodobniej przez wirusy można znaleźć w notatkach dotyczących materiałów zielnikowych, a nawet w literaturze pięknej pochodzącej z bardzo dawnych czasów. W 1886 roku Niemiec Mayer opisał doświadczenie, w którym wykazał, że sok z roślin tytoniu wykazujących objawy mozaiki wywołuje takie same objawy po przeniesieniu na rośliny zdrowe. Kolejny krok uczynił Rosjanin Iwanowski (1892), który wykazał, że sok ten pozostaje infekcyjny po przesączeniu przez filtry nieprzepuszczające bakterii, co zostało potraktowane jako dowód, że czynnik infekcyjny wywołujący mozaikę tytoniu jest czymś mniejszym od bakterii. Czynnik ten został hipotetycznie określony jako contagium vivum fluidum (jad żywy, płynny, jak to tłumaczono w starszych polskich podręcznikach; dziś powiedzielibyśmy raczej: zarazek żywy płynny). Doświadczenie to, z analogicznym wynikiem, powtórzył Holender Beijerinck (1898), który nazwał ten czynnik wirusem. Określenie to było wprawdzie wówczas używane jako uniwersalne określenie zarazka (czynnika zakaźnego), jednak, kiedy opisano kilka innych patogenów roślin o właściwościach podobnych do sprawcy mozaiki tytoniu, zaczęto używać nazwy „przesączalny wirus”, która przekształciła się w określenie „wirus” przyjmując obecne swoje znaczenie.

Infekcyjność soku z chorych roślin albo możliwość przeniesienia czynnika chorobotwórczego przez szczepienie (Beijerinck, 1898; Baur, 1904) lub przez owady (Boncquet i Hartung, 1915; Kunkel, 1922) przez długi czas były podstawą stwierdzenia, że diagnozowana choroba wywołana jest przez wirus, jeśli nie znajdowano innego, łatwiejszego do zaobserwowania i rozpoznania patogena (grzyb, bakteria). To z tego właśnie powodu choroby powodowane przez fitoplazmy były niegdyś uznawane za choroby wirusowe. Dopiero znalezienie w chorych roślinach organizmów podobnych do mykoplazm (Doi i in., 1967) dało początek badaniom nad nową grupą patogenów roślin nazywanych początkowo organizmami mykoplazmopodobnymi (OMP) – w języku angielskim mycoplasma-like organisms (MLO), a później – fitoplazmami. Podobnie, znalezienie w chorych roślinach czynnika chorobotwórczego o innej niż wirusy budowie i innych właściwościach (Diener, 1971) pozwoliło wyodrębnić spośród chorób wirusowych pewną grupę chorób wywoływanych przez wiroidy. O ile jednak fitoplazmy są zupełnie odrębną grupą patogenów roślin i są po prostu dość specyficzną grupą bakterii, o tyle o wiroidach mówi się w wielu opracowaniach zajmujących się w zasadzie wirusami (Matthews, 1991; Murphy i in., 1995; van Regenmortel i in., 2000). Dlatego w tej książce wiroidy również znajdą swoje miejsce. Nie bez znaczenia jest to, że autor tej książki poświęcił wiele lat pracy badaniom nad wiroidami (zob. Kryczyński, 1992).

Z tytułu tego opracowania wynika natomiast, że zamiarem autora jest ograniczenie pola zainteresowań do tych wirusów i wiroidów, które są sprawcami chorób roślin, to znaczy są patogenami roślin. Co więcej, autor czuje się bardziej kompetentny na polu znajomości wirusów i wiroidów właśnie jako patogenów roślin, a mniej zna zagadnienia wirusologii molekularnej i dlatego chce uprzedzić czytelników, że książka ta jest przeznaczona przede wszystkim dla osób pragnących wzbogacić swą wiedzę o wirusach i wiroidach jako patogenach roślin. W niewielkim zakresie uwzględniono tu także wirusy bytujące w komórkach grzybów. Nie dlatego, że niegdyś grzyby były zaliczane do roślin, ale dlatego, że grzyby, podobnie jak wirusy, są sprawcami chorób roślin i wirusy patogeniczne dla grzybów mogą być przedmiotem rozważań jako czynniki biologicznej ochrony roślin przed chorobami powodowanymi przez grzyby. Nie bez znaczenia jest też to, że niektóre grzyby albo pierwotniaki zaliczane niegdyś do grzybów są ważnymi przenosicielami wirusów roślin.

Wirusologia roślinna

Подняться наверх